reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

fibi, to chyba dzidzia, ja też tak czuję.. Jak leżę na plecach to mam wrażenie jakby mi się kiszki przesuwały:-):-)
Iza, to musi być dziewuszka, taka wytrzymała i silna. Super:-)
 
reklama
Czesc dziewczyny:-)

Za długo to nie nacieszylam sie dniami bez mdlosci i wymiotów:wściekła/y:
Dzis powrócily, a najgorsze jest to, ze do 21 musze siedziec w pracy a muli mnie jak nie wiem co...

IzaV dobrze ze z dzieciatkiem wszystko ok:-)
 
Ostatnia edycja:
IzuV kamień z serca mi spadł. Fajnie, że wreszcie ktoś porządnie zdiagnozował Twoje dolegliwości i że maleństwo rośnie jak na drożdżach :) Mam nadzieję, ze teraz nawet przy pobolewaniu czy delikatnym krwawieniu będziesz troszkę spokojniejsza. Mimo tych przejść dziecko się nie poddaje i to jest bardzo budujące :)

Franekimono ja też mam różnie z bólem piersi. Raz bolą mnie całe, raz w ogóle a raz punktami. I też wyczułam delikatne zgrubienia, ale zgadzam się-to zmiany hormonalne :)
 
maciejka wszytskie 3 ciąze moja mama rodziła zaraz jak tylko zaczynal sie 9 miesiac (podobno taka uroda hehehe) i faktycznie moze nie wazyliśmy 5 kg ale wszytsko bylo ok 10pkt 3 doby i do domku:)))
franekkimono u mnie tez sie jakies zgrubienia pojawiły zuwazylam kilka dni temu jak smarowalam je balsamem ale podobno to normalne przygotowuja sie hehehe i prolaktyna coraz wyzsza wiec jest w porządku:-)

no dziewczyny te wasze gilgotanie w brzuszku to napewno dzidzie:) tez juz bym chciała wysłuchiwac... ale musze jeszcze cierpliwie czekac:)
 
Loleczka mi też się chce mega spać.

IzaVarsovie cieszę, się że wszystko ok, martwiłam się. Dobrze, że lekarze określili co jest powodem.
All-me napisz jak tam wizyta na IP.
Kiciabp moja mama rodziła wcześniaki a siostra urodziła w terminie.

Dziewczyny ja nadal mega zmęczona, ale cieszę się ogromnie, że już weekend i będzie można spać i się byczyć. Hurra :-)
 
IzaV dobrze, ze wsio okej . Masz w brzuchu malego ninje ! ;)

Mam nadzieje, ze u mnie tak jak u mojej mamy nie bedzie .. Mialam urodzic sie 4 sierpnia i skonczylo sie na 1 wrzesnia, siostra moja tez z 2 tygodnie pozniej :)
 
Eh taki miałam dobry humor w południe a tu znowu krwawienie i to takie pożądane... Od 2h już 2podpaski wypełniałam.... Niby miałam jeszcze krwawic...ale czy aż w takich ilościach? Znowu się boje...nie chce wyjść na histeryczke, ale taka ilośc krwi mnie przeraża :((
 
IzaV - histeryczką na pewno nie jesteś, każda z nas by przeżywała to równie mocno. Współczuję Ci, bo ja wiem jak się stresuję zwykłym bólem brzucha a co dopiero obfite krwawienia... :baffled: Najważniejsze, że byłaś w szpitalu, że zrobili Ci usg i pewne obawy rozwiali. Myślę, że jedyne co możesz w tym momencie zrobić to leżeć plackiem. Kazali Ci brać luteinę albo duphaston lub w ogóle cokolwiek? Chociaż w sumie skoro nie ma zagrożenia dla dzieciaczka to nie ma potrzeby...
Staraj się leżeć wygodnie, może mały Ci całkiem krwiaka skopał i tak się oczyszcza i jutro już nie będzie śladu krwi? Jeśli krwawienie dalej będzie mocne to może zadzwoń do szpitala/lekarza prowadzącego. I nie przejmuj się tym czy wezmą Cię za histeryczkę itp bo to Twoje dziecko i masz prawo się bać. Trzymam kciuki dzielna kobieto!!!
 
reklama
IZAAA moj lekarz prowadzacy na moje zazenowanie czestymi nieplanowanymi wizytami na IP powiedzial cos co zapamietam do konca zycia ... " sluchaj kobieto, lepiej pojechac 1000 razy za duzo niz raz za malo..."

A uwierz mi, pod koniec cinazy, mimo ze nie krwawilam jezdzilam na ktg i usg raz w tygodniu...mialam lozysko z przodu i czesto nie czulam corki...
 
Do góry