reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

hej kochane!!
akutan - ty wez jeszcze rodź!! jeszcze czas!! powodzenia na wizycie!!
mucha - wszystkiego najlepszego dla Li! podziwiam ze rok po takim porodzie ty jestes w 8 miesiącu ciąży. Ja mialam po swoim taki odrzut ze powiedzialam NIGDY WIECEJ. hihi i widac ze mi minelo.:-D
Malgo0- ja tez by sie obrazila na psiapsiółe :)
witam nowe mamusie :) widac ze wakacje sie zaczęły bo mamy wysyp nowych mam - i super;-)
Nam wczoraj przyszla paczka od ciotki B. z USA i same ciuszki dla młodej - normalnie 15 kg ciuszkow i bucików :D juz chyba nic nie musze kupowac, ewentualnie czapeczki jakies wieksze. dzis wiec ostatnie pracnie i prasowanie i juz wszystko gotowe.
Milego dnia dziewczynki :)
 
reklama
Witam laseczki!

Lana, co ty tu za horrory od rana opisujesz, :szok: co jest takiego trudnego w tym szyciu, ze taka rzeznie robia, nie jest to pierwsza rzecz jakiej sie ucza na studiach?

akutan, czekamy na wiesci z wizyty.

U nas drugi dzien upalu i jak temperatura nie spadnie to ja urodze wczesniej, poprostu nie dam rady. Leje sie ze mnie i ledwo oddycham. W pracy poprosilam o podkrecenie klimy to pracownicy zaczeli jeczec, ze im zimno. Jak moze im byc zimno, jak tam bylo ze 30 stopni????
 
To i ja mówię dzień dobry:-)
Najpierw się pochwalę, że moje małosolne ogórasy udały się (to mój debiut) \o/
Mucha udanej impezki i buziaki dla Li.
Akutan daj znać co i jak i wróć w dwupaku.
EwaK
pożycz takiej ciotki;-) Fajnie, że już masz wszystko.
Co do porodów to mnie może nie sam poród zaczyna przerażać (poboli, poboli i przestanie) co to wszystko, co czeka mnie po porodzie. Bardziej boję się opieką nad młodym. Koleżanka mi opowiadała początki ze swoimi bliźniakami. Wciśnij w takie małe ciałko np. czopek. No niby jak?:szok:
 
jej dziewczyny, na tym watku to ja juz za wami nie nadarzam:wściekła/y:
Dzis w pracy jestem to moze tu uda mi sie byc na biezaco:)

Juz nie wiem co ktora pisała wiec nie odpisuje nikomu :p

Miłego dnia
 
Witam się i ja :-)
Mucha - przeczytałam twoją opowieść ... oj działo się działo... obym nie pękła, oby nie musieli mnie zszywać :shocked2: Wszystkiego Naj dla córeczki!
Lana - a Ty co taki ranny ptaszek? poród na pewno będzie łatwiejszy niż 11 lat temu... tak właśnie sobie tłumacz i mów :-D
Malgo - zabawny ten twój facet! zazdroszczę upałów... my niby obok Anglii ,a tylko biedne 16 'C było wczoraj... ciekawe czy lato się zacznie czy już skończyło :-D
Maggie - powodzenia na badaniach!

Mnie coraz częściej pobolewa brzuch... strasznie też mi twardnieje. Dobrze,że zaraz idę do mojej lekarki to spytam się czy mogę jeść magnez codziennie... zaczynam już się powoli tym wszystkim przejmować... torba niespakowana, ciuszki niepoprane... Mąż leci na ślub w poniedziałek i zostawia mnie na cały Boży tydzień :-( ach... nie znoszę siedzieć sama :-(

Miłego dzionka Kobitki!
 
Ewak, ja tylko przez 2 tyg. mówiłam, że dopiero zajdę w ciążę jak zapomnę o szyciu(nie porodzie). Ale jak ściągnęli szwy, dupka przestała boleć to jakoś mi minęło ;-). Poza tym uznałam, że odchudzę się za jednym zamachem, a nie pół życia na diecie :-D.
LANA, spoko na mnie nie działało znieczulenie(więc nie wiem co gorsze - jak przestaje, czy jak nie działa:-D). Dali mi kilka miejscowych(6?), dożylnie + relanium + coś tam. A ja dalej darłam się jakby mnie ze skóry obdzierali. W końcu lekarz nie wytrzymał i patrzy na mnie i mówi 'Wie Pani co? Po takiej dawce to wszystkie baby usypiają i nie można ich wybudzić, a Pani dalej się drze'. Nie wiem, czy to adrenalina spowodowała spadek skuteczności tych leków, czy co. Ja czułam KAŻDE wbicie, KAŻDE przeciągnięcie, KAŻDE zawiązanie. Myślałam, przysięgam, że oszaleję- szwów miałam na oko 20-30. Jeszcze mi po 3 dniach te szwy puściły, i rana się rozłaziła. A w środku nie dali rozpuszczalnych, tylko zwykłe, i po 4 tyg. byłam u gin i jak to zobaczyła, to prawie zemdlała, bo otarłam się o poważne zakażenie. No ale w karcie miałam, że szwy rozpuszczalne.. więc nikt mi tam(położna) nie zaglądał. Osobiście jakbym znalazła tych lekarzy (3 nade mną stało, żeby dostać się do wnętrza), to bym pozabijała :-D.


Dziękuję(my) za życzenia. Impreza była w czwartek (och w boże ciało! jaka ja jestem niepoprawna, niektórzy wybrali procesję, a nie urodziny:-D). Dzisiaj skromnie popołudniu tylko uczcimy to w naszym małym rodzinnym gronie(czyli Li + rodzice:-D).
 
reklama
Do góry