reklama
Harinka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Maj 2020
- Postów
- 1 212
To ja miałam taką akcję jak leżałam parę dni przed porodem na patologii ciąży. Rano były wizyty u lekarza. Nie wiedziałam czego się spodziewać. Nosiłam już wtedy ta ogromną wkładkę bo odchodził mi czop. No i wchodzę do tego gabinetu z tą podpaską a tam czterech chłopów ginekologów. Nie było gdzie się rozebrać i musiałam przy nich ściągnąć majtki z tą wkładką i położyłam to na kozetce. Chciałam chociaż złożyć ją na pół ale skubana się otwierała. Boże masakra... Do dziś czuję się zażenowanaJeszcze pamiętam, na "porodówkę" poszłam w staniku i majtkach. I to z przyklejoną wkładką
Zdjelam dopiero w toalecie na sali, a po porodzie polozna wziela do reki moj stanik, i majtki z wkładką na wierzchu i przeszla przez caly oddzial
Ale się wtedy zawstydziłam.
Jezu! Mialam bardzo podobną sytuację. Jako nastolatka mialam jakies zapalenie i zbierala mi sie ropa w jajniku, juz sama nie pamietam tak czy inaczej - lezalam e szpitalu, na ginekologii. Zawsze jak bylam u gina, to byl taki kącik, gdzie mozna swobodnie się rozebrac, zostawić rzeczy. Tutaj zawolali mnie z rana do gabinetu, paru lekarzy, pielęgniarka, mały gabinet, jakos ciasno, nie czulam sie komfortowo z samego faktu przebywania w tak ciasnym pomieszczeniu w tyle osob lubię przestrzeńTo ja miałam taką akcję jak leżałam parę dni przed porodem na patologii ciąży. Rano były wizyty u lekarza. Nie wiedziałam czego się spodziewać. Nosiłam już wtedy ta ogromną wkładkę bo odchodził mi czop. No i wchodzę do tego gabinetu z tą podpaską a tam czterech chłopów ginekologów. Nie było gdzie się rozebrać i musiałam przy nich ściągnąć majtki z tą wkładką i położyłam to na kozetce. Chciałam chociaż złożyć ją na pół ale skubana się otwierała. Boże masakra... Do dziś czuję się zażenowana
Mówią że keszcze badanie i dzis do domu. No dobra, dobra... Jestem w niezręcznej sytuacji : niby chcę się rozebrac a nie bardzo wirm gdzie. Dali mi znać ze mam sie rozbierać tu i teraz. Pomiędzy lekarzami i pigułą stał mały stołeczek. Wiec ukladam legginsy, pozniej majtki z podpaską.. w tej sytuacji nie dalo się tego ukryć
Najlepsze - wchodzę na fotel, nogi szeroko, dwoch lekarzy zagląda mi tam jednocześnie, starszy nagle krzyczy PANIE KOLEGO, A WIE PAN, ŻE JA TĄ PANIĄ RODZIŁEM??!!
zgadza się, wykonywał cc mojej mamie nascie lat wcześniej
Madziszy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2022
- Postów
- 355
Ogólnie 4 poród zapamiętam jak ten śmieszny, na wesoło, wymarzony i spełniony w całości tsk jak chciałam by był ☺
gdyby można było zrobić replay w życiu cofała bym się do tego dnia ile razy by dało
Jak znajdę wiecej czasu opiszę go w całości któregoś razu☺
gdyby można było zrobić replay w życiu cofała bym się do tego dnia ile razy by dało
Jak znajdę wiecej czasu opiszę go w całości któregoś razu☺
Papillonek1980
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Sierpień 2018
- Postów
- 5 427
Czekamy z niecierpliwością.Ogólnie 4 poród zapamiętam jak ten śmieszny, na wesoło, wymarzony i spełniony w całości tsk jak chciałam by był ☺
gdyby można było zrobić replay w życiu cofała bym się do tego dnia ile razy by dało
Jak znajdę wiecej czasu opiszę go w całości któregoś razu☺
Madziszy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2022
- Postów
- 355
Czekamy z niecierpliwością.
O'laaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Luty 2021
- Postów
- 708
Noo, mój pierwszy poród zakończy się nagła cesarka , a nie powiem wszyscy w szoku byli ze pierwszy poród a taka szybka akcja , jednak dziewczę się cofało i nagle cięcie , ale cieszę się że drugie dziecko udało mi się urodzić i to bez znieczulenia . Jeszcze po pierwszym czułam taki niedosyt, bo musieli mnie uśpić i szczerze powiem że brakuje tego kontaktu pierwszego z dzieckiemMi najbardziej podobało się, jak ja, cesarkowa, nie zorientowałam się, że rodzę. Drugi poród, skurcze co 3-5 min. i jeszcze dawałam radę. Było mi dziwnie. Niewygodnie. Bolały plecy. Zupełnie inaczej niż skurcze przepowiadające B.H. Za to położne z dużym stażem też nie zorientowały się. Kazały mi iść na salę, bo tu są PRAWDZIWE PORODY i przeszkadzam. Dobra. Poszłam. Ale jak już nie mogłam zrobić kupy, a bardzo, bardzo mi się chciało, to poszłam po lewatywę, żeby im nie zapaskudzić stołu przy planowym CC. Starsza położna poszła po zestaw, a młodziutkiej jednak coś zaświtało i poprosiła na stół, żeby mnie zbadać. Nagle panika, jazda, dziki pośpiech, szybko po dochtora. Była 5 rano, ja planowany zabieg na 12.00, a mam 8 cm rozwarcia i muszą szybko ciąć. Oby tylko lekarz zdążył. Po masażu szyjki macicy przestało być śmiesznie. Klełam jak rasowa patologia. Nawet nie podejrzewałam, że tak umiem. Wbicie w kręgosłup, pal licho te 8 razy zanim się udało, to było najpiękniejsze przeżycie. Szkoda tylko, że z rozcinaniem powłok brzusznych chwilkę nie zaczekali. Prawie z łóżka spadłam, tak skoczyłam, uciekałam i wrzeszczałam. Przywiązali. Nosz kurde, nie poczekali, aż znieczulenie zadziała do końca. Potem sami się zdziwili, że ojej. Generalnie fajny poród. Pierwszy raz w życiu (i ostatni) miałam skurcze, a nie dziabanie na sucho. Było by świetnie, gdyby nie interwencje medyczne. Tak naprawdę mając podstawowe środki przeciwbólowe i przy braku przeciwwskazań, myślę, że dałabym radę urodzić sama. Maluch miał 2900. Szkoda, że nie było mi dane. Mam jakiś taki niedosyt. I zrosty w jelitach. Oj tam. Ważne, że dzieci są świetne. Ja to ja.
Madziszy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2022
- Postów
- 355
Ta sytuacja porodowa trochę po porodzie ale w trakcie się zaczeła
Zacznę od tego iż Zezwoliła nam położna a wrecz kazała włączyć sobie muzyczkę
Więc mój m włączył muzykę na realx z płyty ale była nazbyt usypiajaca Więc zaczął szukać radia I skacząc od stacji do stacji same reklamy natrafił i zostawił nam stację Radio supernova akurat przy niedzieli fajna łagodna sama polska muzyka w niektorych momentach aż się wzruszałam....... poród szpital minoł a mój m co niedzielę włączał stację i nasłuchiwał czy nie będzie audycji ktora leciała w trakcie porodu i wybierał piosenki może ta a może ta.....samej dało mi to do myślenia jaka piosenka to mogła być i sama zaczęłam do słuchiwać co to mogła być aż wpadłam na pomysł....resztę do czytacie tutaj
Zacznę od tego iż Zezwoliła nam położna a wrecz kazała włączyć sobie muzyczkę
Więc mój m włączył muzykę na realx z płyty ale była nazbyt usypiajaca Więc zaczął szukać radia I skacząc od stacji do stacji same reklamy natrafił i zostawił nam stację Radio supernova akurat przy niedzieli fajna łagodna sama polska muzyka w niektorych momentach aż się wzruszałam....... poród szpital minoł a mój m co niedzielę włączał stację i nasłuchiwał czy nie będzie audycji ktora leciała w trakcie porodu i wybierał piosenki może ta a może ta.....samej dało mi to do myślenia jaka piosenka to mogła być i sama zaczęłam do słuchiwać co to mogła być aż wpadłam na pomysł....resztę do czytacie tutaj
reklama
Podziel się: