Kulka bardzo mi przykro z powodu Waszych przeżyć, on się tak w żłobku zatruł? Trzymam kciuki, żeby teraz choroby Was omijały szerokim łukiem.
Aga to następny poród po prostu musi być już lepszy, bo nie mogą być 2 złe. A zamierzacie kupić dom czy mieszkanie? A teraz widzę, że dom budujecie
Venicee strasznie niekiedy sentymentalna jestem, tą wizytę u gina to będę długo pamiętać a jak byłam u niego i on się mnie coś tam pytał to słowo daję, że miałam taką kluchę w gardle, nie umiałam mówić, łzy w oczach mi stały, nawet jak na tą głupią wagę u niego patrzyłam wtedy, że już nigdy na niej nie stanę. Wszystkiego mi szkoda a najbardziej tego jak mogłam pokazać się z brzuszkiem, matko jaka dumna byłam. On ma 2 zęby, ja mu to gniotę tak, żeby nie były jakieś kawałki duże, ostatnio jadł kurczaka z rożna
Zjada masakryczne ilości, on jest taki smakosz, lubi jedzenie. Tak mi się wydaje. Dasz radę go przestawić z tym spaniem, nie martw się, wcale nie jesteś z tego powodu złą mamą, ja nie raz już wszystko bym zrobiła, żeby przespać się wiecej
A kiedyś nam będzie żal tych czasów kiedy dzieci mogły spać z nami
Ewelia gratulacje dla Helenki za nowe umiejętności, super!!! Zuch dziewczyna
Gdzie jedziecie nad morze?
Grinula ja już też coraz częsciej podaję różne rzeczy "ze stołu", też potem patrzę na niego przez jakiś czas czy coś będzie bo mam stracha, że za wcześnie, nawet żur jadł a jak mu smakował!! Muszę zrobić za tydzień w piątek
Dziewczyny jak ja komuś mówię, że dziecko do żłobka zapisałam to każdy na mnie patrzy jakbym zbrodnię popełniła i taka konsternacja potem i "a nie żal ci?", "biedne dziecko", "ale będzie ci chorować", "oni tam jedzą jedną łyżeczką!", "tyle się teraz słyszy co się tam dzieje" ... no tekstom nie ma końca. Już mnie to męczy. Każdy mnie z lekka potępia za ten żłobek ale nikt mi nie pomoże to co mam zrobić.