MamusiaDzidziulka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Listopad 2018
- Postów
- 6 071
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja dziś uszyłam dwie ręcznie ale ja nie umiem szyć to szkoda gadać jak to wygląda
Marta czyli Szulc nie podaje płci przypuszczalnej na prenatalnych ?[emoji6]Myślałam że coś już może powie na ten tematJa też pewnie wcześniej nie poznam płci
Ruda super że wszystko ok [emoji3526]
O, przypomina mi to poród przyjaciółki z Warszawy.A moj byly mąż jak rodzilam młodego to wiecie co zrobił ??? Zasnął ja w bólach, a on obok w fotelu spał.. porażka juz wtedy mogłam go kopnąć w dupe...
No tak PAPA to statystyka ale przy wyniku 1:200 i prawidłowym wyniku USG myślę że nie masz się co martwić, co innego gdyby to ryzyko wynosiło okolo 1:10 .O, przypomina mi to poród przyjaciółki z Warszawy.
Ona wyje z bólu, mdleje, 2 razy zwymiotowała na podłogę a jej warchlak chrapał obok w fotelu.
Dodam tylko, że ich dziecko urodzone w zamartwicy (dostał tylko 1 punkt Apgar) a ona nie była w stanie samodzielnie wydalić łożyska.
Na szczęście spuściła warchlaka do kanału. Miała ciśnienie na posiadanie dziecka, chciała mieć męża, rodzinę, no i padło na niego. Teraz żałuje.
Wczoraj dzwoniła Pani genetyk i interpretowała wynik testu PAPP-A.
Sugestia jest, by poszerzyć diagnostykę, bo ryzyko ZD stanęło na 1:200.
Wszystko poniżej 300 kwalifikuje do amniopunkcji.
Pozostałe trisomie ok.
Ale wiecie jak to jest.
PAPP-A to statystyka.
A ja mam 43 lata.
Tu akurat byłam na to przygotowana.
Zamiast amniopunkcji wybieram test PANORAMA.
Pani genetyk stwierdziła, że wszystkie te testy są dobre. Kosmiczna technologia, której spodziewała się dopiero za kilka lat.
Czekam na kasę od męża a jak nie to pożyczę od przyjaciółki.
Za moment mam dostać zwrot podatkowy.
Poza tym ugotowałam wczoraj przepyszny barszcz biały.
Zmieniłam nieco recepturę.
Jedliśmy z wiejskim chlebem.
Po prostu rewelka.
Dziś z żalem zobaczyliśmy dno [emoji4]
To młoda na roczek miała 3,5krotność wagi urodzeniowej[emoji23]No klockiem była jak się urodziła, ale np wagę podwoiła dopiero przed 1 urodzinami, a niektóre dzieci podwajają już na 3-4 msc [emoji14] dużo traciła na wadze na początku
Mnie czasem wkłucie się boli, a tak to nic. Siniakow też nie mam.Czy jest tu mama która przyjmuje neoparin? To moja 2 ciaza z takimi zastrzykami. Wcześniej bralac clexane (czy jakoś tak) i były one spoko. Jednak podawanie Neoparinu jest katorga! Okropnie boli podanie tego dziadostwa w brzuch nie pamiętam aby przy poprzednich zastrzykach występowało coś takiego
U nas na śniadanie była badziewna parówka.No co ty ?
Jedzenie ci nie smakowało?
U nas było super do tej pory pamiętam te obiady na bank musi tam siedzieć jakąś poczciwa babiórka i klepać takie domowe obiadki. Nie było tam tak jak na zachodzie że kartę dań dają ale były mega pyszne te obiady.
No i robili też taka wyśmienita Inkę
Ja nie pije Inki a tam była tak dobra że po porodzie kupiłam sobie ale nie umiem jej zrobić tak jak w szpitalu robili
A nam się akurat obojgu podoba[emoji3]Ojoj to biednie trochę:/
Ja bylam 4 dni albo 3 i pamiętam jeden obiad szczególnie mięso faszerowane szpinakiem i serem + ziemniory i surowka
Co do imienia Gaja też mi się podoba i też u męża nie przejdzie