reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

reklama
Spróbuję na początek z dostawką, nie będzie mi się chciało wstawać. Najwyżej mąż pójdzie spać do drugiego pokoju :)
Zamówiłam wczoraj koszulę do porodu. Właśnie przyszła i niby fajna, bo z przodu głęboki dekolt i łatwo wiązana, ale jest dosyć krótka. Myślicie, że to może przeszkadzać przy porodzie? Bo wyobrażałam sobie, że będą mnie często badać, więc będę chodzić bez majtek, ale w sumie nie wiem, jak to wygląda w tej pierwszej fazie porodu...
 
Inwestujesz w to dostawne? Kurde całą ciążę o tym myślę i jestem w kropce 🤔
Dostawne potrzebuje do salonu, Bo tam cały dzień jestesmy. Dla poprzedniej też miałam i super się to sprawdziło, bo miałam małą zawsze koło siebie. A teraz też wolę żeby była blisko w łóżeczku, żeby moja dwulatka jej krzywdy nie zrobiła niechcący. W sypialni mam zwykle drewniane, dostawne pewnie i tak by nie weszło już, bo jeszcze jest łóżko dwulatki. Ale planuje odkładać małą do łóżeczka żeby się przyzwyczaiła do spania w nim a nie z nami. Ostatnie 2 lata spałam z dzieckiem, niecały miesiąc temu dopiero poszła na swoje łóżko i nie chce znów spać z dzieckiem, chociaż to wygodne przy KP.
 
Spróbuję na początek z dostawką, nie będzie mi się chciało wstawać. Najwyżej mąż pójdzie spać do drugiego pokoju :)
Zamówiłam wczoraj koszulę do porodu. Właśnie przyszła i niby fajna, bo z przodu głęboki dekolt i łatwo wiązana, ale jest dosyć krótka. Myślicie, że to może przeszkadzać przy porodzie? Bo wyobrażałam sobie, że będą mnie często badać, więc będę chodzić bez majtek, ale w sumie nie wiem, jak to wygląda w tej pierwszej fazie porodu...
Hm mi mamy polecily do porodu koszulkę,
Ktora potem wyrzucisz… pepco za 20 zeta
Bo brudzi sie bardzo. Potem po urodzeniu juz prysznic i zakladasz taka w ktorej mozesz karmic..
Ale moze mamy doswiadczone juz cos podpowiedza jak to u nich wygladalo?
 
Spróbuję na początek z dostawką, nie będzie mi się chciało wstawać. Najwyżej mąż pójdzie spać do drugiego pokoju :)
Zamówiłam wczoraj koszulę do porodu. Właśnie przyszła i niby fajna, bo z przodu głęboki dekolt i łatwo wiązana, ale jest dosyć krótka. Myślicie, że to może przeszkadzać przy porodzie? Bo wyobrażałam sobie, że będą mnie często badać, więc będę chodzić bez majtek, ale w sumie nie wiem, jak to wygląda w tej pierwszej fazie porodu...
Moim zdaniem krótka może być, bo i tak jesteś sama na sali, a nawet wygodniej przy badaniach. W trakcie porodu już na łóżku i tak miałam koszule podciagnieta do góry, a po porodzie jak lezalysmy te 2h to nakryly nas czymś żeby nie świecić tyłkiem i żeby nam zimno nie było.
 
A lekarz nie proponuje indukcji porodu w konkretnym terminie? U mnie jest taka możliwość, bo dziecko jest spore - w 35 tygodniu już ważył 3,2 kg. Ja wolę rodzić naturalnie stąd mój ginekolog coś takiego rozważa.
Mam jeszcze jedną ostatnia wizytę przed porodem jeśli się uda i zobaczę wtedy co powie. Narazie szyjka miękka ale dzidziuś podobno jeszcze wysoko ale kto go wie kiedy nas zaskoczy :)
 
Hm mi mamy polecily do porodu koszulkę,
Ktora potem wyrzucisz… pepco za 20 zeta
Bo brudzi sie bardzo. Potem po urodzeniu juz prysznic i zakladasz taka w ktorej mozesz karmic..
Ale moze mamy doswiadczone juz cos podpowiedza jak to u nich wygladalo?
Różnie to jest, po pierwszym porodzie wyrzuciłam koszule, bo cała zakrwawiona, po drugim nawet kropki krwi na niej nie było, więc ją zostawiłam. Ale i tak warto wziąść jakąś gorszą, bo nie wiadomo czy będzie się potem do czegoś nadawać.
 
Właśnie zastanawiam się nad flanelową pieluszką czy kupować, aspirator do noska mam po starszych dzieciach. Dobrze że piszesz o kapturach na sutki muszę dopisać. A i podkłady oraz osłonka na materac. Biegnę dopisać
Flanelowe ja właśnie używałam do wycierania, podkładania przy odbijaniu, jak było gorąco to do przykrycia.
 
Dobry patent z gondolą. Tez mam fotel w pokoju dzidzi obok sypialni. Mam tez co prawda uzywane lozeczko (kolyska). Spore dosc. A ze na kolkach to licze ze moze w dzien bede uzywac tez w kuchni/salonie? No ale jakby udalo sie tak wstawac i isc do pokoiku obok karmic to byloby idealnie. Bo szkoda tego meza …. Jakby sie nie wysypial. Znowu dla mamy wygodniej zapewne miec przy sobie blisko dzidzie
Dobra żona z ciebie 🙂 ja mojego wykorzystywalam w nocy i ja karmilam, a on nosił do odbicia (długo ją trzeba było nosić) 😁 teraz np on wstaje w nocy jak mała się obudzi ( na szczęście najczęściej przesypia całą noc bez pobudek). Jak odstawiałam ją od piersi na początku tej ciąży, to wyniosłam się z sypialni i on wstał do małej, robił mleko i super mu poszło, po 3 nocach znalazł na nią sposób i zaczęła przesypiac całe noce 😁
 
reklama
Dobra żona z ciebie 🙂 ja mojego wykorzystywalam w nocy i ja karmilam, a on nosił do odbicia (długo ją trzeba było nosić) 😁 teraz np on wstaje w nocy jak mała się obudzi ( na szczęście najczęściej przesypia całą noc bez pobudek). Jak odstawiałam ją od piersi na początku tej ciąży, to wyniosłam się z sypialni i on wstał do małej, robił mleko i super mu poszło, po 3 nocach znalazł na nią sposób i zaczęła przesypiac całe noce 😁

Mąż był szczęśliwy bo mała na piersi była więc miał wytłumaczenie że on cycka nie da. A kiedy przeszliśmy na butle w nocy to on już pracował w delegacji. W dzień jego pierwszego wyjazdu oznajmiłam mu że będzie miał drugiego bobasa. Z dwójką dzieci wróciłam na mniejszy metraż ale wyrazie czego budynek obok była teściowa (co mi max godzinę z zegarkiem w reku z dziećmi została gdy ja bałam zakupach i nie gderała przy tym tylko dlatego że i dla niej zakupy robiłam).


Wtedy w jednym pomieszczeniu spałam ja i obok były dwa łóżeczka. Mąż był gościem raz w miesiącu przez parę dni lub raz na dwa miesiące na tydzień. Stwierdził że to nie życie kiedy ma się rodzinę i tak ściągnął nas do siebie do Niemiec dzień po 1 urodzinach młodszej.
 
Do góry