reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

Madziasek ja też sama walczyłam w nocy. Jak zwykle zresztą. Mąż mi w nocy nigdy jeszcze nie pomógł, nie zrobił NIC. W dzień tak, weźmie, nakarmi, wykąpie, do odbicia weźmie, posiedzi z nim ale w nocy nigdy bo on musi się wyspać! Ku.wa a ja nie?

Shisha mój śpi tak 14-18 godzin dziennie. Ja mam wizytę u pediatry we wtorek, na pewno powiem o tym. Ale mój nie tyle ulewa, z niego potrafi się wylać jak z kranu pod ciśnieniem! Leci taki strumień i z nosa też, niefajnie to wygląda i mam wrażenie, że wylewa wtedy wszystko co wypił.
 
reklama
Shisha, ale tak dla sprostowania on śpi dziennie 10-14 godz czy na dobę? Są różne dzieci, jedne śpią więcej inne mniej, im starsze dziecko tym tego snu mniej.
MadziaSek to hormony powodują takie wahania nastroju i płacz. Zacznij sobie łykać magnez, jak wychodziłam z Maksem ze szpitala to nam polecały położne, działa również dobrze na nerwy. Na bolące brodawki smaruj bepanthenem super jest.
U mnie dalej nic, od czasu do czasu podbrzusze pobolewa, ale cisza.
Maks dziś wyjeżdża znowu na tydzień do dziadków, także dobrze, nawet jak by się coś zaczęło dziać w nocy nie będzie problemu co z młodym zrobić.
 
Kamu to oby się zaczęło!
Mnie to magnez nie pomoże, mnie już chyba nic nie pomoże, mam takiego doła, że mi się wszystkiego odechciewa, mąż mnie dobił rano po prostu :(
 
taka.j, jak Ci maz w dzien pomaga to wykorzystaj ten czas i poloz sie spac. Ja na Twoim miejscu tak wlasnie bym robila. Moj mi nie pomaga w dzien, bo jest w pracy a po pracy idzie na drzemke. Potem sie nim zajmuje przez kilka godzin, a ja wtedy odsypiam:-p ja staram sie na mojego nie narzekac i za kazdym razem pokazuje mu, ze doceniam jego pomoc. Pomysl taka.j, ze niektorzy mezczyzni w ogole nie pomagaja przy dzieciach, takze nie jest tak zle:tak:
a co do ulewania to moze Twoj synek za szybko pije mleko i dlatego tak ulewa? Ja kupilam specjalne butelki, gdzie na dole smoczka jest korek I przez niego przeplywa mala ilosc mleka, bo przy normalnych butelkach maly sie krztusil, za szybko ssal mleko. Moze postaraj sie mu robic przerwy przy karmieniu, np. 50ml i chwila przerwy.

kamu, 10-14 godzin na dobe. Wolalabym, zeby spal wiecej, ale czasami same usypianie zajmuje mi 1-3h..
 
Ostatnia edycja:
Wiecie , ja to się zastanawiam jak radziła sobie moja babcia i inne kobiety w tym okresie. Mój dziadek nawet palcem nie kiwnął , nikt jej nie pomagał, była sama , matki nie miała, a dzieci czwórka rok po roku, pranie (wiadomo w rękach) sprzątanie, dzieci wszytko na jej głowie, ja bym chyba oszalała. Do tego była taką strasznie drobną kobietą. Zawsze jak mi źle to myślę o tym jak ona miała i staram się docenić sytuację i czasy w jakich my żyjemy.
 
Shisha mojego też za wiele nie ma bo jak wychodzi do pracy o 5 rano tak wraca o 19 więc jest na jednym karmieniu i na kąpaniu i tyle, teraz jest weekend, zostawiłam go z nim, normalnie, jak zapłakał to ja nie zareagowałam, niech z nim siedzi cały dzień, mam to w d.... mam dość, to już nie chodzi o to ile on robi ale jakie ma do mnie podejście. Z tym ulewaniem to ja się boję, że lekarka zleci badania gastrologiczne bo on nie tyle ulewa co jak pisałam chlusta mu z buzi i może być podejrzenie refluksu, ja się boję tego, nie wyobrażam sobie, żeby mu mieli rurkę wkładać tam i badać. Martwię się.
 
taka j. myślę, że dadzą nutramigen i on pomoże. A jeszcze jest to mleko enfamily ar , podobno dobre na ulewanie.
Mojej bliskiej koleżanki dzieci miały takie mega chlustanie wręcz, była wizyta u gastrologa, ale tej rurki im nie wkładał
 
taka.j, nie zamartwiaj sie na zapas, na pewno bedzie dobrze:tak:Pediatra rozwieje wszystkie Twoje watpliwosci. Moze mu sie z czasem polepszy i nie bedzie tak ulewac. A maly dobrze przybiera na wadze mimo tego ciaglego ulewania?
A rozmawialas z mezem, zeby spedzal z dzieckiem wiecej czasu? Bo rzeczywiscie masz dwojke dzieci, troche odpoczynki Ci sie na pewno nalezy.

kamu, mam to samo..:-DTak sobie mysle, ze kobiety w dawnych czasach byly bardziej wytrzymale i silniejsze psychicznie i fizycznie. Moja mama tez dzieci rok po roku, trojka na glowie i zero pomocy, a jakos sobie poradzila.

Oprocz kamu kto jeszcze sie nie rozpakowal?
 
Kamu mam nadzieję, że masz rację!

Shisha nie wiem jak przybiera bo jeszcze nie był ważony od wyjścia ze szpitala. Z mężem nie rozmawiałam ale on chyba wie, że mam dwójkę dzieci, powinien sam się domyśleć, że nie jestem robotem. Mnie głównie chodzi o jego podejście do mnie, niefajnie mnie traktuje.
 
reklama
Faceci to inny gatunek niz my i im czasem trzeba wyjasnic wszystko od A do Z, bo nie potrafia sie domyslec co kobieta czuje i mysli. Tak przynajmniej jest w przypadku mojego. Zawsze mi mowi, ze jak cos mnie gryzie to mam mu mowic, bo on nie jest w stanie wiedziec wszystkiego co mi siedzi w glowie.
Moze Twojemu mezowi sie wydaje, ze dajesz sobie rade i nie potrzebujesz ekstra pomocy dlatego tak Cie traktuje.
 
Do góry