reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Wydaje mi się, że na hafiji czytałam, żeby nie mierzyć ilości mleka laktatorem. Chyba nie da się ocenić. Też czasami odciągam mało.
Tutaj np. o tym jest
Dzięki za artykuł wyłapałam kilka błędów. Po za tym ostatnio u mnie nerwowo przez starsze i szkole. Normalnie wcześniej jak jadło to widziałam jak mleko mu bokiem ucieka i z jednej i z drugiej piersi. Rany na sutkach zaczęły się goić. A po środzie i czwartku jakiś koszmar. Normalnie byłam zadowolona jak na lewej piersi przesypiał 3 h a na drugiej 4 h i nie było szans go przełożyć bo mu wystarczała jedna pierś. I teraz cyce jakieś miękkie mam.

Ja odciągłam 30 ml po karmieniu małego żeby pobudzić laktację w lewej piersi ale to chyba za mało, może powinnam więcej ?
 
reklama
U nas kryzys, wczoraj cały dzień na rękach, przy cycu i co zasnęła to po kilku minutach się budziła i płacz i tak w sumie do dzisiejszego poranka. W nocy płacz jeszcze większy jakby ją coś bolało. Zasnęła dopiero o 4.00 a o 6 pobudka. Dziś też sporo płacze, i co chwilę się budzi. Mąż już mi wózek rano przyniósł, bo ręce mi już odpadają od noszenia jej. Jak na złość on wczoraj do pozna w pracy, dziś też i jutro też go nie będzie, a moja dwulatka też się chyba z mówiła i broi jak nie wiem co i wszystko po złości. A i zeby nie było tak nudno to starsza się przeziębiłam i też chodzi i jęczy że ma katar, chrype itp 🙈 zwariować można.
Skąd ja to znam 🤦
 
Dzięki za artykuł wyłapałam kilka błędów. Po za tym ostatnio u mnie nerwowo przez starsze i szkole. Normalnie wcześniej jak jadło to widziałam jak mleko mu bokiem ucieka i z jednej i z drugiej piersi. Rany na sutkach zaczęły się goić. A po środzie i czwartku jakiś koszmar. Normalnie byłam zadowolona jak na lewej piersi przesypiał 3 h a na drugiej 4 h i nie było szans go przełożyć bo mu wystarczała jedna pierś. I teraz cyce jakieś miękkie mam.

Ja odciągłam 30 ml po karmieniu małego żeby pobudzić laktację w lewej piersi ale to chyba za mało, może powinnam więcej ?
Mnie cdl polecała ta metoda 7-5-3, ale to jest na obie piersi. W końcu tego nie stosowałam, ale na początku brałam femal tiker
W sumie nie wiem jakie są metody na jedna pierś. A przez ile minut odciągasz to 30 ml?
 
Mnie cdl polecała ta metoda 7-5-3, ale to jest na obie piersi. W końcu tego nie stosowałam, ale na początku brałam femal tiker
W sumie nie wiem jakie są metody na jedna pierś. A przez ile minut odciągasz to 30 ml?
W 3 minuty. Bo później ma być 5 i 7. Ale kolejnej części nie zrobiłam bo padłam. A teraz widzę że piszesz 7-5-3 to powinnam od 7 zacząć 🤣. Trzecie dziecko i po raz pierwszy używam laktatora.
 
Ostatnia edycja:
W 3 minuty. Bo później ma być 5 i 7. Ale kolejnej części nie zrobiłam bo padłam. A teraz widzę że piszesz 7-5-3 to powinnam od 7 zacząć 🤣. Trzecie dziecko i po raz pierwszy używam laktatora.
No właśnie ja nie wyrobiłam. Nie dosyć, że pół godziny się siedzi z laktatorem to jeszcze trzeba pilnować dokładnej ilości minut.
 
W 3 minuty. Bo później ma być 5 i 7. Ale kolejnej części nie zrobiłam bo padłam. A teraz widzę że piszesz 7-5-3 to powinnam od 7 zacząć 🤣. Trzecie dziecko i po raz pierwszy używam laktatora.
Jak nie masz tyle czasu to można skróconą metodą 5-3-2 min. Ale ogolnoe laktatorem nie ściągniesz tyle co dziecko. Zależy też kiedy ściągałaś? Po karmieniu czy przed. Zalecane jest dla rozkręcenia laktacji odciągać godzinę po karmieniu.
I ja polecam słód jęczmienny pić dla rozkręcenia - lepszy niż Felmatiker. Piłam 2xdziennie po 1 łyżce z pół szkl. mleka.
 
U nas na szczęście już lepiej. Po ciężkim poranku wszystko się uspokoiło i mała grzecznie spała i jadła. Ewidentnie coś wtedy brzuszek ją bolał. Nawet ją dziś poszłam na drzemkę razem z dziewczynami 🙂
 
reklama
Hej, my od rana w szpitalu i naswietlamy się, chociaż to za dużo powiedziane... Mały nie chcę tam lezec, jedynie jak zasypia to go tam wkładam. Jest juz duży, kręci się i wybudza. Mam nadzieję, że to co uda nam się poleżeć wystarczy i wypuszcza nas w poniedziałek
 
Do góry