reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2013

Ewelinka trzymam kciuki, za egzaminy i za zdrówko!! Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Dbaj o siebie.
 
reklama
taka j. a ty jestes teraz na urlopie wychowawczym? Bo ja jestem i mam zamiar nie przerywac urlopu i urodzic na urlopie wychowawczy po czym jak urodze bede na zasiłku macierzynskim a pozniej rodzicielskim a jak zasiłki płatne sie skonczą to przejde znowu na urlop wychowawczy na drugie dziecko :-)
 
Madziulka nie, ja jestem na L4, synka urodziłam prawie 7 lat temu, wróciłam do pracy po 5 miesiącach, teraz jak zaszłam w ciążę to na L4 poszłam już w 15 tygodniu, potem po prostu chciałabym wykorzystać macierzyński i zaległe urlopy i do pracy. Mąż obiecywał, że spróbuje jakiś sklepik założyć to bym nie musiała wracać do pracy tylko zajęłabym się sklepem ale jak znam życie nic z tego nie wyjdzie.
 
Czesc

wpadlam sie przywitac, bo dalej prasuje, heh wczoraj nie dalam rady wszystkiego

Ewelinka kciuki za egzaminy, podroz i oczka, by wyzdrowialy ;-)

pisalyscie o mokrych majteczkach, czy przypadkiem to nie wody...
otoz jakis czas temu z tego powodu bylam u ginekologa, okazalo sie ze to nie wody i taka ilosc plynow, uplawow jest normalna :-D

z uwagi na sezon arbuzowy podaje przepis na salatke:
-slodki arbuz
-feta
-czerwona cebula
-swieza bazylia
-ocet balsamiczny
-sol dla smaku
arbuza, fete, cebule kroimy w kostke, dodajemy bazylie, ocet, sol, mieszamy
ilosc skladnikow dowolna, ja wole wiecej arbuza ;-)
swietne polaczenie, fajny smak salatki, polecam!!!

milego dnia
 
Witam!!!
Oczywiście są trzymane kciuki za dziewczyny,które mają egzaminy:tak:.

A ja tak wpadłam się podzielić świeżymi informacjami od mojej siostry ciotecznej,które przekazała mi mama.A więc: termin porodu na 5 lipca i dwa dni z rzędu bolał ją brzuch.Miała akurat wczoraj wizytę u gina,przebadał ją i stwierdził,że nic tam nie widzi,by się coś działo.Jednak sugerował,by pojechała do szpitala.Tak też zrobiła i po 3 godz od przyjęcia urodziła córeczkę:szok:.Mała ma się świetnie i ważyła 3600:happy2:.Teraz się trochę obawiam,czy poznam jak zacznę rodzić,szczególnie właśnie po tej historii...A,że jestem bardzo na ból odporna,to mąż się śmiał nie raz,że pewnie w domu urodzę,zanim zdecyduję się jechać do szpitala.I oby tak nie było:sorry2:.
 
Dolaresr ale historia!! A ja zawsze jestem taka uspokojona jak mi lekarz powie, że wszystko pozamykane itd. :szok:
 
Zaaaaaliczyłam :-D

Biologia na 3 - i z tego nie jestem zadowolona, liczylam na czworke, no ale trudno.
Fizyka na 4 - i tu jestem bardzo zadowolona.
Informatyka na 5, ale to bylo oczywiste ;)

Został tylko polski w poniedziałek ! :tak:
Niestety, martwię się czy... dotrwam.
Zeszłam dzisiaj z mojego drugiego pietra i w drodze do szkoly (okolo 400-500 m) dostalam dziwnych skurczy. Nie wiem od czego, bo raczej nie od stresu (później był większy, a skurczy nie było). Tak czy inaczej były nieprzyjemne, wrecz bolesne (nie az tak, zebym sie zwijala ale konkretnie mnie zaniepokoily), ogolnie takie, jak przy okresie byly. Trwaly kolo 40 min i nasilaly sie i slably, ale nie znikaly zupelnie.
W poniedzialek wizyta u ginekologa, mam nadzieje, ze to nic groznego.
 
ewelinka12 powodzenia!
Quincy gratulacje :-) i chciałam Ci powiedzieć że podziwiam Cię że się z tym wszystkim nie poddajesz i oby tak dalej.
Dolaresr to i mnie nastraszyłaś :-D zaczynam czasami mieć dziwne obawy związane z porodem szpitalem że nie dam rady itp...wrrr...:zawstydzona/y:
a co do skurczy to zdarza wam się gdy chodzicie że łapią Was skurcze szyjki?? i coś podobnego do delikatnego "łaskotania"?? czy tylko ja jestem jakaś dziwna :sorry2:

a co do ubranek to ja już wszystko mam przygotowane poprane poprasowane od tygodnia:-D jutro tylko jadę po łóżeczko i czekam na ten wielki dzień :-)
 
Ostatnia edycja:
Quincy super ze egzaminy zaliczone :-DA skurcze mogly byc przepowiadajace badz z wysilku, dobrze ze wizyta w poniedzialek to sie wszystkiego dowiesz i uspokoisz ;-)Dolaresr ale historia! Nie ma co sie stresowac na zapas, wszystko bedzie dobrze :-DWeronika skurcze tak, ale laskotania to mialam kilka miesiecy temu, jak maly przemieszczal sie w brzuszku ;-)
 
reklama
Quincy gratulacje!! A teraz połóż się i odpoczywaj dzisiaj koniecznie!! Lepiej nie ryzykować, pewnie przez zmęczenie to było ale lepiej dmuchać na zimne.
 
Do góry