Hej dziewczyny.
Powiem Wam, żę u mnie jakaś delikatna zmiana nastała. Gabrysia mimo, że nadal jest niespokojna to coraz łatwiej nam się porozumieć i jakoś udało nam się "ułożyć" tydzień, mniej więcej te same czynności w tych samych godzinach
Moja dziecinka też jest strasznym głodomorem, od wczoraj zjada 120 mm i też wygląda jakby mogła zjeść jeszcze troszkę.
Zaczynam jej dawać wodę aby troszeczkę ją zapełnić i oszukać ( oczywiście po konsultacjach z położną i pediatrą )
A co do większej ilości pokarmu to powiem szczerze, że ściągam i przystawiam dziecko i jakoś więcej nie mam, ciągle jestem w stanie z obu piersi ściągnąć max 60...ale i tak będę walczyć aby jeszcze podawać moje mleko.
miłego popołudnia i wieczoru
Powiem Wam, żę u mnie jakaś delikatna zmiana nastała. Gabrysia mimo, że nadal jest niespokojna to coraz łatwiej nam się porozumieć i jakoś udało nam się "ułożyć" tydzień, mniej więcej te same czynności w tych samych godzinach
Moja dziecinka też jest strasznym głodomorem, od wczoraj zjada 120 mm i też wygląda jakby mogła zjeść jeszcze troszkę.
Zaczynam jej dawać wodę aby troszeczkę ją zapełnić i oszukać ( oczywiście po konsultacjach z położną i pediatrą )
A co do większej ilości pokarmu to powiem szczerze, że ściągam i przystawiam dziecko i jakoś więcej nie mam, ciągle jestem w stanie z obu piersi ściągnąć max 60...ale i tak będę walczyć aby jeszcze podawać moje mleko.
miłego popołudnia i wieczoru