reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

A też tak masz że nic nie możesz wachac? Dla mnie nie ma nic neutralnego wszytsko śmierdzi od kosmetyków po każde jedzenie do środki chemiczne [emoji2356][emoji2356][emoji2356]
Veronka współczuję, mam to samo. Dodatkowo ślinię się jak jakiś buldog. Codziennie wymieniam poszewkę na poduszce, a w ciągu dnia podgryzam chrupki kukurydziane/wafle ryżowe/sucharki, bo inaczej się nie da wytrzymać.
 
reklama
Jesteś piękna kobieta i w życiu nie DAŁABYM Ci tyle lat. Ale łącze się z Tobą w bólu. Czuje się dokładnie jak to opisalas, do tego wymiotuje [emoji2356][emoji2356][emoji2356] Jestem bardzo atrakcyjna[emoji2356]
Mogłabym zostać starostą na forum.
43 lata skończę w kwietniu [emoji41]

Bardzo mi ten moment życia odpowiadał. Miałam plany a tu zdarzyła się ciąża.
Wszystkie jesteście takie podekscytowane.
Ja kompletnie. Dziś pomyślałam, że potrzebuję wsparcia psychologa.
Mam wrażenie, że nie dam rady...
Ani fizycznie, ani psychicznie.
Czuję się jak g***o w przeręblu.
Nie mam siły, non stop migrena i mdłości. Nie mówiąc o kręgosłupie.
Sterta brudnych ubrań w łazience.
Chłopaki jedzą obiady z półproduktów albo wracając ze szkoły kupią kebsa czy coś innego.
Czuję się beznadziejnie, bezużyteczna i ohydna.
Nawet nie mam siły na kąpiel.
Zobacz załącznik 1086123
 
Nie odrzuca nie tylko od suchych produktów i od niektórych owoców cała reszta odpada, wszystko śmierdzi
A też tak masz że nic nie możesz wachac? Dla mnie nie ma nic neutralnego wszytsko śmierdzi od kosmetyków po każde jedzenie do środki chemiczne [emoji2356][emoji2356][emoji2356]
 
To mąż zrób samo, u mnie wafle ryżowe, dzisiaj zdałam jogurt naturalny z kiwi i herbatnikami [emoji4] Nie odrzucilo, ale po jakiś 30 min przytulalam klopa[emoji2356] ogólnie żyć nie umierać. Mąż kupił w aptece herbatę na mdłości z imbirem, jak zaparzyl to uciekam do innego pokoju, wykończyć się idzie [emoji2356]
Nie odrzuca nie tylko od suchych produktów i od niektórych owoców cała reszta odpada, wszystko śmierdzi
 
U mnie sytuacja taka sama. Mamy mieszkanie, jesteśmy małżeństwem od roku 27lat na karku więc stwierdziliśmy że to dobry czas na dziecko [emoji4]
Jeśli jesteś gotowa to pewnie nie [emoji23]
Ja w wieku do 26 lat nawet nie pomyślałam o dziecku,to były studia,imprezy,wyjazdy.czas szaleństw:-) A teraz gdy już mam męża,stabilna sytuacje i spokojna głowę jest czas idealny:-)
 
No raczej!!! Wiadomo że jakoś przekoczujemy [emoji23] Bo ostatnio zamiast żyć to koczuje. Nigdzie nie wychodzę, jutro teściowa zaprosiła nas na obiad pytała co ma dla mnie zrobić bym zdała, niestety nic bo i tak nie zjem, zresztą tam nie pójdę bo zapach obiadu mnie zabije [emoji2356][emoji2356] Ja według USG jestem w 8 tygodniu A według OM w 9 także późno mnie złapało. A już miałam nadzieję że mnie ominie... przyszło z taka siła że żyć się nie da!
U mnie w dzień jest lepiej, ale wieczorami jest gorzej [emoji52] wchodzę dopiero w 7 tydzień i moja ginekolog mnie ostrzegała, ze tak może być, ale mówiła żeby przy miłościach bardzo dużo pic wody, minimum 2,5 litra dziennie [emoji846] ja dziś miałam pierwsza noc taka tragiczna, cały świat mi wirował dookoła obudziłam się cała mokra i niestety miałam straszne mdłości bez wymiotów [emoji52] ale jesteśmy silne i damy radę, kto jak nie my [emoji16]
 
Mogłabym zostać starostą na forum.
43 lata skończę w kwietniu [emoji41]

Bardzo mi ten moment życia odpowiadał. Miałam plany a tu zdarzyła się ciąża.
Wszystkie jesteście takie podekscytowane.
Ja kompletnie. Dziś pomyślałam, że potrzebuję wsparcia psychologa.
Mam wrażenie, że nie dam rady...
Ani fizycznie, ani psychicznie.
Czuję się jak g***o w przeręblu.
Nie mam siły, non stop migrena i mdłości. Nie mówiąc o kręgosłupie.
Sterta brudnych ubrań w łazience.
Chłopaki jedzą obiady z półproduktów albo wracając ze szkoły kupią kebsa czy coś innego.
Czuję się beznadziejnie, bezużyteczna i ohydna.
Nawet nie mam siły na kąpiel.
Zobacz załącznik 1086123

Wygladasz super!
Szkoda, ze tak się czujesz, dzięki takim osobom jak Ty wiele kobiet które maja marzenia ale brakuje im już wiary są w stanie czerpać siły i nadzieje. To naprawdę ogromna łaska, ze jesteś w tym wieku w ciąży (conajmniej jak jakieś gwiazdy typu Rozenek ;) czy Kozuchwska ;) ) Rozumiem co masz na myśli ale pomysl o tym z drugiej strony! Próbując zajść w ciąże (przy AMH<1) usłyszałam tyle złych rzeczy- wertowałem internet i szukałam jakiegokolwiek pocieszenia o historiach kobiet takich jak ja, kilka historii dało mi wiarę! Może dlatego się udało [emoji846] Opowiadaj ludziom o sobie! Nigdy nie wiesz, czemu możesz się przysłużyć! Pozdrawiam serdecznie- głowa do góry!
 
Dziękuję, to bardzo miłe co napisałaś [emoji4]

Uważam za ogromną niesprawiedliwość fakt, że te kobiety które chcą nie mogą zajść w ciążę, a te co nie chcą/nie planują/są patologią zachodzą bez problemu.
 
reklama
Do góry