Pogaduchy czerwcówek

[sesi]

Ile nadrabiania ;-).
Też mam trochę problemów ze znajomymi bo przeprowadziliśmy się pół roku temu, wszędzie zamknięte osiedla i nie za bardzo mam możliwość poznawania nowych mam. A jestem jeszcze w takim wieku że moje koleżanki zamiast o rozmnażaniu myślą raczej o obronach mgr i zdobywaniu doświadczenia w pierwszej pracy. Więc brakuje mi kogoś z kim mogłabym na tematy dzieciowe porozmawiać.
Wy wracacie do PL a ja staram się stąd uciec. Takie mamy plany żeby za 2 lata, jak już w końcu się obronię, wyjechać. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale bardzo mi zależy żeby chociaż spróbować.

Marcysia - jesteś śliczną mamą no i masz rewelacyjną sukienkę. Ja nie wychodzę już w żadną, nawet maxi.

Czujecie takie hmm "dziwne" ruchy dziecka? Od kilku dni mała jakby się szamocze w tym moim brzuchu, ciężko to w sumie opisać. Po prostu czuję bardziej gwałtowne ruchy przez kilka chwil, 2-3 razy dziennie. Nie wiem czy panikować i dzwonić na sor, czy to normalne. Mój lekarz wraca dopiero za tydzień i nie mam za bardzo z kim tego skonsultować.

 

[karina88]

Dzien dobry czerwcoweczki! Zycze milego dnia!

sesi- ja zawsze najglosniej krzyczalam, ze nigdy nie wyjade i na prawde NIGDY nie myslalam, ze zamieszkam gdziekolwiek na obczyznie... no i masz... zycie bywa przewrotne

 

[loca]

Sesi nie wiem czy to to samo ale ja czasem czuję jakby mała się w coś zaplątała i próbowała sie uwolnić całą sobą albo jakby miała jakieś drgawki, zdaza mi sie to niezbyt często i wystarczy ze zmienię pozycje leżenia i ustaje. Wczoraj miałam USG i nie wspomniałam o tym ale córcia miała miarowe tętno i przepływy też ok więc mam nadzieje że to nic takiego

 

[Czoperka]

Sesi, ja mam czasem takie dziwne uczucie szybkich ruchów dziecka. Przypomina mi to psa, który się drapie za uchem taki szybki ruch nogą lub ręką, który trwa parę sekund.

 

[asiorreek]

mysle dziewczyny ze to normalne.. kilka razy dziennie dzidzia poprostu sie porzadnie prostuje albo zmienia miejsce.. moj lezy w poprzek wiec jak sie rozciaga to wypycha mi brzuch z dwoch stron a boli jak nie wiem pozniej wlasnie sie szamocze w brzuchu i znowu jest spokoj... mozecie jak sie martwicie po takim szamotajacym ruchu poklupac go troche zobaczycie ze wam odstuka- mama wszystko ok...
ja robie kurczaki i ide na dwor witaminy d wchlonac.. macie moze jakas fajna marynate do kur bo mi to sie juz nozki zwykle oklepaly...
sloneczka wam zycze..

aaa co do sesji to ja bym chciala taka w kapeluszu w polu kwitnacego rzepaku ale nie wiem czy szwagierka pozniej znajdzie czas bo w pon szwagier wychodzi z wojska i wracaja na mieszkanie do warszawy... a teraz to ja tez sie zastanawian co ubiore bo w sumie w szafie same golfy i swetry... bedzie klapa...

 

[koronkaa]

Kochane moj maz mieszka w Uk juz od 13 lat rowniez ale ja pod skoczeniu studiów przyjechała tutaj spróbować zyc i odnaleźć. Dałam z siebie wszystko oboje mamy dobre prace biurowe ale to nie to... Ja strasznie tęsknie za rodzina u mnie wszyscy sa bardzo blisko i chce byc blisko nich. A poza tym duzo zainwestowaliśmy w Polsce bo wszystkie pieniądze tam inwestowaliśmy. Mamy dom plus wybudowaliśmy mała klinikę dla mnie abym mogła pracować dla siebie jakoś fizjoterapeuta a maz może sklep otworzy wiec nie bedziemy musieli wynajmować a to bardzo duzo, bo u nas w mieście sklepy płaca od 2.5 tysiąca do 4tys za wynajem.
Karina ja tłumaczyłam swojego magistra tutaj przez Naric, czekałam
Chyba z 6 miesięcy ale potwierdzili
Mi go tutaj u moge zawód wykonywac. Wiec może zgłoś sie do nich wiec może twoj tez przetłumaczą

Każdy nam mówi ze lepiej tutaj aby dziecko sie urodziło bo paszport brytysjki itp ale wiecie co ?? Mi on nie jest potrzebny co w życiu ma byc to bedzie może kiedy bede żałować ale na ta chwile zrobie wszystko aby dziecko wychowało sie z dziadkami, ciotkami i reszta rodziny wiem
Zd nie bedzie łatwo bo w Polsce jest ciężkie życie ale wierze ze Bog nas poprowadzi dobrze

Ale referat napisałam x

Wczoraj miałam panikę bo cały dzien miałam wolny i leżałam a misia bardzo mało sie ruszała miałam juz jechać do szpitala bo nic nie reagowała ani czekolada ani mleko ani muzyka ani pukanie w brzuch i ja i maz i nic płakać mi sie chciało a ona takie małe ruchy
A dziś poszłam do pracy a ona tak wariuje cały dzien wiec nie wiem od czego to zależy czy w pracy bo siedzę to jej nie wygodnie a w domu była taka zrelaksowana bo leżałyśmy cały dzien

Macie tez tak ze swoimi bąbelkami?

 

[GingerBaby]

Ja tak miałam i położna mi powiedziała że lody i cola. U mnie działało. A no i mogą mieć dzieciaki też gorszy dzień.

 

[asiorreek]

no i sesja nie wypalila.. teo nie pozwolil ani jednego zdjecia zrobic. wisial na mnie jak tylko wrocilam od fryzjera.
koronka- no ja to mam odwrotnie jak leze to sie rusza bo zwykle nie mam czasu by odpoczac caly dzien biegam za teosiem wiec go kolysze i pewno spiocha caly dzien... zdecydowanie dziala cola na mlodego... szczegolnie wieksze ilosci.. ostatnio mialalm grype zoladkowa i lekarz kazal mi wypyc litr coli mi pomoglo a mlody szalal jak na baletach....

 

[kaliiia]

u mnie też na odwrót.. jak chodzę to spokój..dziecka nie ma.. ja to sobie wyobrażam tak, że ona siedzi przyczajona i słucha, co się dzieje a jak tylko się położę to balanga

 

[karina88]

u mnie podobnie- jak chodze to jest spokojny, jak tylko sie położę to jakby sie obrazil jak moge odpoczywać do roboty Mama i tak csly dzien po woli laze i cos grzebie. Ale jak sie przemęcze to tez strasznie kopie.