Jarzynka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2019
- Postów
- 395
Mialam tak samo. Nabawilam się depresji. Zeby dzidzius spał jak mial 1-2msc kladlam go na moją poduszke i nosilam i bujalam zeby usnął. Jak przysnął to siadalam i trzymalam go na kolanach. Jak sie wybudzal to znow to samo. Tak mijaly dnie. Nic nie robilam. Ani obiadu, ani śniadań. Tyle, ze w nocy zmienial mnie mąż na 8h. Schudłam 6kg z tego nie jedzenia.Ja już wysiadam psychicznie. Pojechałam dziś do rodziców to o dzięki ładnie zasnął kolysany chwilę w nosidełku . Ale później pomkarmieniu to była masakra próbowałam go uśpić 1.5 godziny i nic w końcu dałam jeść i nosiłam na rękach i zasnął na 10 minut obudził się z płaczem bo dalej chciał spać znów uspokaja i obudził się po 15 minutach z płaczem i od tej pory nie śpi!!!
Wszyscy mowili ze to minie, ale to mnie nie posieszalo.
Z początkiem 5msc zycia maleństwa zaczely mu sie wydłużać okresy czuwania z 1h do 2h i od razu poczulam ulgę. Jest więcej zabawy, poznawania swiata, niz spania.
Także, mimo ze wydaje sie to odległe, to faktycznie minie. Wytrwa Pani.
Ja myslalam, ze tak sie zachowuje tylko moj synek. Duzo tu czytalam wpisów i okazuje sie ze duzo jest takich dzieciątek.