T
taycia
Gość
Dali - miałam identyczną sytuację z moją zajebistą teściową.... otóż mój Synek jest lekkim pultaskiem... przed posiłkami stałymi jadł 5,6 x 210 ml no i przytył Nam ostro... teraz je mleczko 3-4 razy po 180/210 ml (210 po śnie nocnym i na noc) i zupkę i owsiankę z sinlackiem i jeszcze deserek i co? Już nie tyje tak bardzo..... wiem co to za ból jak dziecko płacze ,że jest głodne ,bo Szymkowi spróbowaliśmy zejść z 210 na 180 ml i jest makabra.... :-( Szymek ma żeby Ciebie pocieszyć koło 10 kg,ale teraz więcej ćwiczymy i już tak szybko nie przybiera....jeśli chodzi o jedzenie, dawaj jej coś co zapełni jej brzuszek... kisielek, kleik...cokolwiek.. do rączki między jedzeniem banana albo chrupka :-) nie tyraj się tym... staraj się poświęcać swojemu Maleństwu więcej czasu na podłodze, baw się z nią zabawkami (Szymon też na brzuchu nie za bardzo,ale na boczki lubi), śpiewaj jej piosenki, pokazuj bajeczki (10 min dziennie na pewno nie zaszkodzi). Mój Syn rozmawia z bajeczkami Dali, gdzie mieszkasz? jakby co to jesteśmy tu dla Ciebie... :*