reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluchów

Olisia, u nas to samo - dzisiaj szczepienie a w chrzciny w niedziele. my juz po, narazie nie jest zle, ostatnio dobrze zniosl moj Maluszek i mam nadzieje ze teraz tez tak bedzie
u Ciebie napewno tez bedzie dobrze :tak:
 
reklama
My dzisiaj odwiedziłyśmy pediatrę bo Młoda coś pokasływała wczoraj z rana i dzisiaj w sumie też. Na szczęście wszystko ok. Gardło blade, osłuchowo też czysto. W poniedziałek (jeśli nic się nie wydarzy) możemy się szczepić choć będzie jeszcze badana. Przy okazji się zważyłyśmy- w przeddzień skończonego 12 tygodnia jest już 5500 :) Mam nadzieję, że u was po szczepieniach wszystko ok.

Przy okazji umówiłyśmy się na kontrolę bioderek na 29 sierpnia i zapytałam o basen- pediatra przeciwwskazań nie widzi więc trzeba się za jakimś kostiumem rozejrzeć :-D
 
Ostatnia edycja:
To jakaś epidemia chyba, bo mój tez kaszle. Kaszle od pobytu w szpitalu, przy wypisie mi mówili, że może do kilku tygodni się to utrzymywać, ale ja już panikara jestem i byłam z nim u lekarza w poniedziałek - wszystko ok, nic nie ma. Ale dalej kaszle, najgorzej w nocy, więc wczoraj poszłam znowu, wciąż wszystko ok, ale pediatra zgodziła się ze mną, że lepiej dmuchać na zimne, zwłaszcza, że już miał dwa razy chore gardło i dostaliśmy Bactrim (nie antybiotyk, ale podobnie działający specyfik). Pomógł mu jak miał miesiąc i miał zapalenie gardła, mam nadzieję, że teraz tez pomoże. Niby to niedobrze dawać leki tak na zapas, ale ostatnio było tak, że w niedzielę u lekarza - wszystko ok, w środę - dalej dobrze, ale już dostał lek bo gardło zaróżowione, a w piątek skierowanie do szpitala...
 
Mój też kaszle ale zauważyłam że to przy suchym powietrzu... Jak tylko jest puszczona dmuchawa wilgoci to dużo lepiej jest.
Tomaszowa ja podaję, nie musisz podawać gdy twoje dziecko przebywa praktycznie na słońcu co najmniej 30 min przy 80% odkrytego ciałka :p
 
Ja też daję wit. D, bo mam w komplecie z K:)

Kurczę, to może ja niepotrzebnie panikuje z tym kaszlem, skoro tyle dzieciaczków też to ma...

Mój wczoraj zrobił tak. Spał w łóżeczku od 22.00. Obudził się o 2 na jedzenie, zjadł, odkładam do łóżeczka, niby śpi. To się kładę. A ten atak kaszlu. Zrywam się na równe nogi, mało zębów o kapcie nie wybiłam, dopadam łóżeczka, bo to taki kaszel, jakby sie dusił co najmniej. Mały na rekach nie kaszle, śpi w najlepsze. Odkładam dziecię do łóżeczka i siebie do łóżka. Po chwili znowu - atak gruźliczego, a raczej suchotniczego kaszlu... Znowu wyskoczyłam itd... Po 4 chyba takiej akcji wziełam małego do nas do łóżka, bo przez to wyskakiwanie do niego rozwaliłam sobie piszczel o rame wyrka... No i co zrobił mały - nic, nie zakaszlał ani razu aż do rana. Dziad jeden, wymusza spanie z mamunią i tatulkiem...

Dziś w dzień zakaszłał może 3 razy, teraz śpi od 20.30 i na razie nie kaszle wcale, ale wczoraj zaczął dopiero po 1 karmieniu nocnym, tak więc chyba wszystko przed nami...
 
witajcie, ja dopiero teraz.
Po szczepieniu jak narazie w miare ok, mała troche piszczaca, no ale nie ma sie co dziwic, wkoncu trzy razy była kuta. Zniosła dzielnie tzn lepiej niz ostatnio. Zobaczymy jak nocka-byle by nie goraczkowala bo bedzie nieciekawie.
We wtorek bylismy na kontroli bioderek i wszystko super ale mamy jeszcze jedna kontrole tzn juz trzecia 20wrzesnia. Czy wy tez tyle razy musicie kontrolowac bioderka?
 
Olisiaa ilosc wizyt kontrolnych zalezy od tego jaka grupe dziecko uzyskało w 1 badaniu a raczej w 1 USG:tak:Ja byłam raz i pan doktor nam powiedzial ze na zawsze mamy zapomniec o stawach biodrowych- oczywiscie w lekkiej przesadzie:-pale juz bez kontroli :tak:Dzis pediatra zobaczyla opis i powiedziala - no tak grupa 1A - spimy spokojnie:-D
Czyli my bylismy raz i koniec:tak:ale pan doktor powiedzial ze malo dzieci ma taki wynik -czyli ksiazkowy co nie oznacza ze pozostała reszta ma jakies wady, poprostu kostnienie inaczej przebiega i sie sprawdza czy idzie w dobrym kierunku stad kolejne badania:tak:wiec u Was tez napewno jest wszystko ok:tak:
 
karolki po tym co napisalas to mnie sie wydaje ze u nas po prostu naciagaja na kase, bo wizyta trwa 2-3min i kasuja 50zl. Wiec jak bylam to na korytarzu stalo ok 10osob i kazda po 2 min. masakra co za biznes
Moja szwagierka i kolezanki tez byly 3 razy i chyba wiekszosc osob bo jak przychodzily do badania to w recepcji sie pytaly ktora wizyta.
 
reklama
no widzisz co za zdziercy:baffled:u mnie tez trwalo krotko i tez niektorzy jeczeli w poczekali ze to jakas sciema bo 2 min i po wszystkim a 80 zl trzeba dac:tak:ale mi powiedział ze wypadało by powiedziec inaczej i zaprosic na klejna wizyte:-Dale w naszym przypadku tego zrobic nie moze bo nie ma sensu:-Dsamej mi sie smiac z niego chcialo ale chociaz szczery chłop byl do bólu:eek:a w poczekalni wszyscy kolejny raz jak rozmawialam wiec juz sama nie wiem:baffled:
 
Do góry