reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pielęgnacja Naszych Skarbeczków

henrietta wysypiasz sie tak z malutkim cala noc? ja czasami biore malego i spi mi na brzuchu, ale to jak bardzo placze albo nie mam w nocy sily czekac az mu sie odbije - wtedy biore na brzusio i maly spi a ja ...powiedzmy ze spie - bardziej przypomina to czuwanie...

co do pempuszka - to mialam na poczatku te waciki leko - przyszla polozna i pokazala jak czyscic spirytusem na patyczku - o wiele lepiej
vanila z tym pempkiem nie mozna sie piescic - obracaj na wszytskie strony i czyscic czyscic czyscic...jak najglebiej...maluszka to i tak przeciez nie boli :)

co do jedzenia to jem WSZYSTKO :) bez tych wzdymajacych warzywek:)a ze staram sie jesc zdrowo to tluste rzeczytez odpadaja
ja po tygodniu zjadalam 3 nektaryny taka mialam ochote na nie:) ale malemu nic nie bylo :)
odpukac w niemalowane - zero alergii :)


właściwie wysypiam się lepiej niz gdy mały śpi w łóżeczku- śpi obok mnie i przesypia nawet 6 godzin, dwa dni temu udało nam się 7. Także jest to wygodniejsze dla mnie wyciągam tylko cycusia a mały się przyssie i pije a ja troszkę mogę pospać. Oczywiście kiedyś muszę mu to zacząć ograniczać, ale poczekam ,aż będzie się rzadziej budził


a co do ubierania to wydaje mi się ,że gorzej jest malucha przegrzać niż wyziębić, w niedzielę pozwoliłam sobie nawet na spacer w bodziaku i bez czapeczki- jest środa małemu nic nie ma więc chyba zrobiłam ok. -a w domu zakładam długi cienki rękawek i śpioszki a gdy śpi to lekko przykryję
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja dzisiaj na spacerku z mala ja troszke za bardzo opatulilam była marudna podczas spacerku wiec odkrylam ja troche i momentalnie zasnela ale bez czapeczki bym apewno z mala nie wyszla. jak zawieje doroslego to ból uszu jest nie do zniesienia a uszka takiego malenstwa sa delikatniejsze i wystarczy maly wiaterek by dziecko zawialo wiec cieniutka czapeczka nawet byle tylko uszka troche przyslonic bo naprawde ból jest potem okropny
 
Co do ubierania to moja mała za to lubi ciepełko, jak ją troszkę odkryję to od razu ma chłodne łapki, a ostatnio pozwoliłam sobie i na dworku była tylko troszkę przykryta no i niestety katarek gotowy, tak więc skoro lubi ciepełko (zresztą po mamusi) hihii to przykrywam ją kocykiem:tak::tak:Ja mimo, że karmię piersią to zaczęłam jej podawać troszkę herbatki koperkowej - oczywiście strzykawką , żeby się nie przyzwyczaiła do smoczka, bo przez dwa, trzy dni bardzo się prężyła wieczorem, no i po tej herbatce pruczki odchodzą aż miło, więc mam nadzieję, że pomaga!!
 
ja kupilam herbatke koperkowa dla mam karmiacych pije ja sobie raz dziennie nawet mi smakuje a malutka dostaje ja juz z moim mlekiem :)
 
Mamuśki mam pytanko mój mały ma na twarzy krostki ... wyskoczyły gdzieś trzy dni temu są czerwone. Jak myślicie to może byc jakieś uczulenie od jedzenia?:sorry:
Dodam ze trzymam diete... jem wszystko gotowane, same kanapeczki i nabiał. Może to przez ten nabiał... na wszelki wypadek odstawiłam jajka i mleko no i jogurty oczywiście.... Może doświadczone mamy mogą coś doradzic?
 
Moja tez miala krostki,ale to byla sucha skora.. :eek: ktora codziennie oliwkowalam, balasamowalam i w ogole, ale lekarka pow,ze to taki typ urody... ze jest sucha i juz, przepisala jakies tam balsamy na sucha skore i tyle...
 
syla spokojnie. Hania tez to miała. pediatra mówi że to przez hormony... to taki właśnie trądzik.. zrobią się brzydkie ropne przyszcze i moze sie utrzymywać okolo 1-2tygodnia... może wysypać się jeszcze więcej.. u nas początkowo bylo kilka krostek na policzkach a po tygodniu cale policzki obsypało.. ja rozcierałąm na to odrobinkę sudocremu żebyzasuszyc ale nie sądzę że to coś dało.. i tak jeszcze tydzien to miała aa teraz zostały może 3 i juz maleją... nie oliwkuj buźki.. nic nie rób tylko przemywaj przegotowaną wodą... raz dziennie wystarczy zeby nie przesuszyć buźki i będzie ok
 
reklama
eli dzięki:tak: juz nie bede oliwkowac bo zdarzyło mi sie to dwa razy, przemywam tylko przegotowaną wodą i troszke sudocremem posmarowałam... poczekamy zobaczymy:tak: a ja juz w strachu byłam i nabiał odstawiłam bo myślałam ze to alergia albo od proszku do prania:eek:
mam nadzieje ze ustąpią te krostuchy:-)
 
Do góry