reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

I jak tam? Wypuścili was dzisiaj do domu?
Niestety nie. Okazało się że nie odnotowali sobie że choruje na nadczynność tarczycy i cukrzycę ciążową i konieczne były dodatkowe badania. Wychodzę jutro. Badania wyszły ok.
Natomiast mam nawał pokarmu, piersi całe pelne, mały nie ściąga na tyle żeby je dostatecznie opróżnic. Ratuje się laktatorem i zimnymi okładami. Matka pełne cyce pokarmu, a mały słabo przybiera 😳 takie cuda...
 
reklama
Niestety nie. Okazało się że nie odnotowali sobie że choruje na nadczynność tarczycy i cukrzycę ciążową i konieczne były dodatkowe badania. Wychodzę jutro. Badania wyszły ok.
Natomiast mam nawał pokarmu, piersi całe pelne, mały nie ściąga na tyle żeby je dostatecznie opróżnic. Ratuje się laktatorem i zimnymi okładami. Matka pełne cyce pokarmu, a mały słabo przybiera 😳 takie cuda...
No tak bo jak takie kamienie chwycić, a w szpitalu nie ma kapusty by biust obłożyć. Rozmasowuje piersi żeby ci się zastój nie zrobił.
Pamiętam nawał i palący biust.
Cieszę się że wyniki ok.
 
Niestety nie. Okazało się że nie odnotowali sobie że choruje na nadczynność tarczycy i cukrzycę ciążową i konieczne były dodatkowe badania. Wychodzę jutro. Badania wyszły ok.
Natomiast mam nawał pokarmu, piersi całe pelne, mały nie ściąga na tyle żeby je dostatecznie opróżnic. Ratuje się laktatorem i zimnymi okładami. Matka pełne cyce pokarmu, a mały słabo przybiera 😳 takie cuda...
Też się ratowałam laktatorem - odciągałam i karmilam go z butelki, ale i tak do wagi urodzeniowej wrócił dopiero po 10 dniach.
 
Rozumiem bo u nas to samo z mezem.
Mega wysoko szyjka i nic o rozwarciu nie ma mowy
Mialam w nocy alcje bylam pewna ze rodze. Skurcze dosc mocne. Polozna kazala wziac nospe i 40 min prysznic. Minelo i nadzieja prysla…
Ja nie miała żadnych skurczy przepowiadajacych nic
Na dzień przed hak by akcja i w nocy pojedyncze skurcze a o 9.00 zaczęło się na dobre a 3 dni wcześniej też byłam u lekarza który stwierdził że nic nie widać szyjka twarda długa na 2.5 cm zamknięta i że 16 mam pojawić się w szpitalu, ja zadzwoniła do szpital po wizycie z pytaniem gdzie mam się wstawić według zlecenia od lekarza ...pani kazała być w dniu porody tz 15.08 na izbie przyjęć przybyłam dzień wcześniej z rozwarciem na 2,5 cm 😄
A dodam że to był mój 4 poród i sam lekar, się śmiał że mam taką super mocną szyjkę że nie jedna pierworódka takiej nie ma i pewnie jeszcze trochę pochodzę 😄
A tu niespodzianka
A z perspektywy czasu to tak śmieszne te moje porody
Pierwszy 2 dni po terminie(17,5 roku temu)
Drugi 2 dni przed(15 lat temu)
Trzeci 1 dzień po terminie(4,5 roku temu)
Czwarty 1 dzień przed (teraz 14.08)
Ciekawe jak by było z kolejnymi 🙈😄
 
Ja nie miała żadnych skurczy przepowiadajacych nic
Na dzień przed hak by akcja i w nocy pojedyncze skurcze a o 9.00 zaczęło się na dobre a 3 dni wcześniej też byłam u lekarza który stwierdził że nic nie widać szyjka twarda długa na 2.5 cm zamknięta i że 16 mam pojawić się w szpitalu, ja zadzwoniła do szpital po wizycie z pytaniem gdzie mam się wstawić według zlecenia od lekarza ...pani kazała być w dniu porody tz 15.08 na izbie przyjęć przybyłam dzień wcześniej z rozwarciem na 2,5 cm 😄
A dodam że to był mój 4 poród i sam lekar, się śmiał że mam taką super mocną szyjkę że nie jedna pierworódka takiej nie ma i pewnie jeszcze trochę pochodzę 😄
A tu niespodzianka
A z perspektywy czasu to tak śmieszne te moje porody
Pierwszy 2 dni po terminie(17,5 roku temu)
Drugi 2 dni przed(15 lat temu)
Trzeci 1 dzień po terminie(4,5 roku temu)
Czwarty 1 dzień przed (teraz 14.08)
Ciekawe jak by było z kolejnymi 🙈😄
O widzisz
Ale widze ze i tak u Ciebie zawsze jest bliziutko terminu jednak. Rozumiem ze zawsze samo sie zaczynalo??
A jak sie czujesz po porodzie?
 
Ja nie miała żadnych skurczy przepowiadajacych nic
Na dzień przed hak by akcja i w nocy pojedyncze skurcze a o 9.00 zaczęło się na dobre a 3 dni wcześniej też byłam u lekarza który stwierdził że nic nie widać szyjka twarda długa na 2.5 cm zamknięta i że 16 mam pojawić się w szpitalu, ja zadzwoniła do szpital po wizycie z pytaniem gdzie mam się wstawić według zlecenia od lekarza ...pani kazała być w dniu porody tz 15.08 na izbie przyjęć przybyłam dzień wcześniej z rozwarciem na 2,5 cm 😄
A dodam że to był mój 4 poród i sam lekar, się śmiał że mam taką super mocną szyjkę że nie jedna pierworódka takiej nie ma i pewnie jeszcze trochę pochodzę 😄
A tu niespodzianka
A z perspektywy czasu to tak śmieszne te moje porody
Pierwszy 2 dni po terminie(17,5 roku temu)
Drugi 2 dni przed(15 lat temu)
Trzeci 1 dzień po terminie(4,5 roku temu)
Czwarty 1 dzień przed (teraz 14.08)
Ciekawe jak by było z kolejnymi 🙈😄
Dajesz mi nadzieję, trzeci poród przede mną. Termin za 4-5 dni, a tu nic. Może zacznie się tak po prostu bez ostrzeżenia w tym czasie. W nocy budzę się po 1 z pojedynczym skurczem i bólem. O 2 zasypiam i rano nie ma po tym że coś ani śladu.
 
reklama
Do góry