reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pielęgnacja maluszków

u nas to samo z paznokciami-zadziory również się robią jak paznokcie podrosną, ja mam też ten sam problem...
a w jaki sposób obcinacie pociechom paznokcie, bo u mnie jest jeden wielki krzyk? :no:
 
reklama
Maja jak śpi to w łóżeczku, tzn przenoszę ją tam jak zaśnie (czyli nie ma mowy o obcięciu) lub w wózku... ale szczerze mówiąc, wolę żeby pospała niż mam ją budzić obcinaniem paznokcie, bo na pewno by się obudziła...
 
izabela ja mam podobnie.
obcinam Mikusiowi paznokcie po jego przebudzeniu, bo jest najbardziej rzeski i mniej marudzi.
daje Mu pobawic sie nozyczkami albo pokazuje jak ja sobie obcinam. zazwyczaj obcinanie paznokci trwa u nas do godziny, w miedzy czasie sie bawimy, ogladamy nozyczki, itp.

a zadziorki na paznokciach robia sie u nas od mocnego drapania roznych powierzchni
 
U mnie rączki to spokojnie kiedy podejdę to po prostu obcinam :tak:
Gorzej jest z nóżkami bo nimi strasznie kopie i boję się że Mu krzywdę zrobię :baffled:
Także z nóżkami nam się tez schodzi ciut dłużej, nawet jakiś 10 min. :sorry2:
Ogólnie to ja tylko "za żywo" obcinam bo kiedyś próbowałam podczas snu ale to bez sensu bo Adrianek się tylko obudził i był zły :baffled:
 
Moją nic nie rusza jak zaśnie, ma to po tatusiu, więc spokojnie usypiam ją po południu co 3-ci dzień w łóżku i obcinam kręcąc sobie jej rączkami jak mi wygodniej.
 
u nas to samo podczas snu raczej nie da rady, no moze czasami by się udało jak naprawde twardo śpi ale to rzadko bardzo.


A tak to też nei jest łatwo, nie tyle że nei lubi obcinania ale łapie mi ciągle za nożyczki - strasznie jej się podobają - czasami daje jej zatyczke od nożyczek lub inny rzadko używany przez nią przedmiot do jednej rączki - a drugą wtedy obcinam - ale tez nie raz robię kilka podejść w ciągu dnia:p

A u nóżek trudniej jest - i obcinam jak ma dobry humor:)
 
reklama
Moja Oliwia bardzo dobrze znosi obcinanie paznokci i na rączkach i nóżkach. Kiedy jej nie weżnę da rączkę i do dzieła z nóżkami to samo :-). Bez marudzenia, a zawsze robi duże oczka z zapytaniem "kiedy mama da mi nożyczki :-)"
 
Do góry