reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2020

Widzisz Kochana bo tak to jest jak się jest z z dobrym dla ludzi [emoji4] Ja też zawsze jestem taka dobra wszystkim chce pomóc, a później dostaje po tyłku. To jest prawda że jak się ma miękkie serce to trzeba mieć twarda dupe! [emoji32]A koleżanka brak taktu, kompletnie skoro ona tak mówi to jak ona chce być matka!? Bardzo dziwna kobita!
Wiecie co? Powiedziałam o ciąży „przyjaciółce” która już raz mnie zawiodła bo gdy zmarł 5 letni siostrzeniec męża to powiedziała: „po co płaczesz? Przecież ty nie jesteś jego prawdziwą ciocią bo jakbyś się rozstała z mężem to był by ci obcy”.
Długo niemoglam jej wybaczyć tych słów które mnie bardzo zabolały ale odnowiliśmy kontakty i ostatnio było dobrze. Cieszyłam się jej szczęściem gdy w zeszłym roku brała ślub a teraz sama będzie mamą w czerwcu.
I wiecie co dziś usłyszałam zamiast gratulacji?:
„Żeś się zdecydowała na czwarte dziecko? Po co ci to skoro mówiłaś że jest ciężko z trójką i mężem jak dorosłe dziecko?”

Jestem w szoku że tak mówi przyszła matka którą ja zawsze wspierałam w życiowych problemach nawet kiedy zaraz po tamtych bolących słowach rozstała się z facetem z kturym była pare dobrych lat to byłam jej wsparciem a tu wychodzi na to że Ja tego wsparcia w niej nie mam, chyba znów musze ograniczyć z nią kontakt
 
reklama
Ja implantacje to miałam jazdy 3 dni. Głowa mi pekala 3 dni, nie wiedziałem co się dzieje Z na wymioty się miałoby raz zwróciłam. Najlepsze jak wtedy zapalilam fajkę to od razu ból głowy nie do zniesienia [emoji4] Nie wiedziałam co jest grane. I w piątek wieczorem w pracy miałam takie ciągnięcia, jakieś klocia że wyprostować się nie mogłam. Ból głowy oczywiście do tego. A w niedzielę po południu beta 13.25 [emoji4] w 11 dpo
Ja nie mam takich przebojów. W sumie to mnie tylko piersi bolą raz na jakiś czas. Podczas implantacji miałam cały wachlarz dziwnych objawów [emoji4] od skurczy i różnych bólów, bezsenność itd. Teraz nic. Pewnie dlatego ze nerwy puściły i nie mysle tak o tym
 
No my?! [emoji23][emoji23][emoji23] Ja wgl w to nie wątpię! Wjedzie ogórkowa i już będzie 300 postów na 1h [emoji23][emoji23][emoji23]

A ogórkowa tez pomaga na przyspieszenie porodu? Chętnie wypróbuje gdy nadejdzie czas bo nasze dzieci to z tych niespieszących się do wyjscia
 
reklama
Dziewczyny, czy Wy również macie zatkany nos cały czas i ciężko Wam oddychać?? Nie wspomnę o smarkach (sorki za szczegóły) często z krwią?????
Ja przed ciąża się z tym zmagałam, laryngolog przepisał mi nasometin, którego niestety nie można stosować w ciąży. Dlatego wiem że jeszcze trochę i mi się nos zablokuje i nie będę miała jak oddychać
 
Do góry