Zzo zawsze jest bezpłatne, bo jest refundowane, problem polega jedynie na tym że w szpitalu jest ograniczona ilość anestezjologów, a wiadomo w pierwszej kolejności cc i inne zabiegi, więc czasem na zzo można się nie załapać.
Co do odpłatności za porody rodzinne to w jednym z moich szpitali, wiem że siostra 6 lat temu płaciła, 200 zł, ale z tego co czytałam teraz się nie płaci i chyba większość szpitali odchodzi od płatnych porodów rodzinnych m. in. dzięki akcjom typu "rodzić po ludzku" czy "przyjazny szpital", wiadomo pacjent = pieniądze.
Ja mam dwa szpitale na oku do porodu w Mikołowie i blisko domu w Rudzie Śląskiej, ale u mnie zależy w dużej mierze czy będę rodzić sn czy też cc.
Co do odpłatności za porody rodzinne to w jednym z moich szpitali, wiem że siostra 6 lat temu płaciła, 200 zł, ale z tego co czytałam teraz się nie płaci i chyba większość szpitali odchodzi od płatnych porodów rodzinnych m. in. dzięki akcjom typu "rodzić po ludzku" czy "przyjazny szpital", wiadomo pacjent = pieniądze.
Ja mam dwa szpitale na oku do porodu w Mikołowie i blisko domu w Rudzie Śląskiej, ale u mnie zależy w dużej mierze czy będę rodzić sn czy też cc.