reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dziwne wyniki

Jestem w dziwnej sytuacji i chciałam zapytać, co sądzicie, czy któraś z Was miała podobnie? Staraliśmy się o dziecko 1szy miesiąc ( jestem już mama, to nie 1 ciaza ) i czułam się inaczej , tak jakbym była w ciąży. No ale... w terminie miesiączki jak się zaczynała zrobiłam test wyszedł negatywny. Pomyślałam, że nie jestem w ciąży, i okres się rzeczywiście zaczął. Jednak w nocy obudziło mnie dziwne krwawienie, nie jakieś mocne ale czułam że ten okres jest jakiś inny i zrobiłam test ponownie, wyszła blada kreska. Myślę sobie poronienie wczesne jakąś ciaza biochemiczna, ale po "okresie" który trwał kilka dni znowu zrobiłam test żeby sprawdzić, czy ta blada kreska zniknęła. Ale ona starawa się wyrazniejsza z dnia na dzień, każdy kolejny test pozytywny i aż doszło do grubej wyraźnej krechy. Poszłam do ginekologa dzisiaj. Powiedziałam o objawach, stwierdził: jest teraz owulacja, można się starać o dziecko, coazy nie ma, testy mogą się mylić ( ale kilka razy??) , pytam go czy to nie jakąś pozamaciczna a on że nie wygląda mu na to. Kazał zrobić betę bo mi to spokoju nie dawało, wyszła dziś beta 370 więc pasuje jak na połowę 6 tygodnia.... mam powtórzyć we wtorek, ktoś miał podobnie, co myślicie o tym?

U mnie tak wyglądała ciąża pozamaciczna natomiast u Ciebie ciężko powiedzieć ponieważ masz jeden wynik bety plus dziwne info od lekarza. Teraz idą święta i może być nie wesoło. Jeżeli uda Ci się jakimś cudem ogarnąć prywatnie betę i progesteron to zrobiłabym to teraz, zaraz na CITO jak nie to IP ginekologiczno-położnicze, trochę po ściemniać i u nich zrobić badania, ale tu trzeba liczyć się tym, że mogą zostawić w szpitalu choć na święta nikt nie lubi.

Ja np. z ciążą pozamaciczną chodziłam 9 tygodni (licząc od OM)
 
reklama
Jestem w dziwnej sytuacji i chciałam zapytać, co sądzicie, czy któraś z Was miała podobnie? Staraliśmy się o dziecko 1szy miesiąc ( jestem już mama, to nie 1 ciaza ) i czułam się inaczej , tak jakbym była w ciąży. No ale... w terminie miesiączki jak się zaczynała zrobiłam test wyszedł negatywny. Pomyślałam, że nie jestem w ciąży, i okres się rzeczywiście zaczął. Jednak w nocy obudziło mnie dziwne krwawienie, nie jakieś mocne ale czułam że ten okres jest jakiś inny i zrobiłam test ponownie, wyszła blada kreska. Myślę sobie poronienie wczesne jakąś ciaza biochemiczna, ale po "okresie" który trwał kilka dni znowu zrobiłam test żeby sprawdzić, czy ta blada kreska zniknęła. Ale ona starawa się wyrazniejsza z dnia na dzień, każdy kolejny test pozytywny i aż doszło do grubej wyraźnej krechy. Poszłam do ginekologa dzisiaj. Powiedziałam o objawach, stwierdził: jest teraz owulacja, można się starać o dziecko, coazy nie ma, testy mogą się mylić ( ale kilka razy??) , pytam go czy to nie jakąś pozamaciczna a on że nie wygląda mu na to. Kazał zrobić betę bo mi to spokoju nie dawało, wyszła dziś beta 370 więc pasuje jak na połowę 6 tygodnia.... mam powtórzyć we wtorek, ktoś miał podobnie, co myślicie o tym?
Byłaś dzisiaj na becie ?
 
Dzisiaj beta 791 więc wiadomo, że dobrze nie jest, jutro rano usg ( w czwartek była 370 ) więc przyrost jest za maly
 
Dziś na usg nic nie widać w macicy, są jakieś 2 pęcherzyki koło blizny po cc, ale on mówi że to są wg niego jakieś tam gruczoły (ale zdjęcie im zrobil) , w prawym jajniku jest płyn którego nie było :/ ale ciąży nie znalazł w jajnikach, kazał zrobić betę dziś jak spada to powiedział że mamy problem z głowy, a jak rosnie to do szpitala bo może być pozamaciczna nie wiadomo gdzie... nawet w brzuchu :/
 
Dziś na usg nic nie widać w macicy, są jakieś 2 pęcherzyki koło blizny po cc, ale on mówi że to są wg niego jakieś tam gruczoły (ale zdjęcie im zrobil) , w prawym jajniku jest płyn którego nie było :/ ale ciąży nie znalazł w jajnikach, kazał zrobić betę dziś jak spada to powiedział że mamy problem z głowy, a jak rosnie to do szpitala bo może być pozamaciczna nie wiadomo gdzie... nawet w brzuchu :/
Dzisiaj robisz badania, czy jutro ?
 
reklama
Dziś na usg nic nie widać w macicy, są jakieś 2 pęcherzyki koło blizny po cc, ale on mówi że to są wg niego jakieś tam gruczoły (ale zdjęcie im zrobil) , w prawym jajniku jest płyn którego nie było :/ ale ciąży nie znalazł w jajnikach, kazał zrobić betę dziś jak spada to powiedział że mamy problem z głowy, a jak rosnie to do szpitala bo może być pozamaciczna nie wiadomo gdzie... nawet w brzuchu :/
Pamiętaj, że przy cp beta też moze spadać, aby za 2 wzrosnąć itd. :(
 
Do góry