reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluszków

Zielona dlaczego bys szczepila na wszystko?

Jestem troche sceptycznie nastawiona do tych dodatkowych szczepien, sasiadka szczepila full opcja i przynajmniej raz w roku laduje z dzieckiem w szpitalu
Agnieszka twoi chlopcy chyba tez dosyc czesto choruja pomimo szczepien

Sama juz nie wiem czekam na kolejne opinie w tej sprawie mam jeszcze 5 tyg. na podjecie decyzji.

To ja ci powiem z drugiej strony .
ja też szczepiłam na wszystko i jak wiesz Olka nigdy nie miała antybola , a SZymek aż raz na anginę .
Rota nie miały nigdy żadnych zap. płuc , oskrzeli .
Na ospę też szczepiłam .

Ale wybór należy do ciebie :tak:
Ile dzieciaków tyle przypadków :tak:


Zastanów się czy chorujecie na rota ? Natalka miała , wy mieliście ?
Pytam bo ja np. jestem odporna .
Dzieciaki nie wiem , albo po mnie mają odporność albo po szczepionce .
jeśli nie macie , nigdy nie mieliście , to możesz szczepic a możesz też nie .
Jak było rota to bym szczepiła na 100 %
Na pneumo bym szczepiłam od razu - bo Natalka może coś przynosić i mi lekarka Olkę kazała od razu szczepić ze względu na starsze dziecko .

Reszta to dopiero potem , więc tu jeszcze masz czas do namysłu .
 
reklama
Aniam moja trójca tez nigdy antybola nie widziała a nieszczepione;-) tylko że pediatrzy musieli nieźle się ze mną namęczyć ;-) ale mam też świadomość że jak będzie potrzeba to go podam, byle jak najrzadziej :tak:
 
Dlatego napisałam ile dzieciaków tyle przypadków .
Dwa moje dzieci w innym miejscu chowane - SZymek jak był mały to centra handlowe itp nie były mu obce :tak: Tramwaje metra itp .

Jestem ciekawa co z tym jego migdałem , bo dla pana alergologa okazał się hitem :)
pan stwierdził że już dawno takiego przypadku nie miał , pani laryngolog tak samo .
 
Ostatnia edycja:
Tosia również nie szczepiona na nic dodatkowego, bo i nasza pediatra zdania, że nie można być nadgorliwym. Tosia była szczepiona tylko tym 5w1, żeby bólu jej oszczędzić.
I tak wylądowała w szpitalu, i Pani doktor próbowała nam z radością wmówić, że ma rota i jak zrobiła testy to żadnych rota ani andro- wirusów nie było, i tylko chodziła i opowiadała, że to nie możliwe.
Antybiotyki miała 2 lub 3, i choruje tyle co każde dziecko, a chyba nawet mniej niż te szczepione. Każdy organizm inny. Ja tam straszek przed szczepieniami bo ich skutki mogą być różne, a nie lubię ryzyka na własną odpowiedzialność.
 
dziękuję dziewczyny za wasze opinie , jednak skłaniam się ku temu żeby nie szczepić. Znalazłam więcej - niż + szczepienia. Mam stracha jeżeli chodzi o powikłania poszczepienne. Mojego wujka znajoma ma 9 letnie dziecko chore na cukrzyce , która jest powikłaniem po szczepieniu na pneumokoki :-(
 
Gdzieś czytałam, że powikłania są wynikiem jakiegoś genu który jeśli jest wadliwy to przy szczepieniu się uaktywnia i mutuje... może to dotyczyć także szczepień podstawowych jak i dodatkowych... Pewnie coś w tym jest...
 
Isabela pewnie 6w1 a nie 5w1 chyba że osobno doszczepiałaś żółtaczkę :tak:

6w1 już ją ma podając tą szczepionkę dziecko o raz na dużo dostaje żółtaczkę .
Można też szczepić 5w1 plus żółtaczka wtedy mamy 2 szczepienia po dwa wkłucia i jedno pojedyncze .
I tu też jest wybór bo można zaszczepić euwaxem lub płatnym engenixem :tak:
Ja szczepiłam właśnie 5w1 plus engenix . :tak:
Euwaxu z zasadu się boję bo to szczepionka koreańska i jak SZymek się urodził to jakaś bardzo duża partia była wycofywana :tak:
 
Weszłam poczytać a tu dyskusja o szczepieniach.
Mamusia fajnie, że chciało Ci sie poczytać i sama podjęłaś taką decyzję. Szacun ode mnie:tak:
Moje zdanie znacie więc się nie wypowiadam zbytnio, chciałabym szczepić na to co uważam za ważne i wtedy kiedy ja uważam, że młoda da radę to znieść. A nie straszona pismami... Młoda dostała rok temu jedną dawkę tężec ksztusiec błoniec + polio i mało brakowało a byłaby na psychotropach:-( ADHD sięgnęło zenitu wtedy a ona nie radziła sobie sama ze sobą ani ze swoim ciałem:-(

Jej choroby to przewlekłe katarki i przeziębienia (rury w nosie od urodzenia, znikoma tkanka tłuszczowa nadal przez co się wyziębia nam bardzo). Jedno zapalenie oskrzeli, 2 razy gardła (moja raczej wina bo ona ciągle spocona i owiało i gotowe).
Jak na dziecko z IV najcięższym stopniem niewydoloności płuc (ZZO) to nieźle chyba co?;-)
Ja uważam, ze odporność to przede wszystkim zdrowa dieta, duzo ruchu :-D moja ma aż w nadmiarze tego drugiego:sorry2:
I widzę zależność, że jak ma więcej terapii i bardziej napięty grafik bo wchodzą wizyty lekarskie a co za tym idzie mniej czasu na spokojne jedzenie to od razu coś jej siada. Żeby nie było nadal nie mamy auta i spędzamy po kilka godzin w komunikacji miejskiej codziennie;-) i tak od początku z nią było, wózek autobus i wio na rehabilitację;-)

Aniam Engerix niewiele lepszy, tak jak hepavax, przez żółtaczkę u nas sie zaczęło bo zaburzenia ze spektrum autyzmu po 3 dawce sie ujawniły, oczywiście dostala na OIONie 2 razy euvax:no:

Gosienka a nie wiedziałam, ze Ty taka oporna:-p ja mam taką pediatrę że ona boi się zakłuć młodą:-D i tak odwlekam.
 
Dorotko bo ja skorpion jestem ;-) Zresztą wiesz pierwsza pediatra Emila i Mateusza to homeopatka wiesz jakie oni mają podejście do szczepień;-) Z Helenką to były przejścia bo pani Irma nam głowę suszyła że mam nie szczepić w ogóle a jak już to później jak dziecko starsze, ostatecznie nam specyfiki ochronne dała ;-)
Mnie wkurza takie zmuszanie i wchodzenie na sumienie rodziców, tak miałam przy Helence, że co ze mnie za matka że jej nie szczepię dodatkowo, bo dzieci starsze i takie tam. Ja się jej zapytałam dlaczego te szczepionki skoro są niezbędne to dlaczego nie są bezpłatne dla wszystkich tylko dla wybranych mających kasę. Powiedziała mi ze można na to wziąć kredyt :wściekła/y: Dla mnie to był koniec dyskusji :no:

Aniam tu masz rację moje dzieciaki na wsi chowane i do nas z miasta zarazy nie przychodzą :-D dotlenione są w błocie szaleją i na bosaka po ziemi ( co niektórych doprowadza do szału ;-)) i apetyt mają więc nic tylko na wieś się wyprowadzić ;-)
 
reklama
Gosia a ja baran:-p uparta i zawsze na swoim chce postawić, nawet jak nie ma racji:-D I Paula też baran...
Ja bym chciała ten tężec jednak doprowadzić do końca ale w swoim rytmie, nie jak oni mi nakazali co 10 tyg kolejne dawki:szok: po jednej młodą przez pół roku doprowadzałam do jako takiej normy a i tak jej autyzm się całkiem wyklarował... Temat rzeka.
 
Do góry