reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

Witajcie po długiej przerwie!

Uprzejmie informuję, że i mój Kubuś jest już na świecie! Urodził się 13.08.13 (jaka data pechowa :no: ) o 15.45. Waga 3510, 56cm.
Poród to była masakra zakończona niestety CC :( Nie jestem z siebie dumna, bo nie dałam rady urodzić dziecka własnymi siłami. Ale po 12 godzinach męczarni na oxytocynie rozwarcie miałam na 2 palce! Dziecku oczywiście zaczęło spadać tętno no i na CC mnie wzięli.

Już trochę dochodzę do siebie, chociaż brzuszysko nadal boli i boleć będzie pewnie jeszcze długo.

Kubuś jest oczywiście najsłodszym dzieckiem świata :) Tak jak każde dziecko dla swojej mamy :)

Czytałam Wasze posty o kupkach. Mój Maluch robi kilka kup dziennie. ok 4-5 to norma. Kupki są zwięzłe, koloru musztardowego.

Jednak u mnie pojawił się inny problem: mam za mało pokarmu a dziecko moje jest wiecznie głodne. Karmię go mieszanie: tzn. pierś+mleko modyfikowane. Zdecydowałam się na mleko HIPP. Kubuś je toreluje bardzo dobrze póki co.

Czy Wy macie też problem z Waszym własnym pokarmem? Ja staram się dawać Kubiemu pierś jak najczęściej, ale zauważyłam już, że po kilku karmieniach butelką dziecko się rozleniwiło jeśli chodzi o ssanie piersi i teraz niestety pierś służy mu do zabawy lub do przytulania przy zasypianiu.

Mleko z piersi odciągam też laktatorem. No ale później daje mu je w butelce... więc błędne koło. Na jedno odciągnięcie z obu piersi przypada jakieś 60 ml. to chyba niedużo?

Czy macie jakieś sposoby na pobudzenie laktacji? Piję dużo płynów, dziś zaczęłam pić bawarkę (nawet da radę, wbrew różnym opiniom). Kupię jeszcze herbatki na laktację. Ale może możecie mi coś podpowiedzieć proszę?

Pozdrawiam!

P.S. Gratuluję Wszystkim Świeżo Upieczonym Mamom!!! A Waszym Maluszkom życzę zdrowia i pięknego życia!!!
 
reklama
saguaro, fajnie, ze sie odezwalas i gratuluje urodzenia synka:blink: Co do karmienia to niestety jak dziecku pokazesz butelke to piersi nie chce juz ssac, a jak juz ssa to bardziej traktuje to jako smoczek do usypiania niz jako pozywienie. Mi sie nawal juz skonczyl i w ciagu 15 minut sciagalam mniej wiecej 250 ml. Teraz tak jak u Ciebie uda mi sie sciagnac 50-60ml za jednym razem. Maly malo ssie moja piers, a ja jeszcze mam pokarm, nie wiem jakim cudem.. Ciesze sie, ze mam pokarm, ale co z tego jak uparciuch nie chce ssac:baffled:
Sprobuj z herbata laktacyjna, moze akurat laktacja sie poprawi i synek bedzie chcial ssac, bo moze faktycznie masz malo pokarmu i dlatego nie chce pic Twojego mleka. Ja slyszalam, ze na laktacje jest dobrze jesc duzo ryby. Nie wiem ile w tym prawdy, ale sama wyprobowalam i sie sprawdzilo..:tak:

Co do kupek, moj maly od dwoch dni robi zielone kupki z grudkami:baffled:Nie wiem czy mam juz panikowac.. Nie chce niepotrzebnie isc do pediatry, gdy on mi powie, ze to normalne. Moze doswiadczone mamuski mi pomoga?
 
Cześć dziewczyny!
We wtorek urodziłam chłopczyka, dziś wróciliśmy ze szpitala. Bartuś ważył 3050g, mierzył 54 cm i dostał 10 punktów. Urodziłam naturalnie. Wpadłam tylko na chwilę, zaraz muszę się położyć, boli mnie tyłek. Nie wiem kto jeszcze został mamą, jak dojdę do siebie to znowu włączę się
 
Saguaro, niestety w 90% jak się zacznie podawać butelkę, dziecko się rozleniwia, ja miałam to szczęście,że mojemu synowi było obojętne. Na pobudzenie laktacji dobra jest herbata z hippa, a cuda działa bezalkoholowe piwo karmi odgazowane całkowicie, polecony sposób od położnej sprawdzałam na sobie i po takim zabiegu miałam bardzo dużo pokarmu.
Shisha, podaj synkowi probiotyk na pewno tam jakiś u was dostaniesz w aptece, tylko powiedzieć trzeba, że dla takiego maluszka. Po probiotyku powinno się poprawić, gdyby się jednak coś takiego powtarzało mimo probiotyku to do lekarza. Karmisz go jeszcze piersią? Może zjadłaś coś bardzo zimnego i go karmiłaś?
Aurelia gratulacje!!!
 
Aurelia gratulacje!

Muszę ograniczyć te butlę. Ale jak on jest taki głodny, że się drze w niebogłosy to już nie wiem co robić... Nawet jak ściągnę pokarm to i tak muszę go podać w butelce. Słyszałam, że są takie butelki slow flow, przy których dziecko musi się namęczyć tak jak przy ssaniu piersi. Teraz robię tak, że karmię go pierw piersią a później ewentualnie dokarmiam go butelką. Pokarm mam, bo jak nacisnę pierś to coś tam leci...

Spróbuje to karmi odgazowane. Wczoraj była u mnie położna i też mówiła, że mamy mówią, że karmi działa. Spróbuje. I tę herbatkę HiPP też kupię.

Będę starała się jak najrzadziej używać butelki.
 
Saguaro, mnie tylko raz mleko ciekło ciurkiem z piersi , właśnie po karmi ;-) Mój syn tez tak się darł na okrągło chciał jeść . Czy Twój synek w ogóle je z piersi? Jest taka butelka z medeli doskonale imituje pierś i równie ciężko się z niej pije jak z piersi, może to było by dobre rozwiązanie ?
 
Czesc,

Doriq gratki udanej wizyty ;-)

Saguaro gratuluje i zycze duzo zdrowka!
tez mam problem z pokarmem i dokarmiam malego modyfikowanym, najpierw daje piers a potem mm, co do kupki to moj tez robil zielone a teraz robi koloru jajecznicy nawet kilka razy dziennie, podaje mu Delicol i Biogaie

Kamu, Saguaro moja polozna tez polecila Karmi ;-)

Zaliczylismy juz pierwsza wizyte u pediatry i maly wazy 3770kg, wszystko z nim ok :-D
na poczatku wrzesnia usg bioderek a 21 wrzesnia pierwsze szczepienie a potem szczepienie na pneumokoki

Aurelia gratuluje!!!

Shisha moj tez zielone kupki robil, chetnie pije piers ale robi awantury i nie oproznia piersi, a ile mleka zjada Twoj maluszek? Co z dawaniem piersi?
 
Witajcie jakoś na koniec dopadła mnie bezsenność, wstałam do toalety i koniec spania! Obok mąż smacznie chrapie, pewnie mu zejdzie do 9 conajmniej, hmmm! Wczoraj miałam 3 skurcze lekkie w odstępach godzinnych, myślałam że sie rozkręca, ale potem wszystko ustało i od 23 nic. Na 100% dotrwam do wtorkowej wizyty i dostanę skierowanko do szpitala, boje sie jak cholera tego wywołania porodu. Koleżanka moja w maju rodziła, też po terminie poszła na oddział, najpierw dostała jakiś żel do środeczka, potem balonik, potem oxytocyne, a na końcu i tak miała cesarke bo malutka nie chciała wstawić się w kanał i odchyliła główkę. Obie były strasznie wymęczone tym porodem. Boje się, że mnie też to spotka! Herbata z liści malin nie pomaga, no nic czekam! Mały właśnie dostał czkawki. Poczytam coś , może mnie to znudzi i zasnę! Pozdrawiam!
 
Saguaro gratuluję!! Nie zarzucaj sobie, że nie urodziłaś sn, jaka to różnica, ważne, że dzidziuś jest z Wami.

Aurelia gratulacje!!

Dzisiaj w nocy spróbowałam podać to zwykle bebilon ale ledwo wyjęłam mu butelkę to poleciało z niego jak z kranu pod ciśnieniem :( Chyba musze poprosić o ten nutriton czy jak to się nazywa na wizycie, żebym mogła zagęszczać to mleko bo nie widzę innej rady :(
 
reklama
Do góry