Cześć Dziewczynki!
Przeczytałam wszystkie zaległości z ostatnich dwóch dni!
Quincy gratuluję zdanych egzaminów. I podziwiam Cię za determinację i siłę jaką wkładasz w ukończenie szkoły. Ja bym nie dała rady.
Takaj. przykro mi z powodu sytuacji z mamą. Ja sobie nie wyobrażam, że mogłabym być skłócona z mamą czy nie mieć z nią dobrego kontaktu. Mieszkam 120 km od mamy i dzwonię do niej codziennie kilka razy. Z każdą pierdołą dzwonię do mamy. Mama ma przyjechać tu przed moim porodem i mi pomagać i też później będę chciała, żeby zajęła się małym jak już wrócę do pracy. Codziennie rozpaczam, że wyjechałam z rodzinnego miasta i najchętniej bym tam wróciła, nawet jakbym miała iść tam na pieszo.
Dziś byłam na badaniu krwi i moczu. Wyniki jutro i jutro też mam wizytę u ginekolożki. Ciekawe czy żelazo mi się podniosło. Oby! Bo już nie chcę brać tych pastylek. Później mam kłopoty w toalecie.
Co do skurczów o których pisałyście to moja gin mówi tak: jak boli tak jak miesiączka to zaczynamy się martwić! Jak inaczej to spoko bo to te braxtona-hicksa.
Dziś kupiłam Małemu rożek/ becik jak kto woli. I jeszcze śpiochy, czapeczkę, skarpetki.
Powiedzcie mi na jaki rozmiar kupujecie ciuszki na Wasze Maleństwa? Chodzi mi o te ciuszki zaraz po porodzie. Ja się spodziewam, że mój to duży będzie. Póki co mam takie rozmiary 64 i 68 najmniejsze. Bo mam i większe ale to wiem, że kupione już na przyszlość
Przeczytałam wszystkie zaległości z ostatnich dwóch dni!
Quincy gratuluję zdanych egzaminów. I podziwiam Cię za determinację i siłę jaką wkładasz w ukończenie szkoły. Ja bym nie dała rady.
Takaj. przykro mi z powodu sytuacji z mamą. Ja sobie nie wyobrażam, że mogłabym być skłócona z mamą czy nie mieć z nią dobrego kontaktu. Mieszkam 120 km od mamy i dzwonię do niej codziennie kilka razy. Z każdą pierdołą dzwonię do mamy. Mama ma przyjechać tu przed moim porodem i mi pomagać i też później będę chciała, żeby zajęła się małym jak już wrócę do pracy. Codziennie rozpaczam, że wyjechałam z rodzinnego miasta i najchętniej bym tam wróciła, nawet jakbym miała iść tam na pieszo.
Dziś byłam na badaniu krwi i moczu. Wyniki jutro i jutro też mam wizytę u ginekolożki. Ciekawe czy żelazo mi się podniosło. Oby! Bo już nie chcę brać tych pastylek. Później mam kłopoty w toalecie.
Co do skurczów o których pisałyście to moja gin mówi tak: jak boli tak jak miesiączka to zaczynamy się martwić! Jak inaczej to spoko bo to te braxtona-hicksa.
Dziś kupiłam Małemu rożek/ becik jak kto woli. I jeszcze śpiochy, czapeczkę, skarpetki.
Powiedzcie mi na jaki rozmiar kupujecie ciuszki na Wasze Maleństwa? Chodzi mi o te ciuszki zaraz po porodzie. Ja się spodziewam, że mój to duży będzie. Póki co mam takie rozmiary 64 i 68 najmniejsze. Bo mam i większe ale to wiem, że kupione już na przyszlość