Kocurek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2018
- Postów
- 9 534
Mój mąż ma taką pracę że dużo podróżuje i też ciągle siedzę sama. Do tego wszyscy znajomi w pracy. Dla mnie to nie problem bo bym sobie świetnie zorganizowala czas ale przez ten upał nie mogę nigdzie wyjść. Dzisiaj ma 30 stopni więc z słońcu pewnie 36, to gdzie pójdę żeby paść w rowie.
No skurcze właśnie miałam takie jak te Braxona-Higgsa (czy jak to się pisze). Jak się kładłam to przechodziło. Podskoczę w poniedziałek do mojej ginekolog poza kolejką, bo zaskoczyły mnie tak wcześnie... A do pracy bym chciała pójść w celach towarzyskich ;-) Mam strasznie fajne dziewczyny w pracy, a w domu dostaję depresji... Mój mam ma jeszcze jakiś kryzys wieku półśredniego, bo kończy w tym roku 30 lat i ciągle go gdzieś nosi (siłownia, squash, góry, koledzy...) i jestem ciągle sama...