Ehh ta pogoda mnie dobija.
Nie dość, że od rana walcze ze skurczami, to jeszcze kilka godzin temu rozbolala mnie glowa i musialam wziac APAP.
Na szczescie juz jest lepiej, skurcze sie nie nasilaja, jednak ciagle gdzies tam je czuje.
Mówię małej, żeby sobie jeszcze posiedziała, chociaz tydzien, bo jeszcze musze troche pozalatwiac ;p
A najlepiej to zeby sobie poczekala do 5 lipca To tylko 21 dni, a będzie skonczone 35 tygodni
Jutro szalony dzien, od 7-8 musze byc na nogach zeby pomoc mamie szykowac 18stke.
Jako że w ciazy wiele nie poszaleje na imprezie to robimy kameralna obiado-kolacje w domu, dla najblizszej rodziny.
Ja ze znajomymi odbiję sobie po porodzie swoją 18
Ale tak czy inaczej przygotowań jest sporo, więc i mnie mama zagania jutro do roboty, no chyba, że będę się tak czuła, jak dziś.
ktoś pisał o puchnięciu - mi zdazylo sie miec raz ciut nabrane lydki i to podczas tych pierwszych ekstremalnych upalow.
Ogólnie dobrze znoszę ciąże (tfu tfu), nie mam na co narzekac. Dopiero teraz te skurcze mnie niepokoja, takto oprocz anemii zadnych dolegliwosci typowo ciazowych nie mialam i nie mam
Nie dość, że od rana walcze ze skurczami, to jeszcze kilka godzin temu rozbolala mnie glowa i musialam wziac APAP.
Na szczescie juz jest lepiej, skurcze sie nie nasilaja, jednak ciagle gdzies tam je czuje.
Mówię małej, żeby sobie jeszcze posiedziała, chociaz tydzien, bo jeszcze musze troche pozalatwiac ;p
A najlepiej to zeby sobie poczekala do 5 lipca To tylko 21 dni, a będzie skonczone 35 tygodni
Jutro szalony dzien, od 7-8 musze byc na nogach zeby pomoc mamie szykowac 18stke.
Jako że w ciazy wiele nie poszaleje na imprezie to robimy kameralna obiado-kolacje w domu, dla najblizszej rodziny.
Ja ze znajomymi odbiję sobie po porodzie swoją 18
Ale tak czy inaczej przygotowań jest sporo, więc i mnie mama zagania jutro do roboty, no chyba, że będę się tak czuła, jak dziś.
ktoś pisał o puchnięciu - mi zdazylo sie miec raz ciut nabrane lydki i to podczas tych pierwszych ekstremalnych upalow.
Ogólnie dobrze znoszę ciąże (tfu tfu), nie mam na co narzekac. Dopiero teraz te skurcze mnie niepokoja, takto oprocz anemii zadnych dolegliwosci typowo ciazowych nie mialam i nie mam