Ja,tak jak
@pat&mom zachowuje sie często aspołecznie. Nie znoszę zbyt bliskich kontaktów z sąsiadami,koleżaneczkami a nawet czasem z rodziną. Lubię samotność i nie mam z nią żadnych problemów. Ot typowy introwertyk. Nie cierpię plot,wypytywania,wysłuchawania jak to komus źle bo kasy nie ma. Zawsze jak ktos tak sie żali i meczy tyłek długo to pytam,czy rozmawiamy zawodowo czy prywatnie...bo jak zawodowo to ja teraz jestem po pracy,a jak zawodowo to zapraszam w godzinach pracy. Wredne,wiem,ale nikomu kto tak robi nic złego nie grozi i nie jest potrzebna natychmiastowa interwencja.
@Miao może to i sposób jest,takie odpowiadanie,że wydarzyło się to i to. Teraz ja generalnie bezczelna sie zrobiłam(hormony?) i centralnie odpowiadam np sąsiadowi żeby se zadzwonił i sie zapytał