Genadia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2018
- Postów
- 6 524
Nie palę i nie paliłam. Pali mój mąż ale odkąd dowiedzieliśmy się o ciąży nie robi tego w domu. A Ty palisz? Bo jeśli tak to odstaw fajki!Mam pytanie czy któraś z was pali
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie palę i nie paliłam. Pali mój mąż ale odkąd dowiedzieliśmy się o ciąży nie robi tego w domu. A Ty palisz? Bo jeśli tak to odstaw fajki!Mam pytanie czy któraś z was pali
Ja nie, ale mam koleżankę z pracy, która rodzi w czerwcu... Paliła przed ciąża nawet do dwóch paczek dziennie i jej nie odrzuciło przy ciąży, więc rzucał stopniowo, od 8 tc nie pali wcale, przynajmniej tak twierdzi. Konsultowała to z lekarzem, bo naprawdę było ciężko i taką właśnie metodę rzucenia podobno jej zalecił.Mam pytanie czy któraś z was pali
No ja palę ale staram się teraz ograniczyć i rzucić całkiem . Muszę dać radę wszystko dla dzidziJa nie, ale mam koleżankę z pracy, która rodzi w czerwcu... Paliła przed ciąża nawet do dwóch paczek dziennie i jej nie odrzuciło przy ciąży, więc rzucał stopniowo, od 8 tc nie pali wcale, przynajmniej tak twierdzi. Konsultowała to z lekarzem, bo naprawdę było ciężko i taką właśnie metodę rzucenia podobno jej zalecił.
Teraz posprawdzałam na różnych stronach i 5tc, to niby ostatni moment na rzucenie, żeby mieć pewność, że będzie ok. Niby do tego tygodnia komórki, które mogą mieć jakieś wady mogą się zregenerować w 100%. Madziu nie zamierzam cię oceniać, bo domyślam się co możesz przeżywać w swojej wewnętrznej walczę, u mnie masz 100% wsparcie i jak masz jakieś pytania, to mogę się podpytać koleżanki, co i jakNo ja palę ale staram się teraz ograniczyć i rzucić całkiem . Muszę dać radę wszystko dla dzidzi
No ja niestety też z tych palących, na razie mi się udało zejść jakos do 2-4 papierosów dziennie, więc myślę że dam radę dla siebie i dzidzi...No ja palę ale staram się teraz ograniczyć i rzucić całkiem . Muszę dać radę wszystko dla dzidzi
Matko! Nawet o tym wcześniej nie pomyslalam współczuciaDziewczyny , zawsze podziwiałam kobiety ,które z dużym brzuchem musiały przeżywać lato i upały +30 i wyżej teraz mnie (nas) to czeka