Sierpień 2013

[MadziaSek]

Czesc,

zdrowka dla zakatarzonych szkrabow!!!

Patrycjal ja juz wprowadzilam jabluszko, marchewke i ziemniaka, a od przyszlego tygodnia wprowadze pietruszke i buraczki. Moj Miki tez nie ma jeszcze skonczonego 4 mca, ale skoro ladnie "mieli" i nawet sliniaka nie potrzebujemy to czemu mam nie dawac
sama mu gotuje, dodaje wody i troche oleju i mam fajna papke.

Aurelia maly juz lapie obiema raczkami zabawki i sam decyduje ktora sie bawic ;-)

Jagoda Mikolaj tez lubi marchewke z ziemniakiem ale i jabluszko. Jak widzi zblizajaca sie lyzeczke az sie gotuje na jej widok haha
dzisiaj tez farbowalam wlosy :-)

 

[kamu]

Cześć
"Katarek" do odkurzacza jest rewelacyjny, kupiłam to jak Maks miał pół roku i stosowałam do 3 roku życia, bo nie chciał sam czyścić nosa. Super czyści nos, fridę używam tylko jak jest słaby katarek.
Ja też będę wychodzić do -5
Na włosy sposobu nie mam, wypadają mi garściami, strasznie.
Lena trzyma zabawkę tylko jak jej się włoży do rączki
My nie dawno wróciliśmy z koncertu byliśmy z D na modern talking, super było. Spotkaliśmy naszą panią ginekolog, sama nas zaczepiła, jak zwykle uśmiechnięta od ucha do ucha :-)

 

[taka j.]

Aurelia mój jak się coś nawinie to stara się chwycić, różnie wychodzi, coraz lepiej ale jeszcze jakoś super mu nie idzie.

Maciejka a to pod szkołą (bo ja do szkoły odprowadzam) nie wybudzam, tylko go wyciągam, biorę, że tak powiem, na klatę i idę

Kamu fajne wyjście miałaś, też chętnie gdzieś bym się wybrała.

Patrycjal u mnie też rączki ciągle w buzi i też wsadza jak tylko może najgłębiej!

Chyba się skuszę na ten katarek, skoro to inwestycja na dłużej to chyba warto ale pewnie pierwszy raz będę się bała, po prostu dzisiaj odciągałam frydą a dalej mu furczy tam mocno, bez sensu to jest.

Ja już od jakiegoś czasu mam chęć wprowadzić produkt jakiś ale się jakoś ciagle boję Może w poniedziałek, zobaczę. A najlepiej w środę bo we wtorek mam wizytę u fryzjera i nie chcę przedtem sobie jakichś akcji robić jakby mu nie służyło bo jeszcze mi wizyta przepadnie.

 

[MadziaSek]

Czesc,

alez beznadziejna pogoda, wrrrrrrr
a my do Wawy jedziemy, znajomych odwiedzic, w ikei jakies prezenty dla moich siostrzencow pokupywac bo potem nie bedzie kiedy, 20 grudnia jedziemy na Swieta.

Kamu chetnie tez bym sie gdzies wybrala na ich koncert ale nie ma malego z kim zostawic. To w Czestochowie grali?

Taka j to wprowadzaj np jabluszko bo jak nie zalapie co ma z tym robic nie bedzie chcial jesc w ten sposob. Ja zaczelam wczesniej bo ciagle mi na cyckach wisi, chcialam tez sprawdzic jak bedzie mu szlo jedzenie czesgos innego niz tylko mleko.

milej soboty!

 

[kamu]

Taka j. spokojnie już możesz wprowadzać, szczególnie że jesteście na mm, tylko mówią że lepiej zaczynać od marchewki.
Madzia Sek tak grali w Cz-wie. Dzieciaki zostaly z moją mamą i Lena trochę dała mamie popalić, mama mówi że była niespokojna , w sumie pierwszy raz została tak z kimś. Ale 15 to idziemy na super koncert Bajm 35-lecie akustycznie i elektrycznie. Mam nadzieję,że mama się zgodzi a jak nie to babcie będę werbować.

 

[Maciejkaa]

Taka j na klate he he
Kamu fajnie masz .. ja jeszcze nikomu nie zostawiam małej na dłużej niż na chwilę tylko.

U mnie też kiepska pogoda :/

 

[kamu]

Ja już ją zostawiałam na 2 godziny z moją babcią, ale to było na spacerze i wiedziałam ,że na 99% będzie spała, więc kłopotu nie będzie. Maksa zostawiliśmy pierwszy raz jak miał 3 miesiące bo mieliśmy dwa wesela tydzień po tygodniu i spokojnie do 2-3 się bawiliśmy

 

[Maciejkaa]

My młodego zostawiliśmy jak miał rok dopiero. Teraz nie zostawiam bo nie daje małej wcale butelki ..

 

[taka j.]

Ja małego zostawiłam pierwszy raz jak miał może z 1,5 miesiąca na 2-3 godziny dokładnie nie pamiętam, teraz najchętniej bym go zostawiła na pół dnia ale nie mam komu, rodzicom nie bardzo a teściowa wlała by mu mleka z 5 litrów przez ten czas no i lipa. A starszy synek pojechał pierwszy raz na noc do moich rodziców jak miał miesiąc! I tak go potem zostawialiśmy ze 2-3 razy na miesiąc na noc albo u moich albo u męża rodziców a my do kina, do knajpki itd. i bardzo dobrze chyba zrobiliśmy, mały nigdy nie miał problemu, żeby gdzieś zostać, np. w przedszkolu. A jak miał 2 lata to pojechaliśmy z mężem do tunezji na 2 tygodnie sami, mały był z moimi rodzicami, bez problemu, tylko w 2 tygodniu już czasami z moim zdjęciem podobno chodził A teraz w życiu bym tak nie zrobiła, zatęskniłabym się na amen chyba Człowiek młody był to inaczej się patrzyło

 

[Aurelia250]

Cześć dziewczyny!
U nas zaczął padać śnieg. Kiedyś nawet lubiłam zimę, ale odkąd mam dzieci to już nie. Te ciągłe katary, infekcje. Siedzę przy oknie i widzę,że pada coraz więcej. Koszmar