reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Planowane narodziny- dane do listy grudniowych mam

ja chyba jednak mimo wszystko wolalabym urodzic wczesniej ... i tez mysle ze to co lekarz powiedzial sie okaze prawda ... ze urodze jeszcze przed swietami :)


Ja jestem przekonana, że to kobieta sama określa swój termin porodu - nastawieniem psychicznym ( z wyłączeniem przypadków patologicznych) sprawdziłam to na własnej skórze, opiszę to później, muszę lecieć teraz do pracy, u mnie w Szczecinie leje, pa trzymajcie się
Niestety mam termin na 6 tego i raczej nie mam szans przenosić do stycznia.
 
reklama
Hej gudniówki.
Proszę mnie dopisać do listy
termin 26 grudnia, płeć - niespodzianka na razie.

Może dobrze by było poprosić moda o podwieszenie tego tematu:confused:.
Pozdrawiam.
 
Monia, podpisuję się pod Twoją opinią odnośnie różnic dzieci grudniowych. Z tego samego powodu i żeby nie skracać dziecku dzieciństwa, chciałabym przenosić do stycznia, nie mam daleko, tylko tydzień.
I obyś miała rację, że nastawieniem psychicznych jestem w stanie to zdziałać :-)
 
ja caly czas mówie z brzuszkiem ..
tzn do dzidzi.. ze ma tam fajnie i ze moze poczekac ten jeden dzień do Nowego Roku.. ;-D
 
Monia, podpisuję się pod Twoją opinią odnośnie różnic dzieci grudniowych. Z tego samego powodu i żeby nie skracać dziecku dzieciństwa, chciałabym przenosić do stycznia, nie mam daleko, tylko tydzień.
I obyś miała rację, że nastawieniem psychicznych jestem w stanie to zdziałać :-)

Jak pisałam wcześniej pierwsze dziecko rodziłam w Warszawie i tam chodziłam do szkoły rodzenia- i była rewelacyjna, ta szkoła bardzo dobrze nastawiła mnie psychicznie do porodu i teoretycznie, były tam zajęcia z psychologiem ( niestety nie mogłam na nich być i słyszałam tylko streszczenie) ale głównym tematem było to, że nastawienie psychiczne kobiety decyduje w głównej mierze o porodzie.
A teraz moja historia: miałam termin na 1.01.2000 ( sylwester milenijny- wręczali matką pralki i lodówki i inne dziwne rzeczy), nie chciałam urodzić w sylwestra ani wcześniej, nawet przez myśl mi nie przeszło że urodzę wcześniej.
Na święta pojechałam do Szczecina na luzach, wróciłam, poszłam do pracy po świętach, 1 stycznia ktoś musiał pójść do pracy (zmiana daty- roku w kompach z 99 na 00), pracowałam na giełdzie- obecność jednej osoby z biura obowiązkowa, więc powiedziałam koledze, że spokojnie ja przyjdę do pracy- kaca po sylwestrze nie będę mieć i pozwoliłam mu spędzić sylwka we Wrocławiu ( pracowaliśmy tylko we dwoje ).
3 stycznia stawiłam się do kontroli ( takie były wymogi) lekarka mnie zbadała, powiedziała, że szyjka nawet nie zaczęła skracać i nie mam szans w ciągu 2 tyg urodzić, zapisała mnie na wizytę za 3 dni ( i tak przesunęła termin bo zgodnie z procedurami powinnam przyjść za 2 dni). Śmiała się ze mnie jak powiedziałam, że ja chciałabym jutro urodzić. Poszłam do pracy, byłam zbulwersowana, że pani się z moich planów śmiała, jak ja chciałabym urodzić jutro a ona tego nie rozumie- przez całą ciążę nie miałam żadnego skurczu.
Następnego dnia rano wylądowałam na porodówce z 4 cm rozwarciem- karta z wczorajszego badania i wywiadu była w planowanych porodach z 2 tyg.
 
A chcesz urodzić wcześniej? Ja uważam że lepiej dla dziecka urodzić się na początku stycznia niż w grudniu, od początku dziecko jest najmłodsze w grupie, w klasie, zawsze musi gonić równolatków, idąc do zerówki, dziecko urodzone w grudniu jest 20 % młodsze od dzieci urodzonych w styczniu, a 10% w czerwcu i z doświadczenia powiem, że jest to ogromna różnica. Nawet jeśli dziecko jest wybitnie zdolne i intelektem przewyższa równolatków, to zawsze jakaś sfera najczęściej emocjonalna odstaje.

Nie wiem dlaczego tak ludzie na to zwracają uwagę, dla mnie to mało istotne, tak na prawdę miesiąc różnicy to nie jest dużo. Byle zdrowe.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Hej Grudnióweczki;)
Wczorajsza wizyta i badanie usg potwierdziły moje przeczucia, moja Gin powiedziała z wielkim przekonaniem, że to co znajduje się pomiędzy nóżkami Maleństwa to siusiak! Więc już dzisiaj moge napisać, ze termin jak wymieniłam wczesniej 22.12 , a płeć; SYNEK:tak: ( NO CÓŻ? PRZYJDZIE MI BYĆ TĄ JEDYNĄ WŚRÓD MOICH MĘŻCZYZN...) Mam ich w domu ( do tej pory) 2 + kot- facet;))...i wychodzi na to, że nadal zostanę sama...
 
Do góry