reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Witajcie!
Chyba jednak nie dam rady nadrobic tych nieprzeczytanych stron...
mlodam na forum ciąża po poronieniu chyba nie bylam, bo po stracie aniolka siedzialam w swojej "dziupli" i z nikim nie rozmawialam...w kazdym razie obie sie kojarzymy, wiec na pewno sie spotkalysmy :)
Od wczoraj wróciła mi energia do działań i praiwe już nie mam mdłości - jaka ulga, od razu chce się żyć :-)
 
reklama
Tonya, ciesze sie Twoim szczesciem i tez czekam na powrot energii :)

Mam pytanie do Pan o ilosc usg w ciazy. W przychodni termin kolejnego usg mam na 11.02 ale nie dam rady tak dlugo czekac wiec chce isc prywatnie za jakis tydzien (kolo 25.01). Czy jesli pojde na oba, to nie bedzie zbyt czesto? Nie zaszkodzi dziecku?

Bede wdzieczna za opinie.
 
Tonya, ciesze sie Twoim szczesciem i tez czekam na powrot energii :)

Mam pytanie do Pan o ilosc usg w ciazy. W przychodni termin kolejnego usg mam na 11.02 ale nie dam rady tak dlugo czekac wiec chce isc prywatnie za jakis tydzien (kolo 25.01). Czy jesli pojde na oba, to nie bedzie zbyt czesto? Nie zaszkodzi dziecku?

Bede wdzieczna za opinie.

Ja miałam USG tydzień temu i teraz będę miała znowu w niedzielę. Nie sądzę,żeby to w jakikolwiek sposób szkodziło dziecku. Bynajmiej o tym nie słyszałam.
Jak Wasze samopoczucie Maminki???
Mi ciągle niedobrze...aż odechciewa się żyć...:/
Pozdrawiam!
 
taycia, jak zawsze: mdlosci, wymioty, bolace cycki i wyrko. tylko mnie na slodkie zaczyna brac i sie zastanawiam, czy to jednak cora nie bedzie. a mialam przeczucie, ze chlopak...
 
hej Kobietki!!! próbuje WAS nadrobic i niestety sie nie da .. tak dużo piszecie i szybko;-)
Agulala ja też nie mam objawów i jak was czytam to zaczynam sie martwić, że tak bez niczego a może coś jest nie tak... ale z doświadczenia swego wiem, że poprzednią ciąże przeszłam bez objawów i nawet zachcianek nie miałam an ochoty na jedzenie tylko humory... a teraz mam jakieś małe zachciewje i głodek czasami potworny:-Dno i już niestety przytyło mi się troszke a do końca .. az sie boje co to bedzie :szok:
pozdrawiam WAS cieplutko
 
agulalula ja też miałam objawy a teraz już nie mam :( jedynie piersi mnie bolą ale to też raczej tylko popołudniu i wieczorem, rano nawet nie...
Ale jakoś nie tęsknie za tym codziennym spotkaniem twarzą w twarz z WC i tym zmęczeniem, które nie pozwalał mi wstać z łóżka...
 
Mam pytanie do Pan o ilosc usg w ciazy. W przychodni termin kolejnego usg mam na 11.02 ale nie dam rady tak dlugo czekac wiec chce isc prywatnie za jakis tydzien (kolo 25.01). Czy jesli pojde na oba, to nie bedzie zbyt czesto? Nie zaszkodzi dziecku?

Bede wdzieczna za opinie.

USG to metoda nieinwazyjna i nie szkodzi dziecku nie musisz sie martwić. Wiadomo np NFZ wyznacza tylko 3 usg podczas ciąży, ale to nie ze wzgledów szkodliwości, a raczej ze względów oszczędności i mniemania, że przy prawidlowej ciazy te 3 badania powinny wystarczyc. Ja na wczorajszej wizycie mialam tez zrobione USG, a przecież jakies 2 tyg temu też. Także lepiej dmuchać na zimne i sprawdzac na poczatku czy z fasolka jest wszystko ok. Tak przynajmniej ja myślę.
Jak pamietam ze studiów. Szkodliwy wpływ moga mieć tylko fale o bardzo silnej mocy, a takich nie stosuje sie w medycynie. poza tym wszelkie aparaty do badań wysyłaja fale pulsacyjne, w sposób istotny zmniejszając i tak już niewielką dawkę ultradźwięków.
 
Ostatnia edycja:
biedroneczka, dziekuje za rade. Ja czytalam gdzies, ze to chodzi o cieplo, ktore wytwarza maszyna do usg i ktore nie jest zbyt dobre dla wczesnego plodu. Usg na ktore ide, jest to usg genetyczne wiec chyba troche dluzsze niz standardowe. Poza tym po pierwszym usg w 7 tygodniu przez dwa dni pobolewal mnie brzuch od ucisku. Ale jesli nie ma zadnych medycznych przeciwskazan, to pojde na oba.
 
reklama
Witam wszystkie sierpniowe mamusie :)
Bardzo się cieszę, że mogę do Was dołączyć. Moja ciąża należy do grupy "ciąże z zaskoczenia" z racji iż mimo wielu znaków cały czas mówiłam że jest to nie możliwe, a dlatego, że ....... Pod koniec listopada 2010 miałam zabieg łyżeczkowania z powodu ciąży obumarłej. Bardzo to przeżyliśmy razem z mężem. Kilka tygodni później gdy moje libido sięgnęło górnej granicy nie mogłam się powstrzymać od intymnych chwil z mężem, wiedząc że jednak nie jest to wskazane przed pierwszą @ po zabiegu. W grudniu będąc na USG u mojej pani doktor (z powodu ciągłego braku @) wszystko było ok, żadnego stanu zapalnego i czekać na @ "będzie lada dzień". Już wtedy czułam się bardzo zmęczona i jedyne co mogłam robić to spać, spać i jeszcze raz spać. Przez ułamek sekundy nie pomyślałam, że to ciąża ponieważ nic nie było widać. Nawet jak zaczęły męczyć mnie nudności i poranne wymioty wraz z początkiem roku to zamiast do gin udałam się do gastrologa wmawiając sobie, że to na pewno jakieś wrzody albo nerwica żołądkowa, zapewniając, że na pewno to nie ciąża. Podczas badania USG jamy brzusznej jak pani doktor zapytała się czy na pewno jetem pewna, że to nie ciąża to zamarłam.
Wczoraj byłam na pierwszym USG gdzie widziałam bijące serduszko mojej malutkiej kruszynki. Jestem w siódmym niebie, ale też strasznie przerażona i chyba do momentu kiedy nie zobaczę mojego maleństwa już "na zewnątrz" za 7 miesięcy będę jednym kłębkiem nerwów, ale postaram się być dobrej myśli.
Póki co jestem na l4 żeby uniknąć grypy podczas podróży autobusowej do pracy (ponad 1 h jak śledź w autobusie) bo była ona prawdopodobnie przyczyną obumarcia poprzedniej ciąży, przynajmniej będę miała czas na lekturę 273 stron naszego sierpniowego wątku :)
 
Do góry