reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

Doriq cos sie zrobilo jakis krwiaczek, ale wycieli by zbadac a za dwa tyg trzeba odebrac wyniki :baffled:
z tym pobolewaniem brzucha myslisz ze sie cos zaczyna?

Taka j ja prosze dwa razy a potem sama sie biore i robie, siatki na okna tez sama przyczepialam :wściekła/y:
 
reklama
Madziasek tylko, że ja myślę, że to nie jest dobry pomysł bo tym samym pokazuje im, że spoko, jak nie zrobią tego co potrzebujemy to same sobie poradzimy i potem zostaniemy ze wszystkim same, dom, dzieci i jeszcze obskakiwanie męża no i oczywiście wszelkie prace domowe jeszcze. Fakt, mój jak wyszedł dzisiaj na podwórko robić przy tym aucie o 6 rano to wrócił o 21 i w tym czasie zrobił sobie jedną przerwę na obiad, pracował w sumie 15 godzin, dobrze, że nie jest leniem ale niestety on zawsze i wszystko przedkłada ponad mnie a to już jest nie w porządku. A powiedz a jak on Cię o coś prosi (prosi Cię czasem o coś?) to to robisz czy olewasz go? A jak robisz to od razu czy też musi kilka razy powiedzieć?

Też Wam się dzieci tak okropnie rozpychają? Takie mi góry wychodzą, że szok, aż boli. W pierwszej ciąży ledwo co ruchy czułam a teraz mam zupełnie inaczej.
 
Ostatnia edycja:
Co do wywolania to jeszcze mi się przypomnialo ze bardzo Ostre curry położna jeszcze mówiła, o ananasie reż nie wiedziałam.ale bede jeść jeszcze herbatka z liści malin by mi się przydala do tego magicznego zestawu :D
Jednak stwierdzilam ze zacznę juz 01.08 próbować to może chociaż w terminie urodze

Taka- no raczej loda to bym nie liczyla jako posilek hihi;) ale w taki upał to się jeść.nie chce tylko pamietaj pij duzo, a co do ruchów to u mnie masakra śmieje się ze mały.supermana robi bo na raz mi wystaje gula po lewo na dole(reka) i po prawo na gorze (noga) :))) hihi

Madziasek- ojej co się do ciebie przyplatalo ;/, dobrze ze zrobiłaś porzadek i ma czas się zagoic żebyś mogła karmic bez przeszkód, co do arniki to nie wiem co można jeszcze o tym powiedziec.. homeopatyczne ale ponoć skuteczne żeby guzy,bruzdy,siniaki i krwiaki nie wychodzily, miały mniejszy.rozmiar itd i nie były takie intensywne tutaj znam to stad.ze dużo matek właśnie korzysta dla małych dzieci jak się przewroca itd sa masci,tabletki, słyszałam.dużo opinii i tu dużo korzysta osób z tego,ogólnie jest.to dość popularne- w sumie dobry pomysł żeby.to wziąć ja jakoś na to nie wpadlam ;)

Widzialam ze gadacie o pieprzykach jeszcze, ja mialam 2 wyciane bo jakas narosl mi się zrobiła i była podejrzanej "tekstury" koles pocial mnie zanim znieczulenie zaczelo działać!!!masakra!, a jak mnie zszyl to juz no comment, tak na od*******.. Ze szok, a to mialam robione na dekolcie!! Zrobily mi się narosle bliznowce itd normalnie tyle przeryczalam przez to.ze szok, mialam 16 lat,mama poszla ze mna i potem.plula sobie w brodę ze nie pomyslala zeby mu powiedziec żeby ładnie zszyl ale wywnioskowala ze dekold mlodej laski to będzie wiedział itd no trudno po ptokach, uzylam wiele rzeczy na to zeby zniknelo maści,kremy,oliwki masakra! Ale dzieki bogu juz jest lepiej i aż tak tego nie widać,uff ale co niektórzy nie myślą...

Milia- mi też juz ciężko.mimo ze mi wszyscy mówią ze jak na 9-ty miesiąc to mam mały brzuszek itd ale jednak ta przeciwwaga jest,czlowiek się męczy byle gownem wszystko drażni itd więc dla mnie idealnie 1 tydzień sierpnia jakbym urodziła to suuuper extra rewelka by byla
 
Miciurka jak Ty to rozpoznajesz czy to ręka czy noga, ja nawet głowy nie umiem rozpoznać! Serio jak coś wypycha to nigdy nie wiem bo zawsze tylko taka górka jest ale żeby to jakiś kształt miało to nie.

Mnie też już nie jest lekko, też specjalnie się nie rozrosłam ale i tak człowiekowi jest jakoś tak ciężej ze wszystkim, myślę, że te upały u nas dodatkowo nas dobijają, ja sobie nie wyobrażam jak niekiedy kobiety przytyją tak z 30 kg i jest lato to ja im współczuję, ja też mam taką piłeczkę niby a butów ubrać nie umiem, golę się w ciemno, jak wychodzę spod prysznica to się trzymam, żeby się nie wyłożyć itd. Oczywiście jakbym tak poprosiła męża, żeby mi buty ubrał to by chyba stwierdził, że na głowę upadłam. Pamiętam na prenatalnych środkowych (jedyne badania, na które ze mną pojechał, tylko dlatego, że z bluzgami wyjechałam na niego) była taka starsza babka, miała już chyba ok. 40 a może nawet krótko po i była chyba w tym środkowych etapie (ok. 20 tygodnia) i jej mąż pomagał jej ubrać płaszczyk, zapiąć, zawinąć szal itd. a mój siedział, patrzył na nich i śmiał się z tego a ja sobie myślę, że z czego się śmiejesz idioto bo on przynajmniej dba o swoją kobietę. Ja za chwilę rodzę ale jakbyśmy mieli iść gdzieś razem to on by wolał czekać godzinę zanim buty ubiorę niż mi pomóc. Porażka.
 
Czesc ;-)
cos cichutko dzisiaj....

Taka j nie zawsze musze prosic dwa razy ale sie zdarza, najczesciej robi o co go prosze ale wiesz ja zawsze robie to o co mnie poprosic i rzadko sie ociagam z robieniem lub odmawiam, moze trzeba sprobowac....
U mnie tez takie gorki, pagorki powstaja, najfajniejsze jak wstaje w nocy na siusiu ;-)
I tez sa bolesne...

Miciurka ostre curry, nie slyszalam...
co do przyspieszania to ja zaczne 31 sierpnia dopiero wieczorkiem :-D
a wypchanie raczki czy nozki to wiem przez mala przesuwajaca sie golke, ale nie rozpoznaje co to :-)
Szkoda ze po pieprzykach zostaly blizny, ale fajnie ze jest juz lepiej!
ja jeszcze nie mialam zadnego usuwanego, ale nigdy nic nie wiadomo, bo mam je doslownie wszedzie!!!

Taka j ja tez mam problem zalozyc sandalki ale daje rade, depiluje nogi, maluje paznokcie i tez w ciemno sie gole haha
 
taka.j...u mnie tez maluszek się rozpycha...a najlepiej jak trzyma sobie noge na moich rzebrach...ała...ale na razie i tak mu wszystko wybaczam, chociaż jak tak się wścieka bardziej to i krzyknę na niego trochę:-p:-D no ale przynajmniej się uspokaja;-)

ja to się wcale wlasciwie nie rozroslam...brzuszek mam malutki i nikt mi nie chce uwierzyć, ze ja w 9 miesiącu jestem...może jeszcze ostatnia fotke sobie zrobie i wstawie do was, bo nigdy tego nie robiłam;-) ale mimo takiego małego brzuszka to ja o tak się mecze a najbardziej w nocy jak chce z jednego boku na drugi się przekrecic albo wstać siku...
co do golenia to masakra jakas...mysle, ze jest ok a później reka wyczuje jakies klebki i normalnie wstyd do lekarza pojsc... nog tez już nie za bardzo mogę ogolic. niestety u mnie nie wchodzi w gre ta pianka rozpuszczajaca wlosy, bo mnie uczula...zawsze wlosy na bikini czy nogach wyrywałam woskiem, ale z kolei teraz mnie to za bardzo boli...

jutro już szpital, masakra...zaczynam pyniawke:confused2:
 
Milia nie masz zbyt wiele czasu na tą fotkę więc strzel ją i wstawiaj szybciutko :) Fajnie też masz, że malutki brzuszek jest, skóra się ładnie wchłonie i nie będzie śladu!

Madziasek ja właśnie muszę jakąś strategię opatentować na mojego, chyba też zacznę robić to o co poprosi z jakimś odstępem czasowym, czyli nie od razu jak zwykle i będę najpierw patrzeć na siebie, to sobie obiecuję od dawna ale nie umiem jak do tej pory tak zrobić. Prawdą jest, że jak szanujesz siebie tak inni Cię szanują a ja zawsze stawiałam jego i jego potrzeby przede mną to teraz mam, on robi tak samo. Przede wszystkim trzeba patrzeć na to czego się samemu chce i jeśli można komuś pomóc to trzeba spojrzeć czy to nie koliduje z tym co ty chcesz robić. Nawet jeśli mam zamiar po prostu obejrzeć film to mam prawo go sobie obejrzeć a dopiero potem zrobić coś dla kogoś. Fajne zdanie przeczytałam w książce kiedyś, gość powiedział do swojej dziewczyny, że musi go zawieźć na lotnisko o 5 rano a ona mu na to, że nie może bo jest zajęta a on się jej pyta "czym, leżeniem?" a ona "tak" i uśmiech. Bardzo mi się to spodobało, i ona miała rację!
 
Cześć dziewczyny :)

Niedawno wstałam, a już były babeczki upieczone, połowa rzeczy dla Hani wyprasowana... tak to można :D

MadziaSek dobrze, że już zrobiłaś z tym porządek, teraz oby się ładnie szybko zagoiło!

Moja Hania też się okrutnie rozpycha, i też czasem na nią "krzyknę" :p. Albo ją delikatnie upycham do środka, a D wtedy na mnie "krzyczy" żebym jej tak nie robiła.

Ja staram się robić sama jak najwięcej mogę, bo wiem, że latem D ma kupę roboty, ale on uważa, że robię za dużo (chociaż serio ja mam wrażenie, że się ostro opieprzam, może to dlatego, że wcześniej nie miałam czasu dobrze na kiblu usiąść, a teraz zostaje mi dużo wolnego czasu). No i on nigdy nie prosi żeby coś zrobić dla niego, a do pomocy pierwszy (zwłaszcza jak widzi, że ta pomoc jest na prawdę potrzebna). Jak ostatnio marudziłam, że pozacinałam się na bikini bo nic nie widzę, to tak niepewnie zapytał czy mi pomóc:szok:. No nie nie, kupiłam sobie krem :p. No ale przez to, aż się chce zrobić coś dla niego, zamiast jęczeć i marudzić. Za to jest skąpy w okazywaniu uczuć, ale już się nauczyłam widzieć to uczucie w życiu codziennym, w tym jak się do mnie odnosi czy co dla mnie robi i chyba tak wolę. Masa jest facetów którzy niby wycałują i nagadają się o ich wielkiej miłości, a zachowują się często poniżej krytyki. No nie narzekam :-D.

Idę na kawę i babeczki :). Miłego dnia.
 
Miliaa to czekamy na ostatnia foteczke ;-) bede jutro mocno kciuki zaciskac, staraj sie nie panikowac, wszystko musi byc ok, no bo przeciez juz niedlugo przytulisz swojego dzidziusia :tak:

Kupciusia babeczki mniam, smacznego!
Heh jak ja zaczynam marudzic albo jeczec to dostaje zjebki...A teraz w ciazy zdarza mi sie to codziennie!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kapciusia jasne, że takie coś jest lepsze!! Co mi po jakichś tam słówkach, buziaczkach i pierdółkach jak liczyć na kogoś nie można w potrzebie!! Słowami się nie załatwi niczego! A mój ani nie okazuje uczuć werbalnie (słowa czy poprzez gesty-przytulanie, całowanie itd.) ani poprzez czyny. Reasumując nie mówi, że mnie kocha, nie przytula mnie, nic dla mnie nie robi, tylko po jakiejś awanturze. Do dupy z takim czymś! Wczoraj pokłóciłam się z nim o tą zasraną siatkę, tata mi ją przykleił ostatecznie wczoraj a dzisiaj mój wstał i co zrobił? Nie wiedząc, że siatka na połówce okna założona zaczął zakładać na drugą połówkę bo sobie idiota okna nie otworzył całego i mi gada, że tej taśmy nie wystarcza na jedno okno nawet :baffled: Litości! Ale co mi po tym, że on dzisiaj to chciał zrobić skoro ja się od kilku tygodni o to prosiłam a wczoraj musieliśmy się pokłócić i ostatecznie ze słowami "masz mnie w dupie!" poszłam spać. To musi do tego dochodzić, żeby on coś zrobił?

Powiem Wam, że ja momentami już bym chciała na tą porodówkę iść a są takie momenty gdzie sobie uświadamiam, że zacznie mi się wtedy niezły koncert, dwójka dzieci, dom, kury, gotowanie, pranie, sranie :szok::szok::szok: Nie wiem jak dam sobie radę z tym wszystkim sama!
 
Do góry