reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

Mój po tygodniu rozszyfrowal jak odblokować szafkę :(
Wlasnie dlatego nie zakladalismy zadnych blokad. Bylismy u mojego brata i on ma pozamykane szuflady zeby mlodsza nie grzebala. Moje dziecie nie bylo zainteresowane niczym innym tylko tymi klamerkami, rzepami, klipsami i wszystkim co bylo dla niego wyzwaniem. Nie trwalo to dlugo, ciach ciach pare razy doszedl, odpuscil, pozniej znowu i znowu i juz otwarte. Ale klamka na okno chyba bedzie konieczna.
 
reklama
Czytam o tych zabezpieczeniach, oknach, szufladach i zastanawiam się jak nam się udało tego uniknąć. I czy przy Kaziku też się uda. Córka nie interesowała się szafkami, okna też nie próbowała otwierać, nie wspinala się na meble poza łóżkiem :) jedyne zabezpieczenie, które mieliśmy to bramka przy schodach na dół. Ale nią też się nie interesowała.
U mnie tak samo, z ta roznica, ze bramka przy schodach sie interesowal [emoji14] mialam tylko kontakty zabezpieczone, ale tez jakos nigdy sie do nich nie zblizal :D
 
Ja wczoraj godzinę wieczorem przepłakałam jak mąż mi radośnie oznajmił, że w październiku jedzie na konferencję do Pragi, a pod koniec września na parę dni w delegację do Sankt Petersburga... Ja mam termin na 2 października. Ale przecież o co chodzi? Jego mama przyjedzie mi pomóc... Więc nastawiać się muszę na samotny poród i rekonwalescencję po cesarce, bo dla niego nie jest priorytetem bycie ze mną w tym czasie. Teściowa może i fajnie, że będzie i pomoże starszą córkę ogarnąć, ale to ona ma mnie wspierać wtedy, czy mąż? Ja jeszcze byłam w bardzo złym stanie psychicznym po pierwszym porodzie i boję się jak cholera tego, co będzie teraz. Poza tym będę musiała chodzić z cyckami na wierzchu jak będą problemy z nimi (wietrzenie mi pomagało wcześniej), poza tym po cc też zalecają wietrzenie rany i leżenie bez majtek... Już nie wspominając o tym, że jak go nie będzie przy porodzie, to kto w ogóle będzie mi w szpitalu pomagać? On mi pomagał dojść do toalety po porodzie, pomagał mi się umyć. Teściowa ma to robić? Jej mam płakać w ramię jak będzie mnie bolało? Mąż stwierdził, żebym w takim razie poczekała z porodem aż on wróci... Ciekawe jak mam to zrobić.
O matko. Ale przecież w każdej chwili możesz zacząć rodzić. co z tego że masz termin na 2.10 moz esz urodzić w połowie września. A to abyś poczekala... :/ dobre sobie. Nie mógł powiedzieć że będziesz rodzić i nie może w tym terminie jechać?
 
Moje szkody OC są właśnie z ciąż, a kilka dni temu przetarłam oponę na krawężniku...

Moje ciążowe zdjęcia to pojedyncze kadry, przede wszystkim z wakacji. Z pierwszym brzuchem byłam świadkową, ale para młoda nie wynajmowała fotografa, więc nawet wtedy nie miałam jakiegoś profi zdjęcia. W tej ciąży mam aż jedno zdjęcie z dziećmi z okazji Dnia Matki (smartfonem of kors i wszyscy wyglądamy średnio ;) )
Ja w ciazy z pierwsza i druga tez bylam swiadkowa i uwaga w.tej tez bede hehe
 
Nie.... ja planuje inna sesje... jak trzeci syn bedzie chodzil....ubieram sie w suknie ślubna.. mąż w garnitur i robimy sesje poslubna ~ rodzinną na ktorąśtam rocznice ślubu z dziecmi z duza iloscia balonów :)
Oho ja w moja mikroskopijna suknię to niewiem czy już kiedykolwiek się wcisne [emoji23] panie się śmiały w salonie że rozmiar jak komunijnej [emoji23]
 
W ogole to jestescie niewiarygodne no. Nadrabialam was rano na glukozie, zostalo 10 steon a wy kolejne 20 naskrobaly.
Glukoze znioslam wyjatkowo zle. Lezalam na kozetce bo mi slabo bylo. A teraz buleczka z szyneczka mniami
Jutro ruszam do Polski na dwa tygodnie takze pewnie bede miala co nadrabiac
A dZiś urodziny juz 34...
 
reklama
O matko. Ale przecież w każdej chwili możesz zacząć rodzić. co z tego że masz termin na 2.10 moz esz urodzić w połowie września. A to abyś poczekala... :/ dobre sobie. Nie mógł powiedzieć że będziesz rodzić i nie może w tym terminie jechać?
Szkoda ze terminu porodu...jakos miedzy delegacjami nie wyznaczył :)
 
Do góry