Witajcie po długiej przerwie!
Uprzejmie informuję, że i mój Kubuś jest już na świecie! Urodził się 13.08.13 (jaka data pechowa ) o 15.45. Waga 3510, 56cm.
Poród to była masakra zakończona niestety CC Nie jestem z siebie dumna, bo nie dałam rady urodzić dziecka własnymi siłami. Ale po 12 godzinach męczarni na oxytocynie rozwarcie miałam na 2 palce! Dziecku oczywiście zaczęło spadać tętno no i na CC mnie wzięli.
Już trochę dochodzę do siebie, chociaż brzuszysko nadal boli i boleć będzie pewnie jeszcze długo.
Kubuś jest oczywiście najsłodszym dzieckiem świata Tak jak każde dziecko dla swojej mamy
Czytałam Wasze posty o kupkach. Mój Maluch robi kilka kup dziennie. ok 4-5 to norma. Kupki są zwięzłe, koloru musztardowego.
Jednak u mnie pojawił się inny problem: mam za mało pokarmu a dziecko moje jest wiecznie głodne. Karmię go mieszanie: tzn. pierś+mleko modyfikowane. Zdecydowałam się na mleko HIPP. Kubuś je toreluje bardzo dobrze póki co.
Czy Wy macie też problem z Waszym własnym pokarmem? Ja staram się dawać Kubiemu pierś jak najczęściej, ale zauważyłam już, że po kilku karmieniach butelką dziecko się rozleniwiło jeśli chodzi o ssanie piersi i teraz niestety pierś służy mu do zabawy lub do przytulania przy zasypianiu.
Mleko z piersi odciągam też laktatorem. No ale później daje mu je w butelce... więc błędne koło. Na jedno odciągnięcie z obu piersi przypada jakieś 60 ml. to chyba niedużo?
Czy macie jakieś sposoby na pobudzenie laktacji? Piję dużo płynów, dziś zaczęłam pić bawarkę (nawet da radę, wbrew różnym opiniom). Kupię jeszcze herbatki na laktację. Ale może możecie mi coś podpowiedzieć proszę?
Pozdrawiam!
P.S. Gratuluję Wszystkim Świeżo Upieczonym Mamom!!! A Waszym Maluszkom życzę zdrowia i pięknego życia!!!
Uprzejmie informuję, że i mój Kubuś jest już na świecie! Urodził się 13.08.13 (jaka data pechowa ) o 15.45. Waga 3510, 56cm.
Poród to była masakra zakończona niestety CC Nie jestem z siebie dumna, bo nie dałam rady urodzić dziecka własnymi siłami. Ale po 12 godzinach męczarni na oxytocynie rozwarcie miałam na 2 palce! Dziecku oczywiście zaczęło spadać tętno no i na CC mnie wzięli.
Już trochę dochodzę do siebie, chociaż brzuszysko nadal boli i boleć będzie pewnie jeszcze długo.
Kubuś jest oczywiście najsłodszym dzieckiem świata Tak jak każde dziecko dla swojej mamy
Czytałam Wasze posty o kupkach. Mój Maluch robi kilka kup dziennie. ok 4-5 to norma. Kupki są zwięzłe, koloru musztardowego.
Jednak u mnie pojawił się inny problem: mam za mało pokarmu a dziecko moje jest wiecznie głodne. Karmię go mieszanie: tzn. pierś+mleko modyfikowane. Zdecydowałam się na mleko HIPP. Kubuś je toreluje bardzo dobrze póki co.
Czy Wy macie też problem z Waszym własnym pokarmem? Ja staram się dawać Kubiemu pierś jak najczęściej, ale zauważyłam już, że po kilku karmieniach butelką dziecko się rozleniwiło jeśli chodzi o ssanie piersi i teraz niestety pierś służy mu do zabawy lub do przytulania przy zasypianiu.
Mleko z piersi odciągam też laktatorem. No ale później daje mu je w butelce... więc błędne koło. Na jedno odciągnięcie z obu piersi przypada jakieś 60 ml. to chyba niedużo?
Czy macie jakieś sposoby na pobudzenie laktacji? Piję dużo płynów, dziś zaczęłam pić bawarkę (nawet da radę, wbrew różnym opiniom). Kupię jeszcze herbatki na laktację. Ale może możecie mi coś podpowiedzieć proszę?
Pozdrawiam!
P.S. Gratuluję Wszystkim Świeżo Upieczonym Mamom!!! A Waszym Maluszkom życzę zdrowia i pięknego życia!!!