reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Co was rozbawiło w trakcie porodu?

Co jest w linku? 😁
Screenshot_20221001-124144_Facebook.jpg
 
reklama
Anestezjolog opowiadał takie głupoty że nie dało się nie śmiać 😂 ale chyba taki już ma charakter.
Mimo wszystko bardzo sympatyczny człowiek ❤️❤️ na drugi dzień przyszedł pytał się jak się czuje i czy z dzieckiem wszystko dobrze ❤️❤️ później jeszcze raz przyszedł.
Mieliśmy małe komplikacje później po porodzie jak młoda urodziłam.

Każdy był zdziwiony że przyszedł do mnie i że pamiętał z nazwiska.
A ja człowieka pierwszy raz na oczy widziałam widać że z powołania ❤️
 
No to i ja coś od siebie dorzucę. Skurcze jak cholera. No i jak to przy porodzie Pani doktor podchodzi żeby sprawdzić rozwarcie. Już się nachyliła, zagląda , chciała wkładać paluchy a ja do niej ze śmiechem "Pani doktor nie teraz , bo chce mi się puścić bąka"😂 no i śmiech na sali😂
 
Mi nie było wtedy do śmiechu, ale w sumie to zabawne...

Jak mnie przywieźli na porodówkę, na sali były 3 położne. I tak sobie gawędzą między sobą, a ja cierpię 😅 I się przekomarzają: o a tu taka pacjentka, która z nas ja weźmie pod swoje skrzydła... o ja ją pierwsza zobaczyłam, to może ja.. a inna: ale ja w sumie nie mam nic do roboty teraz, to może ja...

A ja cierpię 😂

Nie wytrzymałam tego w końcu i mówię do nich: "chyba będziecie musiały losować"

Bardzo szybko dwie się zmyły i została jedna 😆
 
Hejo 🙂


Ja jak rodziłam drugiego syna w ICZMP w Łodzi to położnej się pytalalm czy widać już główkę ona powiedziała że dwa skurcze i młody będzie 😆


Faktycznie tak było
 
Z perspektywy czasu myśle ze najzabawniejszy był mąż - ratownik chcący mi badać rozwarcie (położna mu pozwoliła jesli ja się zgodzę) i ja w czasie cesarki - skojarzyła mi się nie wiedzieć czemu z ukrzyżowaniem i nawet jak zaczęli mnie smarować tym pomarańczowym, to się zaczęłam śmiać ze nawet hyzop przygotowali do podania octu. To tylko pokazuje jak złe zadziałało na mnie znieczulenie 🙈
 
reklama
Dla mnie zabawne były skurcze. Przychodzily, podkręcały mi oxy, skurcze silniejsze i silniejsze, one miny zszokowane że ja taka spokojna a ja do nich, że mocniejsze skurcze mam podczas okresu. Finalnie skończyło się na szybko CC bo zaczęła wdawać się infekcja wewnątrzmaciczna ale na sali anestezjolog (również fan kryminałów jak ja) żeby mnie rozweselić zaczął opowiadac makabryczne historie z kryminałów z lekarzami w roli głównej 😱 on mi, ja jemu 🤣
 
Do góry