reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2019

Ja chodzę od miesiąca z rozwarciem max 1,5cm jak to określił gin, ale szyjka mi sie nie skraca - stanęła w połowie długości i dupa. Czeka na nie wiem co... [emoji849][emoji849][emoji849]
No to jak masz takie rozwarcie to chyba na balonik nie ma co liczyć. Ja miałam rozwarcie 0 jak mi zakładali. Pewnie odrazu walną oxy. Ale nie ma co, może ruszy się samo :) ewentualnie jest jeszcze masaż szyjki.
 
reklama
Dziewczyny jak podnosicie swoje maluchy? Oczywiście wiem że najlepiej niby bokiem do podłoża itd. naczytalam się oczywiście o tym mnóstwo ale w praktyce u mnie to nie wychodzi :( Nosimy małą w pozycji fasolki, często na ramieniu jak do odbicia i to jest chyba jej ulubiona pozycja ale podnosimy plecami do podłoża po prostu podkładajac jedną rękę pod barki i głowę a drugą pupę. Staram się to robić tak żeby mała się nie bała. Przewrocenie na bok i podnoszenie z pozycji na boku powoduje że mała się bardzo denerwuje jak podkładam pod nią ręce i się wygina do tyłu i pręży. Karmię piersią z poduszka rogalem i jest to też niewykonalne dla mnie żeby siedząc z poduszką podnieść ją w ten "poprawny" sposób żeby położyć ją na poduszce.
Już świruję ostatnio bo mała jak nie je i nie śpi to cały czas się denerwuje pręży płacze i ulewa. A ja sobie wmawiam że robię jej krzywdę w jakiś sposób. Jak noszę ja na rękach też się wygina i płacze. Niestety... 6 tydzień i nas odpadła mityczna kolka chociaż ja wolę określenie ból istnienia bo mam wrażenie że nikt tak naprawde nie wie co to jest ta kolka... :/
 
Dziewczyny jak podnosicie swoje maluchy? Oczywiście wiem że najlepiej niby bokiem do podłoża itd. naczytalam się oczywiście o tym mnóstwo ale w praktyce u mnie to nie wychodzi :( Nosimy małą w pozycji fasolki, często na ramieniu jak do odbicia i to jest chyba jej ulubiona pozycja ale podnosimy plecami do podłoża po prostu podkładajac jedną rękę pod barki i głowę a drugą pupę. Staram się to robić tak żeby mała się nie bała. Przewrocenie na bok i podnoszenie z pozycji na boku powoduje że mała się bardzo denerwuje jak podkładam pod nią ręce i się wygina do tyłu i pręży. Karmię piersią z poduszka rogalem i jest to też niewykonalne dla mnie żeby siedząc z poduszką podnieść ją w ten "poprawny" sposób żeby położyć ją na poduszce.
Już świruję ostatnio bo mała jak nie je i nie śpi to cały czas się denerwuje pręży płacze i ulewa. A ja sobie wmawiam że robię jej krzywdę w jakiś sposób. Jak noszę ja na rękach też się wygina i płacze. Niestety... 6 tydzień i nas odpadła mityczna kolka chociaż ja wolę określenie ból istnienia bo mam wrażenie że nikt tak naprawde nie wie co to jest ta kolka... :/
Myślę, że musisz intuicyjnie. Ja też się staram podnosić z pozycji na boku, ale czasem podnosze normalnie. Jeśli chodzi o pozycję do karmienia to nie ma jeden złotej. Położne w szpitalu pokazywały inaczej, cdl inaczej... Tutaj też my robimy tak jak nam wygodnie, a szczególnie tam jak mała najlepiej chwyta. Nie ma co przesadzać. :) na ramieniu to też ukochana pozycja Igi! kolka... Dajesz Biogaię? Ma super opinie, my od samego początku dajemy profilaktycznie. A termofor z pestek wiśni? U nas kolek narazie nie ma, za to trzeci dzień bez kupy i bardzo boli brzuszek :/
 
Myślę, że musisz intuicyjnie. Ja też się staram podnosić z pozycji na boku, ale czasem podnosze normalnie. Jeśli chodzi o pozycję do karmienia to nie ma jeden złotej. Położne w szpitalu pokazywały inaczej, cdl inaczej... Tutaj też my robimy tak jak nam wygodnie, a szczególnie tam jak mała najlepiej chwyta. Nie ma co przesadzać. :) na ramieniu to też ukochana pozycja Igi! kolka... Dajesz Biogaię? Ma super opinie, my od samego początku dajemy profilaktycznie. A termofor z pestek wiśni? U nas kolek narazie nie ma, za to trzeci dzień bez kupy i bardzo boli brzuszek :/
Od początku dawalam dicoflor ale jak się skończył to teraz biogaie. Najgorzej jak się zaczyna wątpić w to co robi się intuicyjnie :)
Nosisz Igę w chuście? Ja nosiłam raz ale przy tej pogodzie była tak spocona po godzinie że odpuściłem dopóki się nie zrobi chłodniej.
 
reklama
Od początku dawalam dicoflor ale jak się skończył to teraz biogaie. Najgorzej jak się zaczyna wątpić w to co robi się intuicyjnie :)
Nosisz Igę w chuście? Ja nosiłam raz ale przy tej pogodzie była tak spocona po godzinie że odpuściłem dopóki się nie zrobi chłodniej.
My byliśmy dwa razy - ona mokra i ja też :p dzisiaj 15 stopni, także już się szykuje na popołudniowy spacer do lasu. Iga uwielbia chodzić w chuście, śpi jak zabita :D
 
Do góry