reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Zaczynamy 3 tydzien w domu :D byle nie zwariowac... dzis w planach sprzatanie, drzemka, obiad, drzemka :) glowa mnie znow zaczela bolec wiec jestem wyjeta z egzystencji.


Juz po sniadanku, zaraz "kawka" i kawalek ciasta na podniesienie cukru i cisnienia :)
Ruda, a jak u Was z nauczaniem zdalnym? Pamiętam, że Twoja córa też w pierwszej klasie. Ja już wariuje... Serio. Bardzo dużo zadają, spędzamy kilka godzin przy biurku. Czyli jak w szkole, to dobrze, ale gdybym miała mieć dwoje dzieci bądź pracować zawodowo to byłby problem. Pierwszak nie potrafi jeszcze sam odebrać maili, wydrukować, wykonać wszystkich zadań, zrobić zdjęć i odesłać. Dziś dodatkowo doszło nagrywanie syna podczas czytania, żeby nauczycielka mogła to ocenić. Ech... Ciężka sytuacja. Chociaż wiem, że nauczycielom też ciężko, bo są naciskani przez górę ;( to się wyżaliłam. Teraz biorę kredki i idę lekcje odrabiać hihihi
 
Jestem już po badaniach prenatalnych. Usg + krew. Nie będę Was zanudzala szczegółami, dlatego powiem tylko, że wszystko jest dobrze 😊 nie mam zdjęć,lecz filmik z wszystkimi parametrami. Jedyne, co się zmieniło, to z mojej 80% dziewczynki z ostatniej wizyty stałem się 100% chłopakiem 🤷‍♂️ chyba muszę oswoić się z tą myślą, bo może niepotrzebnie się nastawiłam ostatnio ,że jednak będzie to dziewczynka.
Super, że wszystko dobrze! Chłopaki są ekstra 😍💪
 
Jestem już po badaniach prenatalnych. Usg + krew. Nie będę Was zanudzala szczegółami, dlatego powiem tylko, że wszystko jest dobrze [emoji4] nie mam zdjęć,lecz filmik z wszystkimi parametrami. Jedyne, co się zmieniło, to z mojej 80% dziewczynki z ostatniej wizyty stałem się 100% chłopakiem [emoji2369] chyba muszę oswoić się z tą myślą, bo może niepotrzebnie się nastawiłam ostatnio ,że jednak będzie to dziewczynka.
Ale jak to możliwe, że wcześniej określono dziewczynkę w 80% a teraz 100% chłopca?
Wcześniejsze wynikało też z USG czy z fusów?
Kurcze, widzę, że to nadal nic pewnego [emoji849] Trzeba czekać do połówkowego. Ja mam 11 maja genetyczne połówkowe wraz z echem serca i oceną dysmorficzną płodu. Cena w Łodzi to 330 PLN [emoji848]
 
Ostatnia edycja:
Jedyne, co się zmieniło, to z mojej 80% dziewczynki z ostatniej wizyty stałem się 100% chłopakiem 🤷‍♂️ chyba muszę oswoić się z tą myślą, bo może niepotrzebnie się nastawiłam ostatnio ,że jednak będzie to dziewczynka.
To sie chyba też jeszcze może zmienic, skad lekarz wie że na 100%? Widział jajka? Paulina jak czytałam Twoje wypowiedzi to jakos nie pasowało mi że będziesz mieć dziewczynkę 😉 takie charakterne dziewczyny przeważnie mają chłopców 😍😀
 
reklama
Rozmawialam dzis z kolezanka u ktorej jest siostra ktora w tym roku miala miec bierzmowanie. To jest tragedia. Nas uczono zupelnie inaczej i ciezko jest teraz wytlumaczyc starszakowi co i jak, bo nagle okazuje sie ze"Pani tlumaczyla inaczej". Nowe tematy wchodza i jest bardzo ciezko.

Ja nie mam ani grama predyspozycji pedagogicznych, więc o tyle dobrze, ze mloda w miare sama to ogarnia. Chociaz na swoim przykladzie powiem, ze dla mnie osobiscie byloby lepiej zeby rok szkolny został wydluzony, a to potraktowane jako "wakacje".
Jak przychodzi do tlumaczenia to ja sie denerwuje, mloda sie denerwuje i tyle z tego wszystkiego, bo wszyscy chodzą zdenerwowani.

Duzo czasu jakos nad lekcjami nie spedzamy, to co do wyslania to robie zdjecia i wysylam, ale to tez nie nauka... na szczescie filmikow nie musze nakrecac, ale najlepsze to sa prace domowe z wychowania fizycznego.... [emoji23] dobrze jeszcze ze nie kaza nam sprzetow kupowac [emoji23]
Ruda, a jak u Was z nauczaniem zdalnym? Pamiętam, że Twoja córa też w pierwszej klasie. Ja już wariuje... Serio. Bardzo dużo zadają, spędzamy kilka godzin przy biurku. Czyli jak w szkole, to dobrze, ale gdybym miała mieć dwoje dzieci bądź pracować zawodowo to byłby problem. Pierwszak nie potrafi jeszcze sam odebrać maili, wydrukować, wykonać wszystkich zadań, zrobić zdjęć i odesłać. Dziś dodatkowo doszło nagrywanie syna podczas czytania, żeby nauczycielka mogła to ocenić. Ech... Ciężka sytuacja. Chociaż wiem, że nauczycielom też ciężko, bo są naciskani przez górę ;( to się wyżaliłam. Teraz biorę kredki i idę lekcje odrabiać hihihi
 
Do góry