Październikowe mamy 2020

[bobas2020]

Powiększającą się macicą, a może spowolnioną perystaltyką, a może jedym i drugim. Każda kobieta i każda ciąża jest inna. W pierwszej ciąży brzuch znacząco powiększył mi się na półmetku, w tej juz mam mikro brzuszek (leci 9 tydzień). Kup spodnie na gumce i ciesz się tą mini piłeczką. Łap buziaka [emoji8]

Dziękuje bardzo pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego

 

[Karolina*87]

Dzis pytalam lekarza wlasnieno to dlaczego mam juz tak duży brzuch i potwierdziala że chodzi o jelita i ich ucisk, a ze ja od zawsze mialam problem jelitami jak np. Wypilam kawe z mlekiem to po 2h mialam brzuch jak w 6 mc ciazy wiec u mnie wychodzi teraz ten problem plus to ze to druga ciąża.. masakra bo w lracy nie wiedzą i nie moga się dowiedzjec przez kolejny mc...nie wiem co robic[emoji26]

Dziękuje bardzo [emoji10] pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego

 

[agn92]

Ja mam w tym roku 28 lat i lekarz powiedział, że nie widzi potrzeby testów typu pappa czy nifty jeśli USG w 13 tyg (przezierność karku itp) wyjdzie ok. Nie mam obciążeń rodzinnych itp. także nie planuję robić badań w pierwszej ciąży też nie robiłam (poza tymi lepszymi USG - mam suuuuper lekarza, który jest dosłownie mistrzem USG i praktycznie wszystkie babeczki z miasta są kierowane do niego na prenatalne).

Ja też mam bebzol, szczególnie wieczorem ale to chyba wzdęcia głównie i jelita, choć w pierwszej ciąży na pewno tak nie miałam [emoji14]

Nie jestem zbyt aktywna bo każda wolną chwilę przeznaczam na sen, którego bardzo mi brakuje. Córka ma na szczęście jedna drzemkę do południa więc śpię z nią, potem praca i znów do spania. Mam nadzieję, że w drugim trymestrze energia trochę wróci.

Mam w czwartek wizytę więc we wtorek jadę zrobić badania choć nie wiem jak ogarnę to na czczo :/

Trzymajcie się dziewczyny, powodzenia na wizytach

 

[agn92]

Ja też narazie chce uniknąć pytań o ciążę, szczególnie że w styczniu wróciłam z macierzyńskiego.. jest chłodno jeszcze więc noszę luźniejsze swetry lub luźne sukienki i jest dobrze
@Karolina*87

 

[bobas2020]

Dzis pytalam lekarza wlasnieno to dlaczego mam juz tak duży brzuch i potwierdziala że chodzi o jelita i ich ucisk, a ze ja od zawsze mialam problem jelitami jak np. Wypilam kawe z mlekiem to po 2h mialam brzuch jak w 6 mc ciazy wiec u mnie wychodzi teraz ten problem plus to ze to druga ciąża.. masakra bo w lracy nie wiedzą i nie moga się dowiedzjec przez kolejny mc...nie wiem co robic[emoji26]

Może kup sobie jakieś luźniejsze sukienki nie powinno być tak widać albo jakieś długie luźne koszule powinno trochę przysłonić brzuszek . Trzymam kciuki

 

[Spark]

Chodzicie na USG z mężem/partnerem czy zawsze same? [emoji6] ja się zastanawiam [emoji848]

W pierwszej ciąży na wiele z NieMęzem. Teraz pójdziemy razem na prenatalne, bo zr zwykłych usg i tak nic nie wiedział i nic nie widział [emoji1787]

 

[Spark]

niestety ten tydzień to mi sie strasznie dłuży.. jedynie mnie trzyma to że musze sie zająć dzieckiem... ale chodze z nim na drzemki i chodzę z nim wcześniej spac zeby nie myśleć czas jakby sie zatrzymał..

Ja bym pojechała na IP. Nikt Cię tam nie weźmie za panikare, bez przesady, w końcu tu chodzi o dziecko, które jest mega ważne, to co się dziwić... Jak ja w 1 ciąży poszłam z plamieniem w 9tc jakoś to lekarka oburzona, że nic nie widzi. To mówię, że miałam i chcę żeby to sprawdziła bo to moje dziecko i się martwię! Zaraz zmieniła ton, wzięła na usg i powiedziała, że pewnie uszkodziłam naczynko przy władaniu luteiny i mam na wszelki wypadek zwiekszyc dawkę... Zaraz była mega miła [emoji38]

 

[Spark]

To moja dzidzia po dzisiejszej wizycie... z usg wychodzi, że dzidzia jest o 4 dni starsza i termin porodu wyznaczony na 28.09.2020.. widzialam dzis rączki nóżki... nawet groszek pomachał nóżkami.. dzis gin zapytał również o badania pappa koszt 600 zl nie wiem czy duzo czy malo jeszcze nie sprawdzałam gdzie indziej.. nie wiem czy sie decydować ponieważ u nas nie ma w rodzinie wad nie skonczylam jeszcze 35 lat.. w pierwszej ciąży bylam na badaniu 3d i tak mi lekarz posprawdzal wszystkie organy tętnice żyły i koszt był o wiele mniejszy... czy któraś z was może mi przybliżyć bardziej to badanie.Zobacz załącznik 1086109

Ale cuuuuudowny [emoji7][emoji7][emoji7]

 

[Spark]

Niestety pappa wychodzi stosunkowo często zafałszowany, znam ludzi którzy mieli prawdopodobnienstwo 1:15000 a urodziło im się dzieciątko z zespołem Downa i to jeszcze lekarze, a u niektórych wychodzi np. 1:25 a dzieciątko jest zdrowe.. czasem po takim wyniku dziewczyny decydują się na amniopunkcje, a po amniopunkcji dochodzi do powikłań i poronienia, a okazuję się że dziecko było zdrowe.. Jeśli kogoś stać i chce mieć pewność to warto zrobić badania typu NIFTY itd, bo pappa to tylko prawdopodobnienstwo często niezgodne z rzeczywistością niestety..

Ja mam w najbliższym otoczeniu 3 osoby, którym Pappa wyszła kiepsko, i to tam mega, potem amnio i wszystko super a dzieci zdrowe [emoji3590]

 

[sówka91]

Ryzyko poronienia przy amniopunkcji jest bardzo malutkie, mniej niż 1%

A za testem pappa też nie jestem choć ja jestem człowiek statystyka to tu widzę że nie sprawdza się bo statystyka nie jest diagnoza i nie jest potwierdzeniem choroby
Choć wyniki zawsze są dla mnie bardzo ciekawe jak mam dane skąd wzięte są te liczby i co było brane pod uwagę

Wiem, że jeden procent, ale niestety czytałam historię tych dziewczyn i serce się kraje