Ja się nastawiam na karmienie piersią, ale z doświadczenia wiem że różnie to bywa, bo tak jak pisze Czoperka piersi są różne, przy synku też się nastawiałam na karmienie naturalne, ale mały jak miał niecały miesiąc trafił do szpitala, gdzie nie mogłam z nim być cały czas, odciągałam pokarm i był karmiony butelką, w ciągu tygodnia odzwyczaił się od piersi, mimo że przychodziłam na karmienie, pielęgniarki mnie wyręczały i wcześniej dostawał butlę, bo podobno głodny i tyle było z mojego karmienia, a ponieważ ja mam duże piersi z krótkimi brodawkami to jak wrócił do domu nie dał się przystawić.
Co do odciągania pokarmu i podawania butlą, to jakoś nie czułabym się komfortowo na dłuższą metę, wiadomo od czasu do czasu można, ale tak do całodziennego karmienie nie bardzo, dziecko karmi się na żądanie, znam osoby które próbowały i skończyło się na mieszankach.
Co do odciągania pokarmu i podawania butlą, to jakoś nie czułabym się komfortowo na dłuższą metę, wiadomo od czasu do czasu można, ale tak do całodziennego karmienie nie bardzo, dziecko karmi się na żądanie, znam osoby które próbowały i skończyło się na mieszankach.