Dareczka86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2020
- Postów
- 435
Do kogo chodzisz? Dr Wilk?Czekam w gabinecie. 6 osób przede mną. Jak się stresuję, to już chyba nie muszę nawet pisać...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Do kogo chodzisz? Dr Wilk?Czekam w gabinecie. 6 osób przede mną. Jak się stresuję, to już chyba nie muszę nawet pisać...
Nieee, do dr KiełbasińskiegoDo kogo chodzisz? Dr Wilk?
Też jesteś z Katowic?Nieee, do dr Kiełbasińskiego
Ja przedwczoraj mialam straszna ochote na frytki. Ide wyłączyć piekarnik i jak zaczęłam wymiotować.. tak mi smierdzialo. Wyjelam te frytki i jadlam oddychajac przez usta xD ogolnie schudłam juz 1.5kg przez to, ze malo co jem.
Nie z samych Katowic, ale z okolicyTeż jesteś z Katowic?
No już myślałam że mam sąsiadkę brzuchatkęNie z samych Katowic, ale z okolicy
A Ty jesteś z Katowic? Ja bliżej Mikołowa To w sumie też po sąsiedzkuNo już myślałam że mam sąsiadkę brzuchatkę
Ja nie moge jesc nic pomidorowego. A od dzieciństwa uwielbiam pomidory. Teraz smierdza mi chlewem. I ja, najwiekszy mięsożerca na świecie, moge zjeść tylko kurczaka. Tylko pieczonego.Ja dzisiaj zrobiłam spaghetti. Sos miałam własnej roboty od ciotki z przetartych pomidorów więc cieszyłam się że będzie taki zdrowy i pyszny, niestety chyba dołożyła jakąś przyprawę. Nie mogłam ugotować, bo zapach mi przeszkadzał. Zjadł mąż, w sumie smazonego mięsa też wacha nie mogę... [emoji2356][emoji2356][emoji2368] Ale j je wymiotuje...
Ja nie moge jesc nic pomidorowego. A od dzieciństwa uwielbiam pomidory. Teraz smierdza mi chlewem. I ja, najwiekszy mięsożerca na świecie, moge zjeść tylko kurczaka. Tylko pieczonego.
Ooo tak, dokładnie.
Też jest tak że jeden lek występuje pod różnymi nazwami handlowymi a jest to dokładnie taka sama substancja i to nie dwa leki tylko duuuzo wiecej. Lekarz może nawet nie znać innych bo np przyzwyczaił się, uczył się pod konkretną nazwę a potem nie uaktualniał wiedzy lub po prostu dla wygody nauczył się kilku leków z daną substancja i przepisuje właśnie to co zna
I to wiem od lekarzy akurat