Kurczę mój Młody od wczesnego ranka dał nam popalić. Teraz mam chwilę to opiszę co i jak po wizycie, bo wczoraj miałam chyba jako ostatnia
Na dole wszystko ok (tylko zapomniałam zapytać czy małe rozwarcie z poprzedniego miesiąca nadal jest czy już nie ma tak jak u aspekt, mój ciążowy mózg coraz glupszy
). No a jeśli chodzi o Liwię to waży już 2200 g (wczoraj miałam dokładnie 31+4, TP 29 września ). Prawie wszystkie wymiary ma większe o ponad 2 tygodnie, tylko kość udowa większą o 1, 5 tygodnia. Lekarz powiedział ze na 100 % będzie większa od braci (drugi synek 4 kg ). Wiem ze lekarz nie pozwoli mi urodzic 4, 5 kg dziecka, tylko znowu dopadlo mnie ciazowe zaćmienie umysłu i nie pytałam jakie są możliwości. Bo przyznam ze o ile miesiąc temu było mi to obojętne tak teraz boje się ewentualnej cesarki :/ to mój trzeci i ostatni poród i chciałabym urodzić naturalnie. Będę musiała popytać lekarza na następnej wizycie czy wchodzi w grę wcześniejsze wywołanie porodu.