reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2013

reklama
Kulka powodzenia w wyborze niani. A o zlobku nie myslalas?Aga ja podaje kaszki od momentu kiedy maly nie mial jeszcze skonczonych 4mcy, zaczelam od malinowej i jablkowej. Podaje lyzeczka :-D My moj tez chlapie w wanience bo jeszcze sie w niej miesci!co do wychodzenia na dwor to dzisiaj bylo -11 i wyszlismy, maly opatulony ja rowniez i nie bylo zle. Niech sie maly hartuje bo bedzie taki zmarzluch jak mamucia haha
 
hejka... podczytywalam od rana z checia napisania, ale mala nie dawala... ciagle przy niej, taka mala marudka dzis byla, jak bylam z nia tak na 100% to super, a jak gdzies odeszlam, czy zapatrzylam sie na tv, to zaraz kwękanko:dry: chyba brak spaceru tak dzialal lub lekki katarek.

Jeszcze kolezanka sie zapowiedziala na popoludnie, no to sprzatalysmy razem mieszkanko z gosia, potem nasmazylysmy talerz nalesnikow, bo nie mialam nic slodkiego, a kolezanka pisze ze nie dotrze..eh


Aga ja daje kaszke manne nestle na drugie sniadanko, lyzeczka, mala wcina az milo. i zdrowka dla Ciebie!
Jagoda tez musze kupic te siateczke , bo ostatnio rece ciagle w buzi.
Kulka powodzenia w rekrutacji!!

A moja malo chlapie, robi sie powazna w kapieli i ma mine prezesa, chyba sie troche boi.

Taka j moja w dzien usypia przy tv i nie budzi ja to, na noc tez usypia przy tv i rozmowach naszych (bo spi w naszym glownym -dziennym pokoju) ale jak juz jest cisza wieczorem, to potrafi sie krecic jak panele zaskrzypia czy myszką pykam przy kompie ;)
 
u nas w kapieli tez szaał, ale mala juz nie chce lezec tylko siedziec:szok: zapiera sie czym moze, zeby jej nie polozyc:-D:-D

taka.j ja taki maly kawalek wlozylam, ale ja mam swoje jablka, takie kruche i miekkie

grinula, tez mialam dzisiaj na nalesniki ochote:-)
 
Grinula mam to samo! Zasnac potrafi w halasie a potem obrotu na lozku nie da sie zrobic bo jak zaskrzypi to zaraz sie kreci i nie raz przebudzi.

A to zlobek nie jest od wrzesnia jak przedszkole tylko od jakiegokolwiek miesiaca?
 
Aha, to muszę się zorientować co i jak u nas bo pewnie będę musiała zapisać a czas mi się kończy, mam tylko pół roku i boję się, że miejsc nie będzie.
 
Hej ! :-)

U nas strasznie mroźno..
Dzisiaj podałam pierwszy raz gluten. Dodałam do mleka bo mam bez mleczną kaszkę mannę. W sumie to nie wiem dalej ile tego dać bo w poradniku piszę 2 małe łyżeczki tej kaszki, a na opakowaniu kaszki piszę, że wprowadzając gluten podać pół łyżki stołowej do jedzenia. W końcu podałam jak na opakowaniu tylko nie pół stołowej, a całą małą łyżeczkę. Masakra z tym :baffled: Oby nie był uczulony..

Taka j., a Ty do czego podajesz tej kaszy manny ??

U nas też Kubuś potrafi zasnąć przy hałasie, a jak zaśnie w ciszy to najmniejszy hałas go obudzi:confused:

Ja na szczęście nie muszę myśleć o niani lub żłobku bo moja teściowa nie pracuje. Chociaż wolałabym sama z nim chociaż do 3 roku życia pobyć.. ale tak to u nas w kraju jest, że kasa marna więc trzeba wracać do pracy..
 
reklama
Basia ja wczoraj dodałam do obiadku i dzisiaj chyba muszę tak samo zrobić bo następny posiłek to obiadek a na wieczór wolę nie dawać póki nie wiem jak będzie reagować.

Ja bym chciała też posiedzieć do przedszkola ale też nie mam jak ze względu na kasę. Ja muszę do żłobka oddać i się tego bardzo boję przyznam szczerze, biorąc pod uwagę co się słyszy teraz, jak nie uważają, że dzieci potrafią wypić jakieś płyny albo inną krzywdę sobie zrobić bo baby nie patrzą na dzieci, pomijam kwestię wiązania albo sadzania po ileś godzin na nocnik, różne rzeczy się dzieją i mam duże obiekcje. Wiem, że nie wszędzie i mówią o tych przypadkach gdzie się coś dzieje ale jednak martwię się.
 
Do góry