Cześć dziewczyny.
No widzę, że coś się u sierpniówek zaczyna rozkręcać
. Jeszcze trochę i wątek alarmowy będzie oblegany. I dobrze, ile można ;P.
Fajnie macie z tym KTG. Ja też nie mam skierowania, może po następnej wizycie dostanę. Chociaż u mnie w szpitalu jak się przyjdzie z jakimiś wątpliwościami to nie robią problemów i chętnie przyjmują. No ale u mnie wszystko w porządku, to nie będę ściemy robić. Niunia się ładnie rozpycha, aż za ładnie czasem. Upierdliwość ciąży to jedno, ale już się małej nie mogę doczekać
U Was też taki upał? U mnie jest 32 stopnie w cieniu i z dnia na dzień ma być cieplej
. Nie wychodzę prawie z domu przed 19, tyle co po chleb czy pranie powiesić. No i tak nie mogę się wybrać po wyniki GBS i resztę. No jutro to już na pewno pojadę
.
Jeszcze dobijają korki na wyjeździe z osiedla przez ten remont. Kolega wczoraj wyjeżdżał o 18 i stał 1h 20min. No jak mi wody odejdą, to ja sobie bez kitu karetkę wezwę, bo nijak nie dojadę. Obczaiłam drogę przez pole kukurydzy, ludzie widzę powoli wyjeżdżają przejazd, to za 3 tyg. będzie droga jak talala
.
A mój D właśnie pojechał w góry. Ja jednak zostałam ze względu na upały. Na południu też ma być gorąco, a ja musiałabym albo siedzieć w pensjonacie cały dzień sama (co się mija z celem, sama to mogę tu posiedzieć), albo od 9 do 18 być z nimi pod wyciągiem gdzieś, ale tam poza cieniem pod drzewem to nie ma gdzie się schować. Za to najprawdopodobniej w sobotę przyjedzie do mnie mama z babcią na 3 dni smażyć mi powidła bo mi śliweczki dojrzały
Trzymajcie się mamuśki
Edit:
Nooo żabila oby to było to i jutro rano już się wpiszesz w innym wątku
. Żebyś się nie musiała męczyć jak Quincy, że niby tak, ale nie całkiem... Oby ładnie rachu ciachu poszło!