reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

Żabila dwójka dzieci to całkiem inna bajka, ja sądziłam, że to nie będzie różnica ale jest, ostatnio oglądałam program, w którym kobiety się wypowiadały, że właśnie mieć dwójkę jest najtrudniej i jak się ma 3 i potem 4 dziecko to jest coraz łatwiej :) Nie wiem na jakiej zasadzie to działa ale potwierdziły inne kobiety, szok. I faktycznie jest czasami ciężko ale powiem Ci, że ja bym się zdecydowała te 2 lata temu na Jakuba gdybym wiedziała jak będzie, takie to dziwne wszystko :) Pawełek daje Ci w kość a na pewno gdybyś miała podjąć decyzję znowu to byś tak samo zdecydowała :)
Ja od wtorku pewnie będę rzadziej zaglądać, może wieczorem tylko bo wracam do pracy.
 
reklama
no daje w kośc czasem ale przy tym taki kochany i przylepa straszna. a jak zrobi "moja moja" to juz zupełnie serce sie rozpływa.

no ja na wychowawczym jetsem a i tak nie mam czasu na forum.
 
Żabila mnie już troche przykro bo się zżyłam z forum ale jak wrócę do domu po pracy to będzie ok. 16:30, zanim obiad, zanim zadanie domowe z synkiem zrobię, coś w domu na szybko to trzeba się będzie do kąpania i kolacji szykować także wolny czas będę miała po 21 a ja ostatnio po 21 śpię już :)
 
Hej dziewczyny !

Ja mam w końcu weekend ;P
Jakoś nie dałam rady wpaść wcześniej... Wracam o 15:30, lecę po Kubusia, później obiad, wraca mąż i tak nam śmiga te popołudnie że masakra... a po 21 jestem już padnięta...
Powiem Wam,że wcale nie ma tak źle jak myślałam :) mimo tak długiej przerwy praktycznie wszystko pamiętam i robię z automatu, atmosfera też fajna także na razie na plus :) dyrka już mi nawet wczasy pod gruszą wypłaciła więc mogę zaszaleć :-D
Co do tej sytuacji w poniedziałek to na szczęście mam przemiłą położną i udało mi się zaświadczenie zdobyć wcześniej :-)

Agaulec, zdrówka dla dzieciaczków !!

Madziasek, super nowiny ! a z glukozą dasz radę ! :)

Żabila, fajnie, że już szykujecie rodzeństwo dla Pawełka :) ja na razie zdecydowałam, że poczekamy troszkę :)

Aga, dobrze, że Tymek już zdrowy ! Daj znać jak po usunięciu żylaka ! :)

Dziewczyny normalnie jest mi smutno.. jak odbieram Kubusia od teściowej to on się w ogóle na mój widok nie cieszy :( szaleje za dziadkiem i tylko słyszę "dziadzia " i "dziadzia" a na mnie nawet nie zareaguje.. da buziaka i znowu leci się bawić, a nawet jest zły jak go biorę do domu :-(
 
Witajcie
A ją załatwiam badania do pracy więc lena już 2dzień u babci
Madzia gratka córeczki
Aga a kiedy ty na zabieg
Zabila fajnie że planujesz już starania oby było tak jak sobie planujesz
Zdrowia dla chorych pozdrawiam
Taka j a co tam u ciebie
 
Cześć :-)

Aga trzymam kciuki!!!

Aurelia zdrówka dla dzieciaczków. Współczuję pobytów w szpitalu bo do przyjemnych to nie należy ehhhh

Zabila trzymam kciuki za kolejnego dzidziusia. Kochana dasz rade z dwójką :-)
Nie będzie tak małej różnicy jak u mnie.

Miłego weekendu
 
Basia nie martw się, na pewno Cię bardzo kocha i jesteś bardzo ważna, wiesz jak jest z dziadkami, rozpieszczają, pozwalają i dziadkowie mają wnuka krócej i mają większe pokłady cierpliwości, mój też specjalnie nie reaguje jak go odbieram ze żłobka, to co dopiero bo to przecież żłobek a nie rodzina, dobrze, że możesz spokojnie zostawić dziecko i nie martwić się, że płacze itd.

Agaulec mam nadzieję, że już załatwiłaś te badania wszystkie?

A ja mam humor pod psem, pokłóciłam się z mężem i to poważnie, jestem tak zła, że aż spokojna, rzadko tak mam, to jest gigantyczna złość, że ręce opadają i człowiek czuje się bezsilny, spać mi się nawet nie chce co zwykle ok. 21 to już śpię.
 
Hej!
Taka.j - mam nadzieję, że mąż już się poprawił. Oj będzie tu Ciebie brakować jak wrócisz do pracy, bo fajna babeczka z Ciebie, ale nie zapominaj tak zupełnie o nas.

U nas starsza wróciła wczoraj ze szpitala, teraz ona ma "kwarantannę" na górze, lekarz kazał jeszcze kilka dni nie puszczać do szkoły. Boję się,że mały mimo naszych starań jednak złapał wirusa od starszej. W czwartek znowu było 5 stolców i gorączka, wczoraj byłam u pediatry, zaleciła podawać Tasectan i BLF , jak będzie znowu źle to jechać do szpitala, a w poniedziałek dopiero co wrócił. Dziś już zrobił 4 stolce! Wcześniej nie miał ze starszą kontaktu (ona wróciła wczoraj), ale chyba to jakoś przelazło. Jak ona jeszcze była w domu, a ja szłam do małego do szpitala to przed wejściem na salę zmieniałąm wszystkie ubrania, myłam ręce i twarz. Ale od starszej wirusa złapała babcia, od babci przeszedł na Bartka, dziś ma tata. Jutro pewnie na mnie kolej
 
Aurelia to jest pieroństwo okropne, podawaj co lekarz kazał i trzymam mocno kciuki, żeby na malucha nie przeszło a przynajmniej nie w takie formie ostrej, No widzisz uważałaś, myłaś, robiłaś co mogłaś ale to ciężko, jak ma chwycić to chwyci a jak nie to nie najwyraźniej, ze starszym byłam w szpitalu jak był mały na to i ciągle przebywałam z 2 dzieci w jednym pokoju i nic mi nie było. Nie zapomnę na pewno, tylko pewnie wieczorkiem zajrzę na zakończenie dnia :) Dziękuję za miłe słowa. Mąż nie poprawił się, nie odezwaliśmy się do siebie dzisiaj ale też nie widzieliśmy się, cały czas pracuje na podwórku i niech tam siedzi ile chce, ja nie mam chęci się pogodzić, nie po tym co mi powiedział.
 
reklama
czesc dziewczyny, dawno nie pisalam bo czasu brak, praca na 1,5 etatu i dom to wykanczajace, piotrus juz chodzi po domu, jeszcze tez raczkuje ale coraz czesciej chodzi, tylko po podworku n ie chce, spi cala noc, poprawil sie i jest grzeczniejszy,

po jakim czasie robilyscie test ciazowy?? u mnie w tamtym miesiacu nic nie wyszlo a w tym dzisiaj jest mniej wiecej tydzien od jajeczkowania, prezy 1 ciazy po tygodniu wyszla mi slaba kreska a teraz nie ma nic ale dziwnie mnie bola jajniki a juz dawno jest po jajeczkowaniu wiec nie wiem czy cos jest na rzeczy czy nie, denerwuje sie tym

taka j nie przejmuj sie, napewno sie pogodzicie, u nas tez jest roznie, ale raczej takie malutkie klotnie o *******y ktorymi ja sie w ogole nie przejmuje

aurelia wpolczuje ci, ja tez sie strasznie boje zeby piotrus czegos takiego nie zlapal, od poczatki kiedy sie urodzil pilnuje bardzo mycia rak i jak narazie odpukac ja ani raz nie bylam chora, ani przeziebiona a on 2 razy mial katarek po ostatnim szczepieniu i tyle
 
Do góry