reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Eee to na pewno nie, raczej w droga stronę to idzie niestety pewni upał jeszcze będzie tak jak to w tamtym roku to na burosc nie ma co liczyć.
Ja podlamuje mini depreche z powodu tego terminu ale w sensie że życie mnie znowu trochę ominie. mój mąż będzie sobie chodzić na treningi na mecze a mi zostanie tylko siłownia:( znowu będzie tak że sezon mnie ominie i to mi się bardzo nie podoba bo już to przerabiałam i psychicznie było mi ciężko pod koniec tylko z tego powodu. Nadrabiałam za to codziennymi spacerami po 10km ale to nie to samo, cały czas czułam że moje życie stoi w miejscu
Wiem że nie było to zbyt optymistyczne ale wiem że te moje demony z przeszłości będą teraz też wracać
A nie planowaliscie teraz drugiego dziecka?? Bo piszesz jakbyś była troszkę zaskoczona ;)
 
O mamo jak padlam.... mialam sie uczyc... a zaraz wyjezdzac trzeba....

Witam wszystkie nowe mamuśki :)

Gratuluje wzrostu bet :)
 
reklama
A nie planowaliscie teraz drugiego dziecka?? Bo piszesz jakbyś była troszkę zaskoczona ;)
Bardzo trudne pytanie mi zadalas :)
Ogólnie to tak sobie nie mogę ułożyć emocji w głowie że czuje się jakby były we mnie dwie osoby. Chce mieć dziecko i było planowane
Jestem zaskoczona bo bardzo szybko się to stało.
Ja ogólnie lubię moje życie i poczucie wolności jakie mam, częste treningi itp. Nigdy nie chciałam mieć drugiego dziecka ale tak nachodziła mnie od bardzo długiego czasu myśl że źle robię i podświadomie go chciałam i wiem że jak nie będę go mieć to będę żałować tej decyzji, więc to była dobra decyzja.

Dla mnie niestety ciężkie są zmiany... Mało je akceptuje i mimo że moja poprzednia ciąża była nieziemsko łaskawa przytyłam 8kg nie miałam dużego brzucha (tylko puchlam bo upał) to wydawało mi się że wyglądam jak krowa ale tak jest jak się trenuje cały czas jest się wysportowanym a tu taka zmiana. Bardzo ciężko przeżywałam to psychicznie i to uwiązanie też. Czułam że wszystko jest obok mnie świat sobie żyje a ja nie.
Też nałożyło się to że nie wiedziałam że mogę dalej normalnie siłowo trenować teraz bede i mam nadzieję że to ocali moją psychikę, ale bardzo boję się znowu wywrotu do góry nogami
Takie paradoksy mojej psychiki

A jestem zdrowa psychicznie jakby co:)
 
Do góry