Dziękuję, bardzo dobrze.
Usłyszałam to samo co dzień wcześniej. Wszystko wydaje się być ok. Płeć: dziewczynka.
Pobrano mi krew na PAPPA i za 2 tyg. wynik. Lekarz mnie zachęca do zbadania DNA płodu.
Ten profesor akurat bardziej poleca test Harmony i Panoramę.
Na Nifty się skrzywił. Coś wspominał, że to chiński test i coraz więcej genetyków ma do niego zastrzeżenia.
Harmony lub Panorama kosztują 2 tys PLN. W zależności od kursu $$$
Zapytałam lekarza do którego tygodnia najpóźniej można zrobić te testy.
Do około 20, bo trzeba uwzględnić czas oczekiwania na wynik i polskie prawo.
Bardzo podobało mi się, gdy zapytał wprost: "Proszę mi powiedzieć, co by Pani zrobiła, gdyby okazało się, że dziecko ma nieuleczalną, śmiertelną wadę genetyczną?"
Odpowiedziałam: "Terminacja"
A profesor na to: "To im wcześniej Pani ten test wykona tym lepiej. Za chwilę nie będzie miał kto takim kobietom w razie czego pomagać"
Lubię prosty przekaz i szczerość.
Bez pieprzonej klauzuli sumienia i katotalibanu.
Także cisnę męża o 2 tys, bo chcę mieć komfort psychiczny.
A poniżej...
Tak wygląda badanie matki w wieku 42 lat (biorą ukończone lata pod uwagę)
Ryzyko podstawowe na dzień dobry z racji mojego wieku.
Następnie ryzyko skorygowane po prawidłowym rozwoju dziecka widocznym w USG.
Dojdzie jeszcze 3 punkt po wynikach PAPPA.
Mam wrażenie, że już to opisywałam wczoraj [emoji848] Jeśli tak to przepraszam.
Zobacz załącznik 1094207