reklama
Hej dziewczyny !
Ja zamiast w pracy to w domu... wścieknięta jestem strasznie..
Rano już o 7:30 stawiłam się na badania okresowe a tu bach, lekarka chce ode mnie zaświadczenie, że moje l4 przed porodem było związane tylko i wyłącznie ciążą i nie ma wskazań do dalszego zwolnienia pierwszy raz się z czymś takim spotykam, żeby po macierzyńskim przynosić oświadczenie od lekarza ginekologa, że ja już l4 nie potrzebuję i mogę pracować
Co najlepsze u mnie w przychodni położna jest po 12, a ginekolog chyba dopiero o 15 a ja do 15 mam zawieść te oświadczenie żeby dostać zdolność do pracy.. normalnie paranoja
Lece do położnej..
Agaulec, gratulacje i zdrówka !! Kuba coś zaczął dzisiaj więcej kichać i noskiem pociągać.. aż się boję ..
Ja zamiast w pracy to w domu... wścieknięta jestem strasznie..
Rano już o 7:30 stawiłam się na badania okresowe a tu bach, lekarka chce ode mnie zaświadczenie, że moje l4 przed porodem było związane tylko i wyłącznie ciążą i nie ma wskazań do dalszego zwolnienia pierwszy raz się z czymś takim spotykam, żeby po macierzyńskim przynosić oświadczenie od lekarza ginekologa, że ja już l4 nie potrzebuję i mogę pracować
Co najlepsze u mnie w przychodni położna jest po 12, a ginekolog chyba dopiero o 15 a ja do 15 mam zawieść te oświadczenie żeby dostać zdolność do pracy.. normalnie paranoja
Lece do położnej..
Agaulec, gratulacje i zdrówka !! Kuba coś zaczął dzisiaj więcej kichać i noskiem pociągać.. aż się boję ..
agaulec75
Fanka BB :)
Basia to jestem zdziwiona ją dzwoniłam do lek zakładowego i nic nie mówił o takim zaświadczeniu a pytałam o to widocznie co kraj to obyczaj
A lena już lepiej wit c i wapno plus krople zrobiły swoje
A lena już lepiej wit c i wapno plus krople zrobiły swoje
taka j.
شارع أنتوني مساعدتي، يرجى
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 9 822
Basia no to nie dziwię się, że się wkurzyłaś, jak Ty to dzisiaj załatwiłaś skoro godziny za nic nie pasują do siebie?
Mam nadzieję, że u mnie takich akcji nie będzie bo nie chce mi się jeździć co chwila 40 km do tej polikliniki na te niby badania, jak koleżanka była to podobno taka formalność u niej była, popatrzyła na nią i podbiła i tyle. Zobaczymy.
Mam nadzieję, że u mnie takich akcji nie będzie bo nie chce mi się jeździć co chwila 40 km do tej polikliniki na te niby badania, jak koleżanka była to podobno taka formalność u niej była, popatrzyła na nią i podbiła i tyle. Zobaczymy.
Cześć,
Basiu ależ przygoda, jakieś to chore jest!!! Zdrówka dla Kubusia, by nic się nie przyplatało.
Agaulec fajnie ze z Lena juz lepiej.
Byłam.dzisiaj na wizycie i wszystko.ok. Mała waży 625 gramów a ja mam kolejne +3 kg, od początku +7kg. Kolejna wizyta 12 listopada. Dostałam skierowanie na glukozę bleeeeee
Basiu ależ przygoda, jakieś to chore jest!!! Zdrówka dla Kubusia, by nic się nie przyplatało.
Agaulec fajnie ze z Lena juz lepiej.
Byłam.dzisiaj na wizycie i wszystko.ok. Mała waży 625 gramów a ja mam kolejne +3 kg, od początku +7kg. Kolejna wizyta 12 listopada. Dostałam skierowanie na glukozę bleeeeee
taka j.
شارع أنتوني مساعدتي، يرجى
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 9 822
My dzisiaj na badania z synkiem jedziemy a raczej mąż a ja zostanę z Kubą, dzisiaj nie idzie do żłobka, popołudniu być może będzie szczepiony ale ma katar więc nie wiem co postanowi pani doktor.
Madziasek szok, że to już 25 tydzień, jak to zleciało, aż wierzyć się nie chce, ja glukozy nie wspominam źle, mimo, że nie słodzę to było spoko, dasz radę. "Mała" już "duża" A
Ale pustki ostatnio
Madziasek szok, że to już 25 tydzień, jak to zleciało, aż wierzyć się nie chce, ja glukozy nie wspominam źle, mimo, że nie słodzę to było spoko, dasz radę. "Mała" już "duża" A
Ale pustki ostatnio
Ostatnia edycja:
Witajcie,
W końcu zebrałam się aby do Was napisać. Co u nas, wyszlismy z tej grypy bostońskiej, na szczęscie Tymcio przeszedł ją bardzo łagodnie ja też,ale mąż okropnie cierpiał miał tego bardzo dużo. Teraz latam po lekarzach robię badania bo w sobotę idę na laser usunąć żylaka.Do pracy wracam 3 listopada jak nic się nie zmieni, a Wy jak dziewczyny ? dajecie radę po powrocie do pracy? Tymcio zrobił się straszna przylepa, tuli się do mnie cały czas i jak wychodze z domu to się złości i płacze, mam nadzieję jak kuzynka będzie z nim siedzieć to będzie oki. Ide z Tymkiem do dentysty bo ukruszła mu się jedynka i wolę to sprawdzić.
Dziewczyny gratki umiejętności i zdrówka życze bo teraz łatwo o infekcje.
taka j jak Kubuś w żłobku?
Madziasek cieszę się że ciąża przebiega prawidłowa, rośnie córcia :-)
uciekam spać bo wczoraj byłam na ploteczkach z koleżankami i sie troszke nie wyspałam ;-)
W końcu zebrałam się aby do Was napisać. Co u nas, wyszlismy z tej grypy bostońskiej, na szczęscie Tymcio przeszedł ją bardzo łagodnie ja też,ale mąż okropnie cierpiał miał tego bardzo dużo. Teraz latam po lekarzach robię badania bo w sobotę idę na laser usunąć żylaka.Do pracy wracam 3 listopada jak nic się nie zmieni, a Wy jak dziewczyny ? dajecie radę po powrocie do pracy? Tymcio zrobił się straszna przylepa, tuli się do mnie cały czas i jak wychodze z domu to się złości i płacze, mam nadzieję jak kuzynka będzie z nim siedzieć to będzie oki. Ide z Tymkiem do dentysty bo ukruszła mu się jedynka i wolę to sprawdzić.
Dziewczyny gratki umiejętności i zdrówka życze bo teraz łatwo o infekcje.
taka j jak Kubuś w żłobku?
Madziasek cieszę się że ciąża przebiega prawidłowa, rośnie córcia :-)
uciekam spać bo wczoraj byłam na ploteczkach z koleżankami i sie troszke nie wyspałam ;-)
Aurelia250
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Kwiecień 2011
- Postów
- 349
Witam!
My nadal poza światem, tzn. w szpitalu, teraz ze starszą. Jakaś ponura seria nas nie opuszcza. Mały wyszedł w poniedziałek, zaraz potem przyjęli starszą. Na korytarzu wymieniliśmy się z mężem dziećmi, on wziął małego do domu, ja zostałam ze starszą. Ten sam pokój szpitalny. Córka w sobotę dostała biegunki i mocnych wymiotów, piszę mocnych bo dosłownie ja rwało. Wcześniej tez nieraz dostawała biegunkę, ale dało się to opanować w domu, ale teraz to masakra. wszystko co udało jej się wcisnąć to zaraz zwracała. Byłam 2 razy na świątecznym dyżurze, w poniedziałek rano pediatra zdecydowała o hospitalizacji. Córce już spadał cukier od niejedzenia więc decyzja doktor była raczej słuszna. Wczoraj usłyszałam - rota. Dziś jest już bardziej komunikatywna, wymioty ustały, apetyt jeszcze nie wrócił. Dzisiejsza nockę ma mąż w szpitalu, ostatnie 3 były moje. Poczytałam teraz trochę o tym rota wirusie, to paskudztwo może jeszcze zarażać 2 tygodnie, trzymamy małego na górze, córka częściej przebywała na dole. Mały nie miał rota, tylko coś innego, boję się strasznie kolejnego zarażenia
My nadal poza światem, tzn. w szpitalu, teraz ze starszą. Jakaś ponura seria nas nie opuszcza. Mały wyszedł w poniedziałek, zaraz potem przyjęli starszą. Na korytarzu wymieniliśmy się z mężem dziećmi, on wziął małego do domu, ja zostałam ze starszą. Ten sam pokój szpitalny. Córka w sobotę dostała biegunki i mocnych wymiotów, piszę mocnych bo dosłownie ja rwało. Wcześniej tez nieraz dostawała biegunkę, ale dało się to opanować w domu, ale teraz to masakra. wszystko co udało jej się wcisnąć to zaraz zwracała. Byłam 2 razy na świątecznym dyżurze, w poniedziałek rano pediatra zdecydowała o hospitalizacji. Córce już spadał cukier od niejedzenia więc decyzja doktor była raczej słuszna. Wczoraj usłyszałam - rota. Dziś jest już bardziej komunikatywna, wymioty ustały, apetyt jeszcze nie wrócił. Dzisiejsza nockę ma mąż w szpitalu, ostatnie 3 były moje. Poczytałam teraz trochę o tym rota wirusie, to paskudztwo może jeszcze zarażać 2 tygodnie, trzymamy małego na górze, córka częściej przebywała na dole. Mały nie miał rota, tylko coś innego, boję się strasznie kolejnego zarażenia
taka j.
شارع أنتوني مساعدتي، يرجى
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 9 822
Aurelia strasznie, strasznie mi przykro, co za cholerstwo wstrętne, ja wiem jak to jest bo starszy jak miał rok a potem jak miał 2 latka to miał rotawirusa i byliśmy w szpitalu ale wtedy miałam 1 dziecko, to jest totalnie inaczej jak się ma już dwójkę i człowiek tu siedzi w szpitalu z jednym a też myśli co tam to drugie w domu, ściskam Cię strasznie mocno, życzę duużo zdrowia!!
reklama
witajcie
zdrówka dla chorowitków.
cisza tu ostatnio. Ja mam urwanie glowy ale z moja magisterka. Zostały mi 4 tygodnie do obrony a ja w czarnej d... ze tak to ujme. wiec korzystam ile sie da i siedze i pisze
malego do mamy daje albo do tesciowej
Od listopada zaczynam brac kwas foliowy. i od lutego chyba bedziemy sie starac o drugiego malucha. Ale to na razie nic pewnego bo nie wiem czy mi sie nie odwidzi :-) maly czasem tak mi w kość da ze szok. to az sie boje jak bedzie z dwojka dzici. Z drugiej strony wychowuje si ejak jedynak. Kuzynów rzadnych nie ma i miec nie bedzie w najblizszej przyszlosci. to sami musimy mu towarzystwo zalatwic w postaci rodzenstwa
zdrówka dla chorowitków.
cisza tu ostatnio. Ja mam urwanie glowy ale z moja magisterka. Zostały mi 4 tygodnie do obrony a ja w czarnej d... ze tak to ujme. wiec korzystam ile sie da i siedze i pisze
malego do mamy daje albo do tesciowej
Od listopada zaczynam brac kwas foliowy. i od lutego chyba bedziemy sie starac o drugiego malucha. Ale to na razie nic pewnego bo nie wiem czy mi sie nie odwidzi :-) maly czasem tak mi w kość da ze szok. to az sie boje jak bedzie z dwojka dzici. Z drugiej strony wychowuje si ejak jedynak. Kuzynów rzadnych nie ma i miec nie bedzie w najblizszej przyszlosci. to sami musimy mu towarzystwo zalatwic w postaci rodzenstwa
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 368 tys
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 41 tys
Podziel się: