reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2013

reklama
Jagoda dużo zdrówka dla Milenki, mam nadzieję, że wyjdziecie jak mówisz. Dbaj o siebie!!
 
Venicee napisz jak Miki został nauczony spania w łożeczku moja wczoraj przeszła już wszystko nie chciala zasnąć jak przysneła przy cycu to jak ją odkładałam to płacz i zasneła w końcu sama po godz i dziś to samo więc postanowiłam nie będę jej nosić musi sama nauczyć się zasypiać
 
Agaulec, przepraszam, że się wtrącę, moim zdaniem dziecko musi widzieć, że rodzic mu nie ulegnie po prostu, na pewno dziecku nie dzieje się krzywda w łóżeczku więc nie płacze z tego powodu tylko nauczone jest czego innego i teraz trudno mu przyjąć coś nowego. Ja kładłam się obok na łóżku (mam łóżeczko obok łóżka) i leżałam, jak płakał to i tak widział, że go nie wyciągam, dał sobie spokój po jakimś czasie. Albo np. wychodziłam z pokoju, wracałam po 2-3 minutach, odkładałam do leżenia i tak w kółko. W końcu skapitulował. Zdarzają mu się teraz też różne akcje ale rzadko. Nie piszę tego, żeby pouczać czy coś takiego, absolutnie, tylko to takie moje zdanie.

Żabila to już!!! O kurcze, przepraszam, że wczoraj zapomniałam, wszystkiego ale to wszystkiego co najlepsze, dużo zdrówka, radości i spełnienia wszystkich marzeń dla Pawełka!!
 
Agaulec oj ja to wiem, że przykro jest w takiej chwili, ciężko jest to zrobić, pamiętam jak przy pierwszym synku mąż w pierwszy dzień go uczył to ja wyszłam bo nie dałam rady. Trzymam kciuki, żeby poszło w miarę szybko **
 
agulec taka j u mnie to nic nie daje bo jak sie naprawde rozplacze to pozniej tylko go ciezko uspokoic, a efekt jest taki ze boi sie lozeczka, jak jest spiacy to zaspi sam bez problemu tylko teraz wstaje i co chwile trzeba go klasc i smoczka szukac pod lozeczkiem, u mnie sie sprawdza ze klade go wtedy kiedy naprawde chce mu sie spac i wtedy nie protestuje, glaskam go po glowie i pleckach i klade 20 razy jak wstaje i zasypia, dzisiaj wcale nie chcial popoludniu spac, spal od 12 do 14 ale za to o 19.10 padl i spi
 
reklama
agulec wlasnie doczytalam ze karmisz mala piersia, wiec moze to dlatego tak jej ciezko bez ciebie w lozeczku, bo mojego juz nie karmie i teraz nawet lepiej sam zasypia niz ze mna w lozku, do lozka go biore tylko po 5-6 rano bo jak sie rozbudzi to inaczej nie zasnie a tak z nami spi do 8
 
Do góry