reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem z zasypianiem u 2 miesięcznego dziecka

reklama
U mnie bylo podobnie przez pierwsze 3 msc. Później nijako zmusialam go do zasypiania w wózeczku, bo mialam coraz większe problemy z kręgosłupem.
Często używałam aplikacji Usypiacz, zasypiał przy dźwięku rzeki, następnie przyciszalam do zera.
Obecnie śpiewam mu i usypiam wożąc w wózeczku. Zawsze to lepsze niż noszenie.
Drzemki ma po 30min 6-7 razy dziennie.
A jak wygląda wieczorne usypianie ? I później w nocy też się wybudza na jedzenie i też trzeba go bujać w wózku by zasnął?
 
Wiem o co chodzi i nieraz próbowałam nakarmić i odłożyć do spania i efekt mizerny. On eweidentnie się nauczył na rękach . Bo jak tak wrzeszczy i go podniosę tomie razu się uspokaja albo czasami trochę dłużej mu to zajmie jak jest bardziej zmęczony.
Umów się do tego fizjo i neurologa, jeśli nie postawią diagnozy to chociaż wykluczą jakieś napięcie bądź problem z układem nerwowym i będziesz ciut więcej wiedzieć.
Póki co mozna pójść innym tropem. Karmilas od początku mieszanie, kpi czy samo kp? Nie zbiegła się ta zmiana w zachowaniu podczas wprowadzenia innego mleka? Zauważyłaś czy w pozycji pionowej mu lepiej? Jak z brzuszkiem, ma miękki czy nabrzmiały? Jak kupki, normalne, czy np rzadko robi i mu ciężko? Próbowałaś spowijać maluszka ciasno? Nie odrazu może mu się to spodobać ale jeśli potrzebuje ramion to byc może takie otulenie zda egzamin i nie odczuje tak odkładania. Dużo pytań ale odpowiedz sobie sama powoli na wszystko, przeanalizuj, jak pisałam wcześniej nie ma po co tracić czasu na czekanie aż.minie bo jesteś na skraju wytrzymałości a to dla nikogo nie jest dobre.
 
Hmm to może by tak zmienić kolejność i zrobić spanie karmienie aktywność karmienie spanie itd itd. Nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi. Po no 2 godzinkach aktywności maluszek Ci nie zaśnie bez jedzenia, a po spaniu zwłaszcza jeśli trwa godzinę półtorej samo usypianie to synek budzi się właśnie po tych przysłowiowych 20 minutach bo znów jest głodny. Nie wiem jak Ciebie ale u mnie dzieci jadły średnio co 2h i właśnie takie sygnały jak marudzenie, płacz były podpowiedział że to już czas. To nie rozwiąże problemu nieodkladania ale może warto właśnie na spokojnie spojrzeć z boku na tyn rytm i co można by poprawić do czasu aż nie wyjaśni się czy maluszkowi nie dolega coś że strony medycznej.
A karmiłas piersią czy sztucznym? Ja niestety karmię butla i pediatra mówiła by starać się karmić co 3 godziny. U nas i tak to nie działa w nocy budzi się częściej na butle a w dzień co 2.5 godziny
 
A marmolad piersią czy sztucznym? Ja niestety karmię butla i pediatra mówiła by starać się karmić co 3 godziny. U nas i tak to nie działa w nocy budzi się częściej na butle a w dzień co 2.5 godziny
Ja karmiłam piersią ale córkę od 10msc mm. Z tego co wiem jeśli nawet na mm karmienie jest na żądanie, jedno dziecko będzie się domagać co 2h inne co 3h, chodzi o to żeby mama sama zauważyła jaki rytm bardziej odpowiada dziecku, rzadziej i więcej lub częściej a mniej, nie ma takich samych dzieci i takich samych apetytów więc wkładanie tego w tabelki nie ma sensu.
@Destino już pisała Ci o refluksie, dajesz kolejną wskazówkę że synuś często domaga się butelki, możliwe ze "zajada" to nieprzyjemne uczucie w gardełku, a kiedy go kładziesz sprawa się pogarsza bo w pozycji horyzontalnej piecze go praktycznie cały czas.
 
Umów się do tego fizjo i neurologa, jeśli nie postawią diagnozy to chociaż wykluczą jakieś napięcie bądź problem z układem nerwowym i będziesz ciut więcej wiedzieć.
Póki co mozna pójść innym tropem. Karmilas od początku mieszanie, kpi czy samo kp? Nie zbiegła się ta zmiana w zachowaniu podczas wprowadzenia innego mleka? Zauważyłaś czy w pozycji pionowej mu lepiej? Jak z brzuszkiem, ma miękki czy nabrzmiały? Jak kupki, normalne, czy np rzadko robi i mu ciężko? Próbowałaś spowijać maluszka ciasno? Nie odrazu może mu się to spodobać ale jeśli potrzebuje ramion to byc może takie otulenie zda egzamin i nie odczuje tak odkładania. Dużo pytań ale odpowiedz sobie sama powoli na wszystko, przeanalizuj, jak pisałam wcześniej nie ma po co tracić czasu na czekanie aż.minie bo jesteś na skraju wytrzymałości a to dla nikogo nie jest dobre.
Od początku karmiłam kpi. Od urodzenia jest na bebilonie zwykłym. Z tym że może właśnie od tego czasu zaczął jeść więcej sztucznego bo traciłam pokarm by w końcu sam zanikł. Ale nie jestem na sto procent tego pewna czy te okresy się pokrywają. Kupki robi nieregularnie tzn co dwa dni. Odkąd jest tylko na sztucznym to nie robił kupki nawet 4 dni i puszczał wtedy bączki śmierdzące. W pozycji pionowej takiej do odbicia jest mu lepiej. Czasami bardzo łyka aoowietrze jak go karmię i muszę go odbić to jak chce znów położyć by dokończył butle to poplakuje i czasami nie chce więcej zjeść. Jak odkładam do wódeczka to też płacz ale w takiej samej pozycji go wyciągam z wózka i trzymam na rękach płasko i się uspokaja. Myślałam że może ma refluks ale wogole nie ulewa mu się. Chyba że może jakiś utajony ten refluks ale przybywa ładnie. Urodził się i miał 2700 a teraz już 5200. Brzuszek ma miękki no chyba że płacze to wtedy robi się twardy. Czasami widzę że boli go brzuch i niemoze puścić bączka.
 
Ja karmiłam piersią ale córkę od 10msc mm. Z tego co wiem jeśli nawet na mm karmienie jest na żądanie, jedno dziecko będzie się domagać co 2h inne co 3h, chodzi o to żeby mama sama zauważyła jaki rytm bardziej odpowiada dziecku, rzadziej i więcej lub częściej a mniej, nie ma takich samych dzieci i takich samych apetytów więc wkładanie tego w tabelki nie ma sensu.
@Destino już pisała Ci o refluksie, dajesz kolejną wskazówkę że synuś często domaga się butelki, możliwe ze "zajada" to nieprzyjemne uczucie w gardełku, a kiedy go kładziesz sprawa się pogarsza bo w pozycji horyzontalnej piecze go praktycznie cały czas.
Przepraszam ale nie rozumiem co to znaczy że zajada to nieprzyjemne uczucie w gardelku? Ale jak go noszenia rękach w pozycji horyzontalnej to nie płacze tak jak wtedy gdy jest odkładany do łóżeczka czy wózeczku. A czy ten refluks się diagnozuje jakimiś badaniami? Czy to minie? Jeśli wogole go ma..
 
reklama
Od początku karmiłam kpi. Od urodzenia jest na bebilonie zwykłym. Z tym że może właśnie od tego czasu zaczął jeść więcej sztucznego bo traciłam pokarm by w końcu sam zanikł. Ale nie jestem na sto procent tego pewna czy te okresy się pokrywają. Kupki robi nieregularnie tzn co dwa dni. Odkąd jest tylko na sztucznym to nie robił kupki nawet 4 dni i puszczał wtedy bączki śmierdzące. W pozycji pionowej takiej do odbicia jest mu lepiej. Czasami bardzo łyka aoowietrze jak go karmię i muszę go odbić to jak chce znów położyć by dokończył butle to poplakuje i czasami nie chce więcej zjeść. Jak odkładam do wódeczka to też płacz ale w takiej samej pozycji go wyciągam z wózka i trzymam na rękach płasko i się uspokaja. Myślałam że może ma refluks ale wogole nie ulewa mu się. Chyba że może jakiś utajony ten refluks ale przybywa ładnie. Urodził się i miał 2700 a teraz już 5200. Brzuszek ma miękki no chyba że płacze to wtedy robi się twardy. Czasami widzę że boli go brzuch i niemoze puścić bączka.
Bywa tak że przy refluksie dziecko nie ulewa, taki właśnie utajony jest. Napewno któraś z dziewczyn Ci poradzi gdzie się udać konkretnie żeby potwierdzić bądź wykluczyć żeby nie latać od lekarza do lekarza, lub o co dokładnie pytać żeby Cię nie zbywali z kwitkiem.
Miałaś kiedyś zgagę? To nieprzyjemne palenie w gardle i przelyku, kiedy kwasy żołądkowe się dźwigają i np mleko choć niepolecane bo nasila to jednak daje odczuć chwilową ulgę. Tak też działa to zajedanie bólu przy refluksie.
Dopóki nie wiesz napewno że to jest to trzeba próbować na różne sposoby. Jeśli widzisz że mały ma gazy, które dodatkowo bardzo nieprzyjemnie pachną, że kupki nie są zbyt częste, to może warto rozejrzeć się za innym mlekiem.
Nie wiem pomysły mi się kończą ale ja bym próbowała w każdą stronę bo przecież nie możecie tak żyć w ciągłym płaczu, stresie i cierpieniu maluszka.
 
Do góry