reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

U mnie synek będzie Michaś :) obecnie 37+0, już nie mogę się doczekać, ale niech siedzi tak długo jak trzeba termin mam na 4.10, mam cukrzycę ciążową leczoną dietą. Ja mam odwrotnie, wszystkie koleżanki z pracy (obecnie 5) ma/będzie miałą raczej dziewczynki, jedna tylko chłopca jak ja. Dziś dotarła paczka z apteki ,więc już mam wszystko, przynajmniej tak mi się wydaje, pewnie wyjdzie w praniu. Eh teraz z mężem za bardzo nie mamy innych rozrywek niż spacery, dzisiaj niestety pogoda nie sprzyja, więc oglądamy namiętnie Ranczo(serial). :p
 
reklama
Ja też CHŁOPAK :) Antoś. Także większość mężczyzn będzie ;) Nie mogę się już doczekać. Będę miała cesarskie coś koło 10-15.10. Dam znać dokładniej po wizycie.
 
Czasem podobno dopiero przy porodzie wyskakują takie kwiatki [emoji6]rodzice czekają na córeczkę, a tu chłopiec [emoji16]to musi być niespodzianka hehe

Lekarz od prenqtalnych USG nie był.pewien i mowil, że chyba chłopiec.Prowadzaca była.pewna że dziewczynka.

Teraz jestem plci pewna.Jednak genetyka nie kłamie.Skoro wyhodowane są XX to raczej się nie zmieni.
 
Witam wszystkie przyszle mamy :) jestem tu nowa chociaż z cukrzyca ciążowa jestem w związku od 11 tygodnia ciąży (pierwsza ciąża). Moim problemem od początku były cukry na czczo więc przy wynikach 87-95 dostałam insulinę. Zaczynałam od 4 j. teraz przyjmuje 9 j. Obecnie jestem w 29 tyg 5 dni. Jeszcze do 1,5 tygodnia wstecz wszystko było ok i systematyczne zwiększanie insuliny dawało piękne wyniki rano. Teraz zaczęły się schody. Nie mogę sobie poradzić z cukrami na czczo. Wczoraj 90 (po kolacji o 20:00 114 - kebab - pierwszy od poczatku ciąży), dzisiaj rano 101! Kolacja o 20:00 spaghetti carbonara cukier po 107, przed snem 99 więc zjadłam jeszcze jogurt naturalny z płatkami owsianymi. Jakiś czas temu gdy cukry miałam 92-93 podniosłam do 10 j. To o kilku dniach miałam 96, podniosłam znowu o 1 j. To miałam 98. Więc wróciłam do 9 j. I cukry były 87-90. Nie wiem już co robić. Diabetolog mówi żeby kombinować z posilkami i nie zwiększać za często. Macie jakieś pomysły?
Uważaj na tłuste potrawy typu kebab, carbonara, bo po 1 godzinie cukry są ok a nawet niskie ale cukier wybija po ok 5-6 h, może Ci to się dołożyć do kolejnego posiłku lub być wysoki cukier ale go wtedy nie zmierzysz. Poza tym do godz 3 w nocy cukry z całego dnia się normują i pózniej narastają nocne dlatego jak masz duży rozstrzał z całego dnia to po nocy możesz mieć wysokie.

Ja też CHŁOPAK :) Antoś. Także większość mężczyzn będzie ;) Nie mogę się już doczekać. Będę miała cesarskie coś koło 10-15.10. Dam znać dokładniej po wizycie.
Boshe ja tak się boję cesarki, niby narazie mi nie grozi , ale i tak się boję. Widziałam cesarkę i wygląda to strasznie.
 
U mnie synek będzie Michaś :) obecnie 37+0, już nie mogę się doczekać, ale niech siedzi tak długo jak trzeba termin mam na 4.10, mam cukrzycę ciążową leczoną dietą. Ja mam odwrotnie, wszystkie koleżanki z pracy (obecnie 5) ma/będzie miałą raczej dziewczynki, jedna tylko chłopca jak ja. Dziś dotarła paczka z apteki ,więc już mam wszystko, przynajmniej tak mi się wydaje, pewnie wyjdzie w praniu. Eh teraz z mężem za bardzo nie mamy innych rozrywek niż spacery, dzisiaj niestety pogoda nie sprzyja, więc oglądamy namiętnie Ranczo(serial). :p
Super , gratuluję [emoji4]Każda z nas już chyba odlicza dni [emoji4]mnie ciągle sąsiedzi pytają kiedy ten wielki dzień , a ja sama przecież nie wiem [emoji6] udaje się trzymać cukry w ryzach?? Bo u mnie tak w miarę. Najgorzej jest rano[emoji21]ale łudze się, że dotrwam do końca bez insuliny.
 
Również borykam się z niedoczynnością tarczycy i Hashimoto. Spodziewam się pierwszego dziecka - córeczki. Termin mam na 26.10 :)
Podobnie jak Ty pierwszą ciążę poroniłam.
Czyli wyczekiwana córcia tak ? [emoji4]ja chyba przez to, że pierwsza ciążę straciłam to jestem podwójnie przewrazliwiona [emoji53]z resztą pewnie sama dobrze o tym wiesz bo przeszłas to samo co ja ale trzeba wierzyć, że tym razem wszystko będzie dobrze
 
reklama
Oby ten czas jak najszybciej nam zleciał [emoji4]
Oby oby... ale się ciągnie coś ostatnio... Już wszystko gotowe, a jeszcze trochę czasu. Chciałabym jak każda z nas już zobaczyć dzieciaczka i wwiedzieć że jest wszystko ok. Na usg i w ogóle wychodzi wszystko okej. Ale wiadomo jak jest...
 
Do góry