reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

No dziewczyny dzis sie poryczałam na środku galerii handlowej nie moc i ten ogromny brzuch nie mogący niczym zakryć mnie rozwalił.. nie ogarniam psychicznie.. co mam robić czy ja jestem szurnieta ?
 
reklama
Nie ochłonęłam jeszcze ale wróciłam do domu.

To są blizniaki, tyle że jedno jest bardzo małe 7+2 i 6+3 pytałam się czy to może się skończyć dobrze to powiedziała że tak ale że dysproporcja jest duża
Mówiła że może być zespół podkradania dlatego takie różnice ale na tym etapie to nie wiadomo za duzo
kontrola za tydzień, mam duphaston i coś tam jeszcze, zaraz przejdę do apteki kupic.
Z jednej strony to totalnie nie mamy warunków na 3 dzieci a z drugiej to już się przejmuje tym najmniejszym że to dziwne że takie dysproporcje i już analizuje wszystko

W gabinecie babka mówiła że to piąte bliźniaki w tym tyg i pewnie już ostatnie dziś sobota

październik to może tak ma
Zobacz załącznik 1086327

Niesamowite! Gratuluje! Wspaniała wiadomość! Masz tu wsparcie w koleżankach, kilkoro bliźniaków nam rośnie [emoji7]
 
Będzie dobrze! Trzymam kciuki [emoji3531] Ktore to juz u nas bliźniaki w pazdzierniku? 3 czy 4?:)
Nie wiem nawet ale chyba 4, nawet pisałam że strasznie dużo tu na październiku bliźniaków a tu i mi się trafilo.
Ja nawet chciałam mieć bliźniaki w pierwszej ciąży no ale w drugiej to już tak mega ciężko będzie w sensie potem, totalnie sobie nie wyobrazam
 
No dziewczyny dzis sie poryczałam na środku galerii handlowej nie moc i ten ogromny brzuch nie mogący niczym zakryć mnie rozwalił.. nie ogarniam psychicznie.. co mam robić czy ja jestem szurnieta ?
Mmm,może rozmowa z kimś bliskim o tym co czujesz teraz by pomogła?
Czasem takie wyrzucenie z siebie pomaga.

Pamiętam swoje rozterki w 1 ciąży kiedy wiedziałam,że pragnę dziecka które jest we Ale cała sytuacja życiowa była bardzo trudna.
Jakbyś chciała możemy popisać priv.
 
Nie wiem nawet ale chyba 4, nawet pisałam że strasznie dużo tu na październiku bliźniaków a tu i mi się trafilo.
Ja nawet chciałam mieć bliźniaki w pierwszej ciąży no ale w drugiej to już tak mega ciężko będzie w sensie potem, totalnie sobie nie wyobrazam
A jak teraz z treningami? Dalej do oporu czy jednak trzeba spuścić z tonu ciut?
 
Mówię Wam że jest dramat na Maxa! Oby skończyło się jak najszybciej bo długo tak nie pociągne [emoji2356][emoji2356] Mąż już widzę że chwilami ma mnie dosyć jak wszytskonkrutukuje, że śmierdzi itd Ale nie mówi nic, choć widzę po nim że chciałby żebym już normalna była [emoji23][emoji23]
Wiedział w co się pakuje:p
 
A jak teraz z treningami? Dalej do oporu czy jednak trzeba spuścić z tonu ciut?
Tu się sprawa komplikuje bo muszę się przerzucić na wersje light i to już teraz

Dalej będzie ciężar ale na jedną rękę zejdę na 8kg potem na 6
Nie chciałam tak szybko schodzić z ciężaru i to do takiego żałosnego ale siła wyższa. Końcówka 2 trymestru to będzie tylko rowerek stacjonarny +gumy a trzeci to nie wiem jeszcze co przyniesie może tylko spacery zostaną. A może będę w drugim trymestrze tak olbrzymia że wogole się nie będę ruszać

Planować sobie można a życie sobie zrobi inne plany...

Za tydzień wizyta to się dowiem więcej im więcej wiem tym bardziej będę w stanie sobie coś rozplanować, trener też wtajemniczony to będzie dobrze
 
Dalej będzie ciężar ale na jedną rękę zejdę na 8kg potem na 6
Nie chciałam tak szybko schodzić z ciężaru i to do takiego żałosnego ale siła wyższa. Końcówka 2 trymestru to będzie tylko rowerek stacjonarny +gumy a trzeci to nie wiem jeszcze co przyniesie może tylko spacery zostaną.
Wow, zazdroszcze formy, sił, chęci... 😱 Ja po pracy leze i zdycham 😐
 
Wow, zazdroszcze formy, sił, chęci... [emoji33] Ja po pracy leze i zdycham [emoji52]

Ja dziś trochę porobilam w domu i co? Zaczęło bolec podbrzusze i pachwiny i musiałam odpuscic... zleglam na kanapie odpoczęłam i wzięłam się za obiad. Teraz ważny czas nie można się przemęczać. Organizm sam mówi ze dość.
 
reklama
Do góry